Ja wlasnie przewertowalam allegro,e-baya i strone mothercare...Wiecie co jestem niezdecydowana co do lozeczka.Od poczatku chcielismy lozeczko turystyczne graco,takie ze wszytskim juz,no,ale wczoraj tak poogladalam te drewniane i sama nie wiem.Fakt,ze sa drozsze,bo trzeba jeszcze poszewki itd..ale chyba ladniej wyglada.Znowu za turystycznym przemawia to,ze jak do Polski pojedziemy to mozna zlozyc i wziac ze soba,ale z tych co mi sie podoba to jest tylko biale z lekkim pomaranczem,przerazaja mnie te jasne kolory:-(.Kolezanka ma jeszcze do odsprzedania kolyske,ale to tez na 6miesiecy tylko...No i mam problem:---(.Poradzcie mi cos!!!
reklama
motylek każdy lubi coś innego
ja mam turystyczne i drewniane i wolę to pierwsze
chociażby ze względu na to, że Mały się nie obija o szczebelki
do drewnianego musiałam kupić ochraniacz a i tak zdarzyło mu się, że jak stał nózka się zemsknęła i wpadał między szczeble
długo na drewniane chorowałam o takie
w końcu dostałam w spadku takie najzwyklejsze
a turystyczne mamy z tej firmy i bardzo podobne do tego
ja mam turystyczne i drewniane i wolę to pierwsze
chociażby ze względu na to, że Mały się nie obija o szczebelki
do drewnianego musiałam kupić ochraniacz a i tak zdarzyło mu się, że jak stał nózka się zemsknęła i wpadał między szczeble
długo na drewniane chorowałam o takie
w końcu dostałam w spadku takie najzwyklejsze
a turystyczne mamy z tej firmy i bardzo podobne do tego
majeczka02
Fanka BB :)
Motylku my kupiliśmy derwnianez całym wyposażeniem na allegro (pościel + materacyk+ochraniacz dookoła łóżeczka+ baldachim) wszystko za 317 zł i jestem bardzo zadowolona
Ja przy Niki miałam drewniane. Przy Laurce turystyczne. Teraz mam kołyske na pierwsze miesiace a potem turystyczne bedzie. Byłam i jestem z niego bardzooooo zadowolona. Zawsze wszedzie zabierałam ze sobą. Miałam otwierany bok wiec mała mogła zawsze wyjsc z niego. Jedyny minus to to ze moja malutka była naprawde malutka i ciezko jej było sie uczyc wstawac w tym łózeczku ale teraz jestem cwana i zamierzam zakupic takie specjalne chwytaki
J
justyneczka
Gość
Ja mam wiklinowe łużeczko, średnio do 8 miesiąca- jestem z niego b.zadowolona, bo jakoś zawsze miałam wrażenie że takie kruszynki niemowlaki w takich drewnianych wielkich dla nich łużeczkach, muszą czuć sie jak na okręcie i dlatego chciałam małe na początek poza tym bardzo mi sie takie podobało od zawsze a żyje się tylko raz:-) potem przesadziłam małą do takiego mniej wiecej jak pokazywała sa_raa no i dziś kupiłam jej normalne łużko singiel. Co do turystycznych, jakos mi one nie podchodzą, nie wiem, bez urazy, ale takie namiotowe są, jak na wycieczke,nie w moim guście, ale jak to napisała już wanilia79- każda lubi co innego:-) bez tego świat byłby nudny;-)
U nas Zosia do 4 miesiaca spala w kolysce, potem w drewnianym lozeczku ale mielismy tez turystyczne w ktorym nie zabardzo cciala siedziec bo przez siatke malo co widziala, takze po paru miesiacach je sprzedalismy.
No i jak widac kazda inny gust ma, teraz tez bedziemy mieli drewniane lozeczko, tylko szkoda mi bo kolyski juz nie mamy
No i jak widac kazda inny gust ma, teraz tez bedziemy mieli drewniane lozeczko, tylko szkoda mi bo kolyski juz nie mamy
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 297
- Wyświetleń
- 36 tys
Podziel się: