Marta, ja miałam chyba 5 pajaców (głównie do spania - wszystkie 62) i chyba 7 zmian na dzień (5 bodziaków - głównie 62, 2 koszuli i 2 kaftaniki - 56). I to były podstawowe ciuszki na początek - wystarczyło. Potem jakieś spodenki, rajstopki na sierpień, wrzesień, jakaś bluza.
Ja też szydełkowałam w ciąży z Wojtkiem - zrobiłam mu sweterek.:-) Ale zabrałam się za to pod sam koniec ciąży, jak poszłam na zwolnienie (jakoś w 9 miesiącu).
Sudokrem rzeczywiście świetny, ale my używaliśmy tylko wtedy, jak coś Wojtkowi wyskoczyło (bardzo rzadko). A tak na co dzień to linomag.
Ja też szydełkowałam w ciąży z Wojtkiem - zrobiłam mu sweterek.:-) Ale zabrałam się za to pod sam koniec ciąży, jak poszłam na zwolnienie (jakoś w 9 miesiącu).
Sudokrem rzeczywiście świetny, ale my używaliśmy tylko wtedy, jak coś Wojtkowi wyskoczyło (bardzo rzadko). A tak na co dzień to linomag.