reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

reklama
Jenn ja w to nie wierzę :p
W ciąży z Tymkiem robiłam wszystko co możliwe żeby urodzić sn i nic z tego nie wyszło, bo szyjka była nienaruszona :p
Teraz gin nawet robiąc usg powiedział, że nic nie wskazuje na to żeby młoda szykowała się do wyjścia :-/
 
alecta to ciekawe w sumie, taka szyjka to żyje własnym życiem ;-) Ale trzeba być dobrej myśli, że się opamięta!
O mojej właściwie nic nie wiem po ostatniej wizycie, ale 8 się dowiem. Mały szturmuje głową to może ją rozbuja.. :-)
 
Alecta będzie dobrze! Ważne że wezmą Cie do szpitala i będą mieli na oku ;-)


Kurde ciekawe czy ta moja mała rośnie... Niech już będzie 8
 
Alecta do 7 juz niedaleko, trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze. Moze faktycznie pepowina cienka jest czy cuś.
Fajnie się zachował ten twoj gin :) A szyjke to masz jak ja, z moją nigdy się nic nie dzieje... długa cały czas taka jak była.
 
alecta, miło z jego strony :tak:

ja też 8 wizyta i ciekawe co z moją szyją. ale 7 usg i to mnie bardziej stresuje. a szyjka w poprzedniej ciąży w dzień przed porodem też nie wskazywała na szybkie rozwiązanie... lekarz rano na wizycie, że oj jeszcze nie urodzę, a tu na drugi dzień młody już był ;-). skurcze pomogły. jedyne skurcze, bo przez całą ciążę nie miałam ani jednego. ciekawe, jak będzie tym razem.
 
I tak nikt nie ma tak długiej szyjki jak moja :p



Sprite to moja koleżanka z czerwiec 2011 tak miała! Na wizycie gin do niej "oj tutaj nie zapowiada się ze szybko pani urodzi" po 12h dostała skurczy i wody odeszły ;)
 
Doggi, tyle, że ja już i tak byłam po terminie, więc jakby nie było to długo się ociągała moja macica z tymi skurczami. a wody mi i tak nie odeszły same.
 
To u niej przed terminem poszło. Ja przy oli o szyjce nic nie wiedziałam bo moja gin nic nie mówiła tylko pamiętam ze chodziłam dwa miesiące z rozwarciem na palec a na porodowce się okazało że nie ma żadnego rozwarcia... :/
 
reklama
Do góry