reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

reklama
reklama
gosiane, Megami gratuluję udanych wizyt :tak:
Stokrotka to, że spadają, to norma, ale masz niezły poziom, więc jest ok :tak: ja mam ok. 80, a startowałam z poziomu 120-130 przed ciążą i to już niebezpieczne

U mnie dzień badań i wizyt... Byłam u hematolog, która... zwiększyła mi sterydy :no: i to do końskiej dawki 60 mg dziennie :no:nie podoba jej się, że płytki nadal ok. 80, a poród coraz bliżej. Chyba padnę po takiej dawce, największa jaką brałam to 20 mg :-( a poza tym ja od 3 tygodni systematycznie zmniejszam dawki (co tydzień o5 mg mniej i byłam szczęsliwa, że jutro przechodzę na jedyne 5 mg, a tu taka zmiana :-(

Byłam też na izbie przyjęć w szpitalu, początkowo potraktowali mnie jak pacjentkę ,która nie wiadomo po co zgłasza się ze skierowaniem (no tak, nie mam skurczy, rozwarcia, krwawień itp.), ale potem konsultacja telefoniczna z ginem na oddziale patologii ciąży i wyznaczono mi jednak termin - 23 grudnia mam dzwonić i jak będzie miejsce to przyjeżdżam, a jak nie to mam gotowa w każdy kolejny dzień, czekać na telefon w wigilię, święta itd.

Tyle u mnie. Ale w końcu jakiś konkret.
 
Do góry