reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

To i ja podzielę się z Wami nowinami po wczorajszej wizycie :-) Mały waży 1137g także przybiera prawidłowo na masie, co mnie niezmiernie cieszy z powodu cukrzycy ciążowej, która się pojawiła. Natomiast ja w ogóle nie przytyłam przez cały miesiąc, a tak naprawdę trochę schudłam, także taką ciążę to lubię ;-) Mój malec to chyba doktora nie lubi, bo tak to wariuje prawie stale, a jak przychodzi do badania to leży plecami i za bardzo nie ma ochoty na współpracę.. Oby tylko dobrze współpracował w styczniu.
I jeszcze byłam na zajęciach w szkole rodzenia, hmm powiem Wam, że dużo ciekawych informacji przede wszystkim na temat szpitali i takich kwestii organizacyjnych. Fajna sprawa, polecam :) Trochę co prawda straszą porodem, no ale cóż może nie będzie tak źle? :hmm:
 
reklama
Yggam super wiadomości takie to ja lubię :)




Sprite oj to ciężkie geny do rodzenia. Chociaż u nas raczej kakaludy a Stachu jakiś przerosniety (nawet nie mogę powiedzieć że listonosza jest bo listonosz mały myszowaty :p)


Jenn super ze wszystko ok :) a dlaczego straszą porodem? Co takiego gadają, poród jak poród jako traktuje jako dar, wyzwolenie mojego organizmu od tego "błogosławienstwa" :p
 
Jenn- poród musi boleć, nic na to nie poradzisz, ale straszny nie jest. U mnie podobnie jak u Doggi, był wybawieniem. Chociaż w tej ciąży moje dziecię bardziej dla mnie łaskawe.
 
Jenne u nas nie strasza porodem na szkole rodzenia. Fakt babka mowil ze przewazniw u pierworodek dlugi itp, ze nie powie ze nie boli bo przyjdziemy z reklamacjami ale ja zawsze jej mowie ze negatywne info dla mnie nie wpadaja mi do uszu. My z Ł idziemyxna porodowke z nastawieniem "to bedzie nasz najwspanialszy dzien w zyciu" i jakkolwiek nje bedzie to bedzie super bo Robert urodzi sie caly i zdrowy a to dla nas najwazniejsze :-)

Gosiane moze nie bez powodu jest ordynatorem ;-)
 
Ja tam porodu się doczekać nie mogę :) z Olą jak mi powiedzieli ze biorą mnie na porodowke i wody mi odeszły to zaczęłam tańczyć z radości i lekarze się śmiali ze dawno nie widzieli ciężarnej która tak się cieszy ze rodzi :p
 
Właściwie nie samym porodem straszą a całą jego otoczką i opieką szpitalną :-) Ale będzie dobrze.. Już z niecierpliwością czekam na ten dzień kiedy wreszcie mnie ten stan "błogosławiony" opuści. A przede wszystkim czekam na koniec cukrzycy ciążowej! Mam ochotę na szarlotkę z dużą ilością jabłek, a nie mogę :-(
 
Jenn sorry, ale wkurzylabym sie na taka szkole rodzenia. U nas babka zachwala ze polozne pomagaja, ze da nam numer do siebie i jak bedzie w szpitalu to przyjdzie, podpowie. Ze mamy sie nie denerwowac bo nie ma nic gorszego. Ze najwazniejsza wspolpraca z personelem itp. Poradnia laktacyjna w szpitalu, w razie w laktator pozycza. No kurde. Ja glupia nie jestem i dziele to co mowi na 2 lub 3, ale wole by mowila pozytywnie niz jakbym na mysl o porodzie miala dostawac drgawek z nerwow.
 
reklama
Do góry