alecta, no ja nie mam wątpliwości, że to ich wina. mąż wysoki 190cm, jego brat jeszcze wyższy, siostra mojego wzrostu, czyli okolo 170cm, ale urodziła się z wagą 4,5 kg (tak jak mój młody), więc to ewidentnie ich wina
w mojej rodzinie były same normalne przypadki, moje rodzeństwo to już w ogóle kruszynki, bo bliźniaki (tzn. w miarę krusznki, bo jakieś 2,6 i 2,8 kg). ja podobno miałam 3,5 kg.
w mojej rodzinie były same normalne przypadki, moje rodzeństwo to już w ogóle kruszynki, bo bliźniaki (tzn. w miarę krusznki, bo jakieś 2,6 i 2,8 kg). ja podobno miałam 3,5 kg.