reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarzy, badania, zdjęcia z USG

ananka to Jaś kawał chłopa:):):)
no stawy są obciążone... dodatkowe kg robią swoje.. sama po sobie czuję. wszystko wróci do normy jak urodzimy:*
 
reklama
Cześć dziewczyny :)
widzę że już wszystkie szykujemy sie do rozpakowania :-)
U mnie termin na 02.09, mała wazy 3615 gram i już mam stresa czy czasem nie dobije do ponad 4 kg. Wszystko prawdopodobne bo ja miałam 4500 po urodzeniu i nie wiem jak udało sie mojej mamie mnie wydać na ten świat :) oczywiście standardowo mój lekarz na urlopie do mojego terminu porodu.
Nie wiem czy tez tak macie ale im bliżej porodu tym bardziej sie boje czy będzie wszystko dobrze z Adą i jak damy radę z mężem w tej nowej sytuacji.
:baffled:
 
Olasec wieksze obawy, mnie opanował dziki strach....
Marek ma 2300 już, jestem w 34 tygodniu...Poryczałam się u lekarza, przejął się i powiedział mi, że jak tak to przeżywam to możemy umówić się na cesarkę, ale u niego w szpitalu. Powiedziałam mu, że chciałabym rodzić w Chorzowie, bo tam jest znieczulenie na pewno. Powiedział, że rozumie i nie ma nic przeciwko, żebym tam rodziła. Lekaz ze szpitala w Chorzowie kazał zapytac się mojego gin prowadzącego, czy mogę rodzić u nich, przez tą cukrzycę. Ja tak się boję tego porodu, mam sny, że mały utknął, że ja umarłam przy porodzie. Nie wiem, czemu mnie coś takiego dopadło...Nastawiona byłam na poród w Chorzowie, a teraz się boję....Tak czy siak mój poród będzie umówiony, bo mają mi go wywołać, mam nie czekać do końca terminu. 1 września mam wizytę u mojego gin i mam mu powiedzieć, co zadecydowałam...dziewczyny też tak macie....W dodatku cukry zaczeły mi wariować, mam coś w moczu i wysłała mnie diabetolog na badanie moczu i kontrolę u dietetyka. co robić?
 
Kamcis ja też mam termin na 02.09 ale moje Maleństwo waży ok.3000g...
Tez mnie ogarnia strach o poród, karmienie, kąpiel ... itp jak sobie poradzę i czy aby wszystko mam.... Mąż mi powtarza, ze damy rade i ze sklepów nie zamykają po porodzie.

Gosiamat też się strasznie boje porodu. Staraj sie odgonić złe myśli i znajdź sobie jakieś zajęcia dzięki którym skupisz się na czymś innym ...bo można zwariować od tych myśli.
 
Ja po wczorajszej wizycie. Mlody przez ost 3 tyg urosl prawie kilogram. Wazy juz ponad 3300. Mam nazieje, ze tak jaks mala pomylka w pomiarze sie wkradla, bo zaczynam sie bac. Do terminu 2 tyg a jak jeszcze przechodze, to moze byc klocek jak ta lala. Mialam tez ktg. Zero skurczy, serduszko ok. Usg krotkie, ilosc wod w porzadku. Szyjka zamknieta. Jeju chcialabym zeby nylo juz po. A ja dalej nie spakowana... :p:D
 
reklama
tulka musisz się spakować wtedy może coś ruszy :):) bo na razie chyba nie ma żadnych zapowiedzi:):)
waga piękna :) nie martw się też na zapas bo może faktycznie jest pomyłka :)
 
Do góry