Agasim to Ci niespodzianka :-) Ale powiem Ci, że dziś miałabym już problem gdybym usłyszała taką wiadomość...Jednak człowiek trochę się nastawia przez taki czas, chociażby ja mówię do brzuszka po imieniu i teraz co...?Namieszałabym mu w głowie heh ;-) Czekamy na wieści poszpitalne, a tymczasem niech dbają o Ciebie
Marta_a26, ja miałam kiedyś nadzieję, że drugi będzie chłopak, ale jak gin powiedział, że dziewczynka to też się cieszyłam i masz rację człowiek się trochę nastawia. Miała być Anitka;-). Mój tato nie ma jeszcze niestety wnuka, tylko same wnuczki, więc naprawdę cieszymy się z tej niespodzianki. Mężuś też;-). Wiadomo, że najważniejsze to żeby było zdrowe, ale jednak cieszę się, że będzie parka. ;-) A tak naprawdę to okaże się, jak wyjdzie z brzuszka.
Myg no to wyglada na to ze moj mały tez bedzie tyle wazył bo w 30tc miał 1900g
we wtorek wizyta wiec sie przekonamy ile przytył :-)
Agasim to Ci niespodzianka :-) ale to od 20tc ginj nie robił ci usg ze nie zauważył ze to synus ??
Monila, gin robił mi usg, ale przy moich kłopotach z szyjką, infekcjach grzybicznych itd. nie skupialiśmy się na płci tylko na tym, co było istotne. Raz tylko w 20tyg sprawdził mi płeć, a potem już nie podglądaliśmy.
Monila, Myg- wygląda na to, że mój mały też nie będzie, bo w szpitalu na usg okazało się, że ma już 1800g (+/- 300).
I już po usg :-)
Młody ma się dobrze, ułożył się dziś główką w dół. Tak jak się spodziewałam, jest duży - waga 2300, długość ponad 40 cm. Generalnie odpowiada to 34 tygodniowi, nawet ciut więcej. Najważniejsze, że jest ok.
Maja miała okazję zobaczyć brata i jest zachwycona.
Selerowa, gratulują udanej wizyty! Twoje maleństwo to dopiero jest już duże! wow!
Selerowa grtauluje udanej wizyty usg
ja też już po Usg wszystko ok maluch ułożył się pleckami i ciężko było cokolwiek zobaczyć no ale jakoś się udało pomierzyć :-) Waży 1550g i o mały włos Pani dr wygadałaby się co do płci ale w zdążyłam powiedzieć że czekamy na niespodzianke
No i co najważniejsze szyjka jest ładna i ma 3 cm a tak się bałam że coś nie tak ;-) a no i dziecko ułożone główką w dół i raczej już nie powinno się przekręcić ;-)
Magdzik20, Podziwiam, że nie chcecie znać płci;-). Hehe ale biorąc pod uwagę, że może się zmienić tak, jak u mnie teraz, to chyba lepiej nie wiedzieć. Chociaż ja akurat cieszę się z tej niespodzianki. Bo ja się jakoś specjalnie nie nastawiałam. Dla mnie najważniejsze, żeby zdrowe było.
Witajcie, do forum dołączyłam daaawno temu, ale potem wciągnęły mnie codzienne obowiązki i wracam dopiero dziś. Po ostatnich "przygodach" ze skracającą się szyjką i pobycie w szpitalu mam teraz dużo czasu... Mam nadzieję, że mnie przygarniecie :-) W piątek idę na "przegląd podwozia" po założeniu pessara - staram się być dobrej myśli. Pozdrawiam serdecznie!
Yenka, witaj!
Dziewczyny, gratuluję udanych wizyt!!
My już wróciliśmy ze szpitala wczoraj. Dostałam tą kroplówkę z Fenoterolem i Isoptin na serducho przy okazji. Ta kroplówka to kapała prawie dobę
. A faktycznie po kroplówce brzuch się zrobił idealny. Zobaczymy na jak długo. Chociaż faktycznie to serducho chciało wyskoczyć mi z orbity. Zrobili mi te planowane badania i wszystko ok. USG z przepływami idealnie. Faktem jest, że szyjka jest krótka, ale nie ma tragedii, bo wszystko zamknięte. Potwierdził się chłopak. Tylko, że to było dokładniejsze USG i waga mojego maleństwa wynosi już 1800g (+/- 300), co mnie przeraża, bo już wiem, że to nie będzie maleństwo- tylko duży chłop. W końcu mamy dopiero 32 tydzień niepełny. Nadal jeszcze nie mam decyzji lekarza co do sn, czy cc... Ech...