TA co do spotkania w szpitalu to hmm jakby to powiedzieć, moja mamuśka bardzo chce pójść zemną na taki "obchód"... no ale jak coś to możesz iść z nami;-) Tyle że jeszcze niewiem kiedy bo narazie czasu brak
Ataata, gdyby nie był to problem, to daj głośno znać, że wybierasz się na "rozpoznanie" w Rydygierze. Ponieważ to też jest u mnie szpital opcjonalny, chętnie pozwiedzam pokoje porodowe. A w kupie raźniej i zwykle można się dowiedzieć więcej, bo jak się samemu idzie to jakieś pytanie może umknąć. Ale gdybyś uważała, że za duża wycieczka się robi, to oczywiście nie ma sprawy.
Co do kąpieli, ja zauważyłam, że moje dziecko ma chyba opóźniony zapłon. Bo ono zaczyna sobie fikać dopiero wtedy jak wyjdę z basenu. No chyba, że fika, żeby utrzyma błogi stan sprzed kilku minut, albo żeby powiedzieć "matka wracaj do wody" :-)