reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u lekarza

Natalia - ja mam termin dzień po Tobie i szczerze to modlę się, żeby nie dotrwać bo już jawnie mi się nie chce :-D. Póki co jestem yyyy....9 kg na plusie.

Dziewczyny, co oznacza takie dziwne kłucie w okolicach szyjki? Bo chyba skracanie nie jest jako tako odczuwalne?
 
reklama
wiikki, fiołkowa - no to teraz soczysty kopniak w 4 litery, żeby sprawnie poszło :tak::-)

natalia - a Ciebie już na porodówce dziewczyny widziały :-D może i się rozkręci szybko, chociaż ja mam 4 cm już miesiąc i nie rodzę:confused:
a za wagę piąteczka :tak:
rysia - to może byc skracanie albo rozwieranie szyjki :tak:
 
ullana - obyś miała rację, bo ja już dywan wyprałam, okna umyłam, ogródek przekopałam chyba ze trzy razy, chłop niebawem zacznie ode mnie uciekać i nic mnie nie rusza :-D. Chyba, że moja nowa znajomość z porcelaną w łazience... :eek:
 
natalia - dobre wiadomości, nie martw się rozwarciem, już jesteś w bezpiecznym terminie :tak:

rysia - to faktycznie może być skracanie albo rozwieranie, ale ja mam takie kłucia od daaaawna, a szyjkę mam do tej pory długą, zamkniętą, uformowaną... Dlatego może to być jakiś ucisk na nerwy czy coś
 
No to i ja po wizycie...

Matylda urosła znów - wg dzisiejszego usg waży już 2930g.
BPD 91mm
HC 316mm
AC 323mm
FL 71mm

Termin porodu wg usg przyspieszył i teraz jest 20 maja. Gin jednak twierdzi że urodzę ok 15maja...
szyjka skróciła się z 37mm na 30mm, łożysko było 3tyg temu I stopnia, teraz jest II/III stopnia...
Matylda nadal główką w dół

na KTG wychodziło czasami jej podwyższone tętno, ale miała najpierw czkawkę, potem ustała i niby ciut lepiej - w każdym razie w poniedziałak idziemy na kolejne KTG.

GBS pobrany, waga od ostatniej wizyty +0,5kg, od początku ciąży równe +10kg


aha, a wyniki troszkę poza normami ale ponoć w ciąży tak bywa, zatrucia ciążowego na pewno nie ma - mam się niczym nie martwić....
 
Ostatnia edycja:
Kolejne wieści z tego cyrku w którym leżę. Profesor przyszedł dziś na obchód i się pyta czy na usg ten węzeł na szyi się potwierdził. Ja na to że on nigdy nie miał węzła na szyi tylko obok jakiś niezidentyfikowany twór! On na to, że w takim razie mają powtórrzyć usg i jeśli nie ma na szyi to wyjdę. Kurna wariatkowo. To po cholerę jasną ja tu leżę od 2 tygodni?! Ale pewnie jutro na obchodzie znów zmieni zdanie. Nie ważne, ja już pani dr zakomunikowałam że tak czy inaczej jutro musze wyjść czy to z wypisu czy to na własne rządanie. :crazy:
 
reklama
Do góry