reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza

reklama
tylko_chwilka no nóż się w kieszeni otwiera! Przecież to zagrożenie dla Twojego zdrowia i życia! Ja bym się jednak zastanowiła nad tym dalszym szpitalem, jeśli na upartego byłaby mozliwość tam rodzić. Do mnie do miasta przyjeżdżają kobiety z całej Polski rodzić. To tylko kilka dni a przecież chodzi o Twoje bezpieczeństwo!
 
Nie wiem co napisać. Ja rodzić pojadę ponad 50 km i nie wiem co by się musiało stać, żebym rodziła tu gdzie mieszkam. Pociągiem a pojadę do Poznania. Za dużo się nasłuchałam o tutejszym szpitalu.

Tylko chwila pozostaje mieć nadzieję, że żaden z tych strasznych scenariuszy się nie sprawdzi, a wszystko będzie dobrze.
 
ja wam powiwm ze myslalam ze u nas w PL to jakies zacofanie panuje i w innych krajach na pewno lepiwj.Ale widze,ze rewelacji tam nie ma!!
 
tylko chwila- ja też mam do szpitala ponad 50 km. Jak zaczęłam rodzić młodą wezwałam karetkę, w 20 minut byłam w szpitalu- więc nie ma tragedii. Spróbuj skonsultować się w jakimś innym szpitalu, może w polskiej klinice chociaż... bo to co opisujesz woła o pomstę do nieba...
 
Tylko_chwila trzymam kciuki z całych sił żebyś dotrwała do tego 17 maja, pewnie tak byłoby najlepiej. Jeżeli niestety los zadecyduje inaczej i zaczniesz rodzić wcześniej to również trzymam kciuki żeby wszystko skończyło się pomyślnie!
 
Hej
i ja wczoraj wizytowałam.. no więc generalnie wszystko OK, maluch w porządku... ale też trochę mu się zaczyna spieszyć na świat :tak:tzn. główka bardzo nisko i silnie napiera, szyjka miękka i skrócona do 1,5cm, rozwarcie na opuszkę. Wg gina raczej do terminu nie dotrzymam... ja też tak myślę, bo i skurcze i twardnienia coraz częściej. Ale w sumie to się cieszę - nie mam nic przeciwko wcześniejszemu porodowi... lepsze to niż przenosić.. No i wzięliśmy posiew z szyjki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry