juditka, no wtedy się tak tyło, bo wtedy królowało powiedzenie, że należy: jeść za dwoje. Dlatego teraz obserwuje się mniejszą średnią wagę uderzeniową, bo jest wśród ludzi większa świadomość o diecie, obowiązkowo robi się badania w kierunku cukrzycy i włącza dietę. Moja mama mówi, zawsze, że teraz ona nie widuje takich hipopotamów:-) w ciąży, jakie były jak ona mnie rodziła, kiedy normą było tycie 20 - 30 kg.
reklama
cornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2011
- Postów
- 835
Asia, Juditka mi też z tym jedzeniem coś tak nie do końca... Przytyłam na chwilę obecną 12 kg, za słodkim ogólnie nie przepadam, choć chyba w 5 miesiącu i teraz pod koniec mnie wzięło na słodkie. Tak to raczej ze słodkim za pan brat nie żyję A przez całą ciąże staram się żywić racjonalnie, zgodnie z resztą z dietą z książki " w oczekiwaniu na dziecko", a dziecko jak nic pewnie będzie pow. 4 kg.
Myślę więc, ze ma na to wpływ wiele czynników, no i zdecydowanie te geny, bo u mojego M. w rodzinie wszyscy bardzo wysocy i raczej z tych większych i bratowa M. tez duże dziecko urodziła a sama jest mała.
Myślę więc, ze ma na to wpływ wiele czynników, no i zdecydowanie te geny, bo u mojego M. w rodzinie wszyscy bardzo wysocy i raczej z tych większych i bratowa M. tez duże dziecko urodziła a sama jest mała.
Ostatnia edycja:
kakakarolina
Fanka BB :)
mala.di ta waga jest bardzo dobra. Nic się nie stresuj. Twoja ciąża jest przynajmniej o tydzień młodsza. U mnie teraz ( to było dwa tygodnie starsza ciąża niż u Ciebie) wyszło 2300 i uważam, ze to dużo i że będzie ok. A na usg przy Maksie zawsze wychodził mi 2 tyg mniejszy dzieciak. Nawet w szpitalu mi wmawiali, że ciąża młodsza choć byłam pewna owulki co do dnia. Maks urodził sie dzien przed terminem z Usg.
Mojej koleżance prognozowali 3600 urodziła 260o więc na błąd pomiaru też trzeba wziąć poprawkę.
No i z tą wagą dziecka i dietą to pewnie nie raz jest tak, że ma to wpływ i nieraz, że nie ma. U jednego geny u drugiego dieta. ja i mój M ważylismy przy porodzie po 3kg więc takich dzieci się spodziewam.
Moja mama urodziła trójkę, dieta ta sama a było 3100, 4500, 3300 z czego pierwsze i ostatnie to ja i najmłodszy brat i jesteśmy mega do siebie podobni a środkowy brat jest jak podrzucony;-)
Mojej koleżance prognozowali 3600 urodziła 260o więc na błąd pomiaru też trzeba wziąć poprawkę.
No i z tą wagą dziecka i dietą to pewnie nie raz jest tak, że ma to wpływ i nieraz, że nie ma. U jednego geny u drugiego dieta. ja i mój M ważylismy przy porodzie po 3kg więc takich dzieci się spodziewam.
Moja mama urodziła trójkę, dieta ta sama a było 3100, 4500, 3300 z czego pierwsze i ostatnie to ja i najmłodszy brat i jesteśmy mega do siebie podobni a środkowy brat jest jak podrzucony;-)
kakakarolina
Fanka BB :)
Asia przyznam Ci się, że nawet nie wiem jak Maks wyszedł. Parcie to był relaksik po wczesniejszym szaleństwie. 3 szybkie, 15 minut i po krzyku, jak z katapulty. Tylko my mamy jeszcze małe głowy w rodzinie więc to było dodatkowym ułatwieniem. Teraz choć dziecko większe to glowa na szczęście dalej malutka.
mala.di
Fanka BB :)
no wlasnie co do genów... moja mama urodzila trojke dzieci sporo ponad 3kilowych.
ale to moze cos z tą dieta jednak jest bo ja niby slodycze pochlaniam, ale poza tym jem zdrowe, pełne błonnika 3 posiłki...
karolinka, obys miala racje
ale to moze cos z tą dieta jednak jest bo ja niby slodycze pochlaniam, ale poza tym jem zdrowe, pełne błonnika 3 posiłki...
karolinka, obys miala racje
reklama
zgadzam się z tymi genami, ja się urodziłam 2 tygodnie przed terminem z wagą 2400, mój mąż miał niewiele ponad 3 kilo, a nasz Młody też zapowiada się na jakieś 3 :-)
gratuluję udanych wizyt Dziewczyny, nie mogę uwierzyć, że takie duże już te nasze dzieci
gratuluję udanych wizyt Dziewczyny, nie mogę uwierzyć, że takie duże już te nasze dzieci
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 122
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: