kruszki, ale co z tego, jak część narządów jeszcze nie wykształcona, pojawiają sie komplikacje, częste wady serca, wzroku, słuchu... Ostatnio w jakiejś gazecie dla mam czytałam o chłopczyku, który właśnie w 24 tygodniu sie urodził. Przeszedł masę operacji, właściwie nie wiedzą czy widzi... masakra a ile stresów, rodzice całe dnie i noce w szpitalu, to było ich pierwsze dziecko i na dzień dobry taki zonk...
reklama
oj dziewczyny, nawet tak nie piszcie, przecież wszystkie wytrzymamy do końca
ja dzisiaj miałam ostatnie prenatalne, bo później mnie nie będzie na miejscu, wszystko u Małego ok, waży kilogram i będzie akrobatą, bo zalożył sobie nogę na głowę w trakcie badania ;-)
ja dzisiaj miałam ostatnie prenatalne, bo później mnie nie będzie na miejscu, wszystko u Małego ok, waży kilogram i będzie akrobatą, bo zalożył sobie nogę na głowę w trakcie badania ;-)
kruszki
Fanka BB :)
no ok ok ale moja mala miala 2540 i 10punktow wiec pamietajcie dziecko dziecku nie rowne, moja kuzynka miala 2200 i tez wszytsko jest w porzadku, 2lata temu moja kolezanka przez cc urodzila bliznieta ktore razem mialy tyle co jeden zdrowy bobas, wsadzili do inkubatorow na 2-3tyg, wszystko jest dobrze, dzieci rozwijaja sie prawidlowoco do ratowania wcześniaków, to prawda jest taka, że dziecko urodzone w 24tyg. ciąży z wagą 700g ma około 10% na przeżycie :-( moja Laura urodzona w 40tyg. z waga 2700 g miała szacowane 90% szansy na przeżycie operacji, jakby urodziła się w 36 tyg z wagą poniżej 2,5kg, miałaby około 50%, im mniejsza waga, tym więcej komplikacji.. więc kochane zaciskamy nogi, nie męczymy się i czekamy do 38tyg.
Aia na twoim etapie ciąży szyjka 3,5cm jest jak najbardziej właściwym wynikiem, ważne żeby była sprężysta i twarda, jak jest miękka, to wtedy gin. panikują
dziewczyny ja to pisze zebysmy sie mniej denerwowaly w razie gdyby!kruszki, ale co z tego, jak część narządów jeszcze nie wykształcona, pojawiają sie komplikacje, częste wady serca, wzroku, słuchu... Ostatnio w jakiejś gazecie dla mam czytałam o chłopczyku, który właśnie w 24 tygodniu sie urodził. Przeszedł masę operacji, właściwie nie wiedzą czy widzi... masakra a ile stresów, rodzice całe dnie i noce w szpitalu, to było ich pierwsze dziecko i na dzień dobry taki zonk...
i nie ma co myslec ze bedzie zle
wiem ze opieka jest coraz lepsza, a niestety rozne wypadki chodza po ludziach, takze wole byc spokojna a nie zaraz myslec ze same choroby, wady, ze bedzie ciezko itd.
nastawiam sie pozytywnie
koniec zbaczania z tematu
mala.di
Fanka BB :)
Ten temat chyba w ogóle nie był poruszany, albo mnie to ominęło.... Byłyście w ciąży u lekarza stomatologa wszystkie? Ja się przymierzam ale troche sie boje i zastanawiam sie czy to takie konieczne, moja lekarka nic mi nie wspominała o tym, ale z kolei czytałam że próchnica szkodzi dziecku, wiec moze jednak trzeba sprawdzic czy się ją ma
Ten temat chyba w ogóle nie był poruszany, albo mnie to ominęło.... Byłyście w ciąży u lekarza stomatologa wszystkie? Ja się przymierzam ale troche sie boje
Ja byłam na kontroli. Mam do wymiany plombę i 8 do zrobienia, ale lekarz powiedział, że to nic poważnego i do zrobienia po rozwiązaniu. Nie jest to na tyle pilne, żeby teraz się stresować i cierpieć.
Byłam dziś u endokrynologa, pokazałam wszystkie wyniki jakie miałam. Mam brać Euthyrox tak dawka 50mg, 1 tabletka dziennie i mam zwiększyć jod do dawki 300-350. Za miesiąc na kontrolę. Już mam dość tych wszystkich lekarzy, przychodni, nie mam tygodnia, że nie mieć minimum 2 wizyt gdzieś. Ręce mam jak narkomanka już :-(
W środę mam ginekologa, i znów muszę zlożyć zamówienie na leki, fenoterol, isoptin, luteina, zwolnienie lekarskie, skierowanie na USG, na badania krwi...i tak cały czas
ehh...
Ja mam zalecone kontrole stomatologiczne od gina. W 13 tc wyleciała mi plomba, miałam leczenie ze znieczuleniem dla ciężarnych bez adrenaliny, nic nie bolało jak zwykle u mojej lekarki super opieka. Teraz idę 24 na kontrolę, bo w 3 trym niby nie zaleca się już leczenia, chociaż mój gin uważa, że w każdym trymestrze można. Stan zapalny zębów jest tak samo niebezpieczny dla dziecka jak stan zapalny w pochwie, bo gdy zaatakowana zostanie miazga zęba, bakterie przenikają do krwiobiegu i mogą być nawet przyczyną przedwczesnego porodu, dlatego TRZEBA leczyć zęby w ciąży a znieczulenie jest w 100% bezpieczne, bo nie obkurcza naczyń.
kakakarolina
Fanka BB :)
ja też byłam ale bez zalecenia gin. Tak ze zdrowego rozsądku. W ciąży zęby lubią się psuć to raz a dwa kontrola co pół roku i tak jest konieczna więc zawsze w ciąży choć jedna przypadnie.
natasszzka87
Fanka BB :)
JA też byłam w 1 trymestrze na kontroli- miałam 2 małe dziurki nawet 10 min nie siedziałam na fotelu, taka szybka kosmetyka. Teraz też się wybieram gdzieś w czerwcu sprawdzić. Bo z doświadczenia wiem, że ciąża i karmienie potrafi zęby ruszyc. Mój gin też mówił, że leczenie zębów w ciąży nie jest szkodliwe wrecz bardzo bardzo wskazane
Ja mam w czwartek wizytę u gina już się denerwuje- liczę, że rozwarcie się nie zrobiło bardziej, bo nogi zaciskam bo jeszcze nie pora na porodówke.
Ja mam w czwartek wizytę u gina już się denerwuje- liczę, że rozwarcie się nie zrobiło bardziej, bo nogi zaciskam bo jeszcze nie pora na porodówke.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 122
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: