reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza :)

kruszki, ale co z tego, jak część narządów jeszcze nie wykształcona, pojawiają sie komplikacje, częste wady serca, wzroku, słuchu... Ostatnio w jakiejś gazecie dla mam czytałam o chłopczyku, który właśnie w 24 tygodniu sie urodził. Przeszedł masę operacji, właściwie nie wiedzą czy widzi... masakra a ile stresów, rodzice całe dnie i noce w szpitalu, to było ich pierwsze dziecko i na dzień dobry taki zonk...
 
reklama
oj dziewczyny, nawet tak nie piszcie, przecież wszystkie wytrzymamy do końca :tak:

ja dzisiaj miałam ostatnie prenatalne, bo później mnie nie będzie na miejscu, wszystko u Małego ok, waży kilogram i będzie akrobatą, bo zalożył sobie nogę na głowę w trakcie badania ;-)
 
co do ratowania wcześniaków, to prawda jest taka, że dziecko urodzone w 24tyg. ciąży z wagą 700g ma około 10% na przeżycie :-( moja Laura urodzona w 40tyg. z waga 2700 g miała szacowane 90% szansy na przeżycie operacji, jakby urodziła się w 36 tyg z wagą poniżej 2,5kg, miałaby około 50%, im mniejsza waga, tym więcej komplikacji.. więc kochane zaciskamy nogi, nie męczymy się i czekamy do 38tyg. :-D

Aia na twoim etapie ciąży szyjka 3,5cm jest jak najbardziej właściwym wynikiem, ważne żeby była sprężysta i twarda, jak jest miękka, to wtedy gin. panikują :-p
no ok ok ale moja mala miala 2540 i 10punktow :) wiec pamietajcie dziecko dziecku nie rowne, moja kuzynka miala 2200 i tez wszytsko jest w porzadku, 2lata temu moja kolezanka przez cc urodzila bliznieta ktore razem mialy tyle co jeden zdrowy bobas, wsadzili do inkubatorow na 2-3tyg, wszystko jest dobrze, dzieci rozwijaja sie prawidlowo

kruszki, ale co z tego, jak część narządów jeszcze nie wykształcona, pojawiają sie komplikacje, częste wady serca, wzroku, słuchu... Ostatnio w jakiejś gazecie dla mam czytałam o chłopczyku, który właśnie w 24 tygodniu sie urodził. Przeszedł masę operacji, właściwie nie wiedzą czy widzi... masakra a ile stresów, rodzice całe dnie i noce w szpitalu, to było ich pierwsze dziecko i na dzień dobry taki zonk...
dziewczyny ja to pisze zebysmy sie mniej denerwowaly w razie gdyby!
i nie ma co myslec ze bedzie zle :)

wiem ze opieka jest coraz lepsza, a niestety rozne wypadki chodza po ludziach, takze wole byc spokojna a nie zaraz myslec ze same choroby, wady, ze bedzie ciezko itd.
nastawiam sie pozytywnie :)

koniec zbaczania z tematu :)
 
Ten temat chyba w ogóle nie był poruszany, albo mnie to ominęło.... Byłyście w ciąży u lekarza stomatologa wszystkie? Ja się przymierzam ale troche sie boje :-p i zastanawiam sie czy to takie konieczne, moja lekarka nic mi nie wspominała o tym, ale z kolei czytałam że próchnica szkodzi dziecku, wiec moze jednak trzeba sprawdzic czy się ją ma
 
Ten temat chyba w ogóle nie był poruszany, albo mnie to ominęło.... Byłyście w ciąży u lekarza stomatologa wszystkie? Ja się przymierzam ale troche sie boje :-p

Ja byłam na kontroli. Mam do wymiany plombę i 8 do zrobienia, ale lekarz powiedział, że to nic poważnego i do zrobienia po rozwiązaniu. Nie jest to na tyle pilne, żeby teraz się stresować i cierpieć.

Byłam dziś u endokrynologa, pokazałam wszystkie wyniki jakie miałam. Mam brać Euthyrox tak dawka 50mg, 1 tabletka dziennie i mam zwiększyć jod do dawki 300-350. Za miesiąc na kontrolę. Już mam dość tych wszystkich lekarzy, przychodni, nie mam tygodnia, że nie mieć minimum 2 wizyt gdzieś. Ręce mam jak narkomanka już :-(

W środę mam ginekologa, i znów muszę zlożyć zamówienie na leki, fenoterol, isoptin, luteina, zwolnienie lekarskie, skierowanie na USG, na badania krwi...i tak cały czas
ehh...
 
Tez bylam u dentysty tydzien temu i wszytko jest ok cos zaplombowala tzn odnowila stara plombe i za pol roku mam sie znow pojawic moje zabki sa ladne tylko szkoda ze krzywe haha :D
 
Ja mam zalecone kontrole stomatologiczne od gina. W 13 tc wyleciała mi plomba, miałam leczenie ze znieczuleniem dla ciężarnych bez adrenaliny, nic nie bolało jak zwykle u mojej lekarki super opieka. Teraz idę 24 na kontrolę, bo w 3 trym niby nie zaleca się już leczenia, chociaż mój gin uważa, że w każdym trymestrze można. Stan zapalny zębów jest tak samo niebezpieczny dla dziecka jak stan zapalny w pochwie, bo gdy zaatakowana zostanie miazga zęba, bakterie przenikają do krwiobiegu i mogą być nawet przyczyną przedwczesnego porodu, dlatego TRZEBA leczyć zęby w ciąży a znieczulenie jest w 100% bezpieczne, bo nie obkurcza naczyń.
 
ja też byłam ale bez zalecenia gin. Tak ze zdrowego rozsądku. W ciąży zęby lubią się psuć to raz a dwa kontrola co pół roku i tak jest konieczna więc zawsze w ciąży choć jedna przypadnie.
 
JA też byłam w 1 trymestrze na kontroli- miałam 2 małe dziurki nawet 10 min nie siedziałam na fotelu, taka szybka kosmetyka. Teraz też się wybieram gdzieś w czerwcu sprawdzić. Bo z doświadczenia wiem, że ciąża i karmienie potrafi zęby ruszyc. Mój gin też mówił, że leczenie zębów w ciąży nie jest szkodliwe wrecz bardzo bardzo wskazane:tak:

Ja mam w czwartek wizytę u gina już się denerwuje- liczę, że rozwarcie się nie zrobiło bardziej, bo nogi zaciskam bo jeszcze nie pora na porodówke.
 
reklama
Ja do gina dzisiaj, a dentysta... oj, mówię sobie codziennie, że muszę iść, ale jakoś mi się nie chce...
 
Do góry