reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza :)

MieMie kochana, za bardzo się przejmujesz. Toć masz świetne wyniki...Tylko hematokryt obniżony o 1 i troszkę więcej granulocytów? Nic się nie martw, wszystko jest dobrze. Ja też mam procentowo nieco powyżej normy granulocytów, ale o niczym to nie świadczy wg lekarzy (miałam już tak 6 tyg, temu, teraz też). Zła morfologia ma naprawdę spore odchylenia i nie w jednym segmencie, a zwykle w kilku jednocześnie, bo jedno ciągnie za sobą drugie. Śpij spokojnie kochana!

Ja mam dzisiaj wizytę. Na 20. Boję się...Już mnie w brzuchu skręca. Zaparcie mi dziś nie groźne:confused2:
 
reklama
Widzę, że wizytki udane :) ja mam swoją za tydzień, dostanę zlecenie na tą nieszczęsną glukozę zapewne, choć moja doktorka optymistycznie podchodzi, bo u mnie w rodzinie nikt na cukrzycę nie cierpi i nie cierpiał w ciąży. Może tez uda się zobaczyć buźkę małego, bo do tej pory skrzętnie zasłania :)
 
Aia dzięki za ciepłe słowa i ... powodzenia na wizycie - abyś wróciła spokojna i zadowolona :-)
 
no to ja się witam z mamami na diecie.... glukoza 50g po obciążeniu 148 norma 120 :wściekła/y: gin. jakoś nie przesadzała, mam powtórzyć 75g a trzy tyg., ogólnie ograniczyć soki, owoce, słodycze - u mnie winowajca to krówki, mleczko w tubce i winogron, wczoraj pożarłam z tonę :confused2: jestem wściekła na siebie..
 
irrison, ja staralam sie na dzień przed badaniem jednak troszke mniej pożreć słodyczy :-p
ograniczyć dasz rade, a odrobinka pewnie nie zaszkodzi, nie ma co być na siebie wściekłym, przeciez nic sie wlasciwie nie stalo, teraz tylko sie musisz troszke zdyscyplinowac..za trzy tyg wyniki już bedą super ;-)
 
Ja dziś byłam na tej nieszczęsnej glukozie i caly dzien mi niedobrze:/ Po 10 min zwymiotowalam to co wypiłam i po badaniu jak gin bd kazala powtórzę ale dla mnie to jakas masakra ...
 
Irisson współczuję. Doskonale Ciebie rozumiem, konieczność diety i ograniczeń żywieniowych jest dość ciężka, zwłaszcza, jeśli do tej pory funkcjonowało się inaczej. Ja uwielbiam słodycze, poprawiają mi nastrój i sprawiają, że jestem bardziej zadowolona. W weekend pofolgowałam sobie jeszcze (nawet po wynikach obciążenia glukozą - jadłam i te babeczki, które upiekłam i lody i winogrona). Od dziś się zaparłam i staram się nie przejmować chęcią zjedzenia czegoś o słodkawym posmaku. Ale już mnie powoli skręca. Brakuje tej bułki z nutellą, czy dobrego McFlurry, czy nawet tych pysznych ostatnio winogron. Ech trzeba być twardym. Podobno najgorzej jest na początku. Później, jak już niektóre nawyki żywieniowe wejdą w krew, będzie lepiej. Sama Asia czasem ma chęć na słodkie, mimo,że z tego,co pisze, trzyma się diety (podziwiam!!!). Choć wydaje mi się, że od czasu do czasu można sobie zrobić małe odstępstwo od normy i wchłonąć, czy krówkę, czy mleczko w tubce, czy pyszne lody :-D
 
Irisson nie chcialam cie martwic jak czytalam ze ci goraco bylo ale tak sobie wlasnie myslalam ze wyniki bedziesz miec zawyzone.Zauwazylam ze tym dziewczynom ktore cukry maja ok to w czasie badania i po badaniu nic nie jest a te co maja jakies wahania z cukrem no to niestety zle sie czuja po glukozie.Dobrze mysle?Czy jest ktos kto zle sie czul w czasie badania a cukry ma ok?
I po co jadlas te nieszczesne slodkosci.Ale wydaje mi sie ze jeden dzien slodkiego nic nie wnosi.Z miesiac jakbys nie jadla to moze nizsze wyniki by wyszy.No ale to prawda ze dzien przed badaniem powinnas sobie darowac slodkie.Przynajmiej troche nizsze by byly wyniki
To od kiedy zaczynamy unikac slodkiego ?bo ja jeszcze nie zaczelam po badaniu.:no:a czeka mnie hydroliza ktora pokazuje cukry z 3 mies wstecz:szok:Nie mam szans,wyjdzie cukier napewno.Hm a moze zrobic glukoze 75 zamiast tego?:szok:A moze za jednym zamachem to i to.Ale poczekam ze 2 tyg .Tylko wtedy chyba bedzie u mnie 31 tydz to chyba za pozno
Miemie cukier jest potrzebny dla organizmu wiec nawet trzeba od czasu do czasu zjesc cos slodkiego.
 
Ostatnia edycja:
Doti ja tak codziennie mam :eek: ja normalnego posiłku mogę nie zjeść, a na słodkie się trzęsę :crazy: a zła jestem na siebie, bo już jedno dziecko chore urodziłam i zamiast robić wszystko żeby zapobiec ewentualnym komplikacją, to ja głupia jestem
 
reklama
Nie obwiniaj sie bo gdzies czytalam ze cukrzyca moze wyskoczyc nawet jesli nie je sie slodkiego .Tym sie pocieszam.Pozatym w 1 ciazy nie mialas z tym problemu wiec nawet pewnie nie pomyslalas ze moze wyskoczyc cukier.Pozatym moze to przez to ze zjadlas poprzedniego dnia.Gdzies czytalam ze trzeba byc 12 godz na czczo przed badaniem a niektorzy mowia ze mozna jesc tuz przed badaniem.I badz tu madry
Ja tez postepuje nierozsadnie bo juz tydzien znow siedze w slodkim .Dzis zjadlam litr lodow ,nawet teraz podjadam,:szok:kebaba frytki kotlet schabowy,nalesnika z nutella a oprocz tego cala sterte ziemniakow i 2 bulki.Akurat wszystko to co zakazane
 
Do góry