reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza :)

Ja odebralam wyniki i wyszly gorzej niz miesiac temu choc bralam zelazo nic nie pomoglo:( ja hemoglobine mam 10 :( ciekawe co ginka powie na te te wyniki, mam nadzieje ze zmieni lek czy cos skoro ten nic nie pomaga
Maggic_m gratuluje corki;)
 
reklama
Ja ostatnio o tym myślałam, czy nie wytrzymać do porodu z poznaniem płci, ale stwierdziliśmy z M, że ciekawość nas chyba zeżre, zwłaszcza, że wizyta już w poniedziałek.No chyba, że dzidzia będzie chowała odpowiedź :-)
 
My chcieliśmy mieć niespodziankę w pierwszej ciąży, ale "musieliśmy" się dowiedzieć, bo na usg wyszła asymetria komór bocznych w mózgu i jednak z nich była teoretycznie powyżej normy. A te normy są różne dla chłopaków i dla dziewczyn, więc trzeba było sprawdzić płeć. Dowiedzieliśmy się ok. 30 tygodnia :)
Teraz chcieliśmy wiedzieć (ja tak wolę - łatwiej mi nawiązać więź z konkretnym Maluszkiem, który już ma imię :)). Przy kolejnych ciążach przemyślimy sprawę - fajnie by było mieć niespodziankę :)

U mnie teraz miesiąc wizyt. W piątek połówkowe, a po 2 tygodniach wizyta kontrolna comiesięczna. Jakoś to coraz szybciej leci ;)
Z badań mam tylko morfologię i mocz, czyli standard. Do tego wymazy z pochwy - na te wszystkie chlamydie itp.
 
Agnes mnie od początku ciąży hemoglobina spada. Obecnie jestem na poziomie 9 i żadne leki i dieta nie pomagają. Niestety w pierwszej ciąży też tak miałam. Za tydzień kolejne badanie i zobaczymy co dalej.
 
Ja ostatnio o tym myślałam, czy nie wytrzymać do porodu z poznaniem płci, ale stwierdziliśmy z M, że ciekawość nas chyba zeżre, zwłaszcza, że wizyta już w poniedziałek.No chyba, że dzidzia będzie chowała odpowiedź :-)

Daj koniecznie znać, jak juz poznacie płeć ;) też miałam jakiś czas temu niski hematokryt i lekarz powiedział, że to może tak być w ciąży :)

No, ja mam następną wizytę 27 kwietnia, mam wówczas wziąć ze sobą wyniki krew,mocz,toksoplazmoza no i właśnie krzywa cukrowa mnie czeka w najbliższym czasie.. a w ten piątek umówiłam się na usg 4d :) ciekawe, czy będzie widać :)

Gratuluję wszystkim dobrych wiadomości!
 
Witajcie dziewczyny, ja już z powrotem w domu :-)

Po lekarzu mieliśmy jeszcze podjechać do domku,żebym obejrzała sobie, co i jak - jak postępy, ale jużnie dałam rady. To i tak był dla mnie wysiłek, zwłaszcza, że trochę się u lekarki naczekaliśmy z M (ponad godzinę trwało to wszystko łącznie z wizytą).

Po wizycie jestem naprawdę zadowolona :-)Lekarka powiedziała, że jest znacznie lepiej, macica bardziej rozluźniona,brzuch bardziej miękki (napina mi się i stawia głównie w dolnej części). Wyniki badań - cytologia, mocz i krew OK (nawet ten hematokryt - tak, jak pisałyście, lekarka powiedziała mi, że to jest normalne, taki obniżony poziom).

A dzidzia? Jaka jest ruchliwa :-) Strasznie. Czekaliśmy z M w poczekalni, która jest aktualnie przemalowywana. Może zapach się nie spodobał, może to, że za długo siedziałam, ale przez brzuch widzieliśmy, jak kopie i wierzga (wczoraj dziecko robiło to samo, gdy puściłam film"Baby są jakieś inne" - chyba nie podobało się Maleństwu, to co tam gadają o kobietach :tak:). Szyjkę mi lekarka sprawdziła, jest OK, prawie 4 cm, więc mówiła, że to dobra długość.

Na badanie przez brzuch mój M został zaproszony, więc zobaczyliśmy bijące serduszko i główkę, nóżki, rączkę, która chowała się za głową. Ale dzidzia tak się wierciła, że w jednym momencie jej główka była po prawej stronie, chwilę później już po lewej. Na moment udało się lekarce uchwycić jej buźkę :-D No fantastyczne uczucie. Na dokładne badanie, pomiary wybieramy się już w ten poniedziałek, ale teraz jestem nieco bardziej spokojna, niż wcześniej. Mam nadzieję, że na tym połówkowym wszystko będzie dobrze, pomiary też. No i że się pokaże nam Maleństwo w pełnej krasie. Dziś lekarka nie była w stanie określić, kto się w moim brzuchu chowa :tak:

Lekarka jeszcze zaleciła mi, bym nie głaskała, nie masowała, nie smarowała brzucha,bo to dodatkowo pobudza skurcze macicy. Podobnie z piersiami. Najważniejsze, żeby dzieciątko miało się dobrze i zdrowo sobie rosło.

Dzięki dziewczyny za kciuki, Wasze wsparcie jest nieocenione :-D
 
reklama
Ja już po usg połówkowym. Okazało się, że to ja miałam rację co do długości mojej ciązy. Mam już skończony 23 tydzień, a nie jestem w 22 jak twierdziła moja lekarka;-) Młody płci nie zmienił. spał sobie z rączkami na buzi i minkę miał słodką. Waży 560 gram i ma 21 cm długości. Termin około 7 sierpnia. Znam już przycyznę mojego duzego brzucha - duża ilosć wód płodowych. Na tą chwilę 19 cm, więc zbliżamy się do granicy normy. Jak nie jedno to drugie:wściekła/y: Pytałam to babkę skąd mogłam mieć te bóle ostatnio, ale ona stwierdziła, ze to już musi sprawdzić lekarz w badaniu ginekologicznym. śmiałyśmy się z koleżanką, ze chleba nie będą sobie wzajemnie odbierać. Najważniejsze, że młody o.k. Teraz, żebym jeszcze ja doszła z moją koleżanką macicą do ładu i będzie super;-)
 
Do góry