Wizyty u lekarza, USG

[milenka30]

u mnie tez staneło na pustym jaju,beta cały czas rosła i pęcherzyk również rósł,wiec teoretycznie też w skrajnych przypadkach można czekać na pojawienie się zarodka,choć na tym etapie to prawie niemożliwe,dlatego czekają na ten spadek bety,w 3szpitalach byłam teraz i zlecają obserwację bety i czekanie!wszędzie słyszałam dopóki pani nie krwawi jest ok,miałam ochote sie poderżnąć żeby w końcu sie to skończyło.

 

[-Lorelain-]

milenka - Carloska ma skierowanie na zabieg więc spokojnie do szpitala może się zgłosić i muszą ją przyjąć.

Jeśli chodzi o spadek bety to ja poroniłam 4 razy i nigdy bety nie sprawdzali czy spada. Miałam robione kilkukrotnie przez różnych lekarzy USG gdzie stwierdzano że nie ma akcji serca.

 

[Jadźka87]

MILENKA Bo u Ciebie np chyba takdługo to nie trwało... Lekarz już dawno jej bety powinien robic, lub skierowanie do szpitala, tam szybcij by to zrobili

EDIT poza tym beta może się trzymac 2tyg po poronieniu nawet a co dopiero kiedy jeszcze pęcherzyk się utrzymuje

 

[Bachucha]

Milenka - bardzo, bardzo współczuję.

 

[milenka30]

ja 3tygodnie temu usłyszałam ze ciąża obumarła,potem u innego lekarza że pęcherzyk jest ale mały i czekać czy beta rośnie i co będzie dalej.lekarze wolą jak się poroni samemu,a jak są przypadki że nie ma bóli ani krwawień to boją się robić zabieg.chyba tez lepiej samemu poronić,u mnie nagle miałam zabieg bez żadnych bóli a teraz dopiero mam skurcze i bez leków nie wstane z łóżka.Myśle że Carloska powinna już iśc do szpitala i tam niech podejmują decyzję,napewno skontrolują bete na poczatek,mi jak beta spadła to nawet usg już nie robili bo wiedzieli,potzrebowali tylko tego papierka jako podkładki do wykonania zabiegu.Powodzenia,niestety łatwo nie jest ale musi dać radę.

 

[-Lorelain-]

dla tego dobra jest taka tabletka dopochwowa która pomaga to wszystko ruszyć. Wtedy często udaje się bez zabiegu.

No ale juz chyba lepiej skończy ten temat, bo mi sie strasznie źle kojarzy i nawet nie chce sobie tego wszystkiego przypominać.

 

[katjoshka]

Carloska- ja trzymam kciuki, żeby się wszystko błyskawicznie wyjasniło, bo nie ma nic gorszego niż czekanie w sumie nie wiadomo na co.

 

[mama2009]

zgadzam się z lori, trzeba skończyć temat, dla carloski to i tak bardzo trudne, zrobi tak jak uważa, ja tam jej się nie dziwię... nadzieja umiera ostatnia...

 

[Nilcia]

Carloska ja również życzę żeby wszystko szybko się wyjaśniło. Poczytałam trochę w necie o tych pustych pęcherzykach i wyczytałam tyle, że jeżeli już się zdarzają to najczęściej tylko raz w życiu więc mam nadzieję że tak czy owak niedługo wszystko będzie u Ciebie w porządku, trzymam kciuki.

 

[Magda-Lena77]

Wlasnie doczytalam o Carlosce.. strasznie mi przykro :/ Ja akurat poronilam w pazdzierniku, wiec wiem, ze latwo nie jest.. Mnie dali tabletke dopochwowa, a po paru godzinach mialam zabieg. Nic nie boli, pozniej pare dni jak normalny okres, 2-3miesiace odsapnac i probowac od nowa. Nie zwlekalabym... Szkoda czasu i nerwow.. Duzo wytrwalosci zycze!

A ja coz.. jestem w 9tygodniu, serducho bije, babelek rosnie i mam nadzieje, ze tym razem sie udalo