reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza, USG

ameba - to jest zrobione chyba w 8i 1 dzien z tego co pamietam, później juz mialam robione osobno bo razem tak ładnie nie szło uchwycić.

 
reklama
hej dziewczyny:) superanckie wiadomosci z tymi srduszkami !!!
Bydgosia dasz rade!
dzis byla u mnie moja polozna i mam genetyczne na 13 marca:):) wiec juz bedzie chyba duzy dziolek :):):):):-) juz nie moge sie doczekac!!!pozdrawiam i dobrej nocki zycze!!!
 
CARLOSKA ja bym mimo wszystko już dawno była po wizycie u innego lekarza... Przecież narazie u ciebie łożyska nie ma, tylko pęcherzyk (jeżeli byłby to 11tc) więc to już daje wątpliwośc jego gadaniu, poza tym skoro do tej pory on nic tam nie widzi to już dawno powinien ci dac skierowanie do szpitala gdzie zrobiliby ci badania na konkretnym sorzęcie... Jeżeli tam nic nie ma to dlaczego on każe twojemu organizmowi nadal o to walczyc, twój organizm mógłby się już regenerowac... Nie wiem co ci powiedziec bo przechodzisz piekło, wierze w to że szybko uda ci się zajśc w ciąże zdrową, i śliczną:tak:.
 
Carloska- ja nie chcę nikogo urazić, ale mnie się też wydaje, że to takie przeciąganie, już by chyba było jakby miało być? życze Ci jak najlepiej i mam nadzieję, że się mylę, ale za długo się to ciągnie. Jadźka ma rację, już byś mogła się regenrować... dupiaci lekarze
 
ja już bym się trochę bała zakażenia, ale z tym pęcherzykiem to na prawdę dziwne bo pamietam ze za każdym razem jak ja poroniłam to dosyć szybko było widać tez po pęcherzyku, za pierwszym razem na pewno gin pokazywał mi obrzęk który się robi właśnie przy poronieniu, a za drugim razem juz po dwóch dniach zrobił się zapadnięty.
 
katjoshka ja sie nie obraze, bo jak dla mnie to tez sie za długo ciągnie, ni ewiem co on tam widzi nei wiem ja sie nie znam na tym ja na zdj cos tam widze bo napewno cos jest w pecherzyku, ale kurde no wkoncu jest lekarzem chociaz wiecie jak to jest z lekarzami, jak odbiore wyniki i mnie nie przyjmie to chyba sie sama zglosze do szpitala, bo to juz cyrk...

lori wlasnie ten pecherzyk jest caly czas napiety itp tak jak pisalam zadnych oznak ze mialoby sie cos dziac, ja sie boje tego wszystkiego ;/
 
carloska - ja na twoim miejscu poszłabym do szpitala i poprosiła o stwierdzenie czy jest akcja serca czy nie. Po takim czasie juz dawno powinna byc i widoczna nawet na najgorszym sprzęcie. To co widzisz w pęcherzyku to może być po prostu ciałko żółte i tyle. Colwiek sie tam działo to i tak się nie rozwija bo z dnnia na dzień powinno być większe. Jak pojdziesz do szpitala to Ci zrobią zabieg w jeden dzień po którym szybko do siebie dojdziesz i będziecie mogli znowu sie starać. Zabieg nie jest wcale taki straszny. Właściwie to bym sie dowiedziała czy podają w szpitalu tabletki na poronienie bo u ciebie nic sie nie rusza. Jak tam nic nie ma to najlepiej żebyś sama poroniła to wtedy od razu można sie starać i nic nie trzeba odczekać.
 
carloska - zgadzam się z dziewczynami. Powinnaś pójść na izbę przyjęć do szpitala. Nie mogą odmówić Ci pomocy. Jak będziesz zwlekać to zwariujesz od tej niepewności!!! Betę też Ci od ręki zrobią.
 
WITAM.Ja jestem na świeżo po podobnej sytuacji,więc napiszę swoje zdanie,do szpitala tak łatwo jej nie przyjmą,musi mieć skierowanie,lub jeśli ma boleści,krwotok to na sor.Ja leżałam 4dni ze wskazaniem do zabiegu łyżeczkowania,ciąża obumarła,nie prawidłowa,ale badali mi bete i rosła niewiele,ale usłyszałam że dopóki rośnie nie mogą zrobić mi zabiegu,trzeba czekać na poronienie i we wtorek mieli mnie wypisac ale nagl beta spadła i miałam łyżeczkowanie.Teraz jest zaostrzone prawo antyaborcyjne i lekarze boją się ingerować,muszą czekać na spadanie bety lub naturalne poronienie.Wiem jak okropne jest to czekanie,usłyszałam w szpitalu od 4lekarzy że to ciąza nie prawidłowa ale nie mogą przyspieszyć,modliłam sie o spadek bety zeby mieć to za sobą no i spadła.
 
reklama
MILENKA szczerze-każdy szpital inny, wszędzie inaczej traktują takie przypadki, ty miałaś ciąże obumarłą więc zupełnie inna sytuacja, Carloska ma prawdopodobnie puste jajo (oby nie) więc w szpitalu 2 kontrolne USG robią czy napweno, tym bardziej że ona byłaby już daleko w ciąży... Więc ciężko żeby to była prawidłowa ciąża... U niej niestety nie tylko fizycznie to zosanie, ale i w psyhice się zapisze, bo tyle tyg chodzic w niepewności? ja już dawno bym im w szpitalu scenke odstawiła z bólami, a tam by już mi dali pewnośc, fakt słyszałam o przypadkach gdzie zarodek pojawiał się późno, ale aż tyle?
 
Do góry