reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza, USG

bydgosia bardzo mi przykro z powodu straty Twojego maleństwa. Wiem, że teraz żadne słowa nie pocieszą. Daj sobie czas by przeżyć tę stratę po swojemu. W poprzedniej ciąży dowiedziałam się tak jak Ty, że dwa dni po wizycie w 8 tygodniu serduszko przestało bić. Po 2,5 tygodnia pojawiły się plamienia, wizyta i skierowanie do szpitala, to był piątek. Lekarz kazał mi czekać w domu do czasu, aż krwawienie się nasili. Czekałam do niedzieli, a poroniłam w szpitalu z niedzieli na poniedziałek. Ze względu na wiek ciąży lekarze zalecili mi zabieg. Myślę, że dobrze się stało że oczyściłam się sama, a zabieg był tylko po to by usunąć ewentualnie to co pozostało. Bałam się strasznie, na szczęście w szpitalu miałam dobrą opiekę i oparcie w mężu. Kochana wierzę że będzie dobrze i już niedługo zostaniesz mamusią. Wszystko wymaga czasu, a szczególnie tak przykre wydarzenia. Przytulam Cię bardzo, bardzo mocno.
 
reklama
Bydgosia nie umiem sobie nawet wyobrazić jak możesz się czuć :-( Przypuszczam też, ża żadne słowa pocieszenia tu nie pomogą, więc powiem po prostu że pomodlę się za Was, trzymaj się Kochana:*

W kwestii zmiany lekarza to jasne że o tym myślałam, to już trzeci :baffled: Zaczynam myśleć, że może to ze mną jest coś nie tak i za dużo wymagam... a może faktycznie coś w tym jest że jak się pójdzie prywatnie to inaczej...?
 
bydgosia-Tak mi przykro :(
carloska- trzymam kciuki!
Galaxia-no coś pięknego :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
niestety nie mam dobrych wieści w sumie to są nijakie nie wiadomo o co chodzi, gin nie wie o co chodzi, pecherzyk ok nadal jest cos w srodku tylko nie rośnie ani nie ginie, mowi ze normalnie jakby była obumarła to by znikneło a z pecherzyka zrobil by sie flaczek a pecherzyk jest dobry cisnienie itp, nie mam krwawien i nic sie nie zanosi, mówi ze jeszcze takiego czegos nie widział tak jakby samo łożysko rosło?! ale nic nie wiadomo mam jutro zrobic bete jeszcze raz i przyjsc w pon albo wtorek i podejmiemy decyzje co robić, a gin bardzo kochany naprawde :) wiem ze to tylko teraz kwestia czasu jak pojde na ten cholerny zabieg, ale gin nie wie co myślec wiec sie boi jakakolwiek teraz podjac decyzje. dziekuje wam wszystkim za kciuki i dobre słowo jestescie kochane :)

aha zapomnialam dodac ze bylam tam gdzie przyjmuje ten znajomy niestety nie bedzie go przez 3 tyg a nikt inny mi nie zrobi samego usg, tylko pełna wizyta, a po co mam isc na wizyte jak wszystko w sumie wiem i dac 200zł.. juz nie jestem taka zdesperowana i poczekam do końca, widocznie tak ma być ehhh
 
Ostatnia edycja:
carloska i ja trzymam dalej kciuki..:) bedzie dobrze.


Ja sie zalamalam. Rano zadowolona bylam, ze to mzoe kwestia wieku ciazy, ze cos jej nie pasuje, a teraz znalazlam w necie informacje o wytrzewieniu jelit i sobie wkrecilam, ze moze to ma fasola. czytam te cholerne fora i wyje. Nie wyobrazam sobie tego wszystkiego. Wkurza mnie to, ze moze pojde we wtorek i sie niczego nie dowiem. Przepraszam, ze znow marudze. Ale nie mam komu sie pozalic. Maz ma mnie gdzies i twierdzi, ze sciagam takimi wizjami to wszystko wiec sie wkurzylam i sie do niego nie odzywam. Corka mnie wkurza bo co chwile cos chce, a ja znow nastroju nie mam. Niech to szlag;/
 
reklama
Carloska bedzie dobrze! jak lekarz nie wie o co chodzi o wiesz moze cos sie uda tam zobaczyc!!! a wedlug miesiaczki to ktory jestes tydzien???? pozdrawiam!!!!
 
Do góry