reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza, USG

on mówił... jak się zacznie po 5.08 coś dziać, to z tydzień w szpitalu przytrzymają, podadzą kroplówki z magnezem na wyciszenie plus leki dla dziecka. dopiero wtedy... ewentualny poród.
 
reklama
Monia bardzo się cieszę, że dobre wieści u Ciebie. Dobrze, że wszystko jednak dobrze. Troszkę zgadzam się z Myszą, że wcześnie Ci powiedział, że ok, bo moja mi do końca lipca kazał leżeć, a 2 tygodnie różnicy między nami. Lekarze to jednak chyba każdy swoje teorie ma i tyle.
Karolina cieszę się, że dobre wieści.
 
dzięki annaoj! zobaczymy jak to będzie. sporo głosów słyszałam że po magnezie, tak jak ja biorę 3xdziennie, po jakimś czasie, to trzeba wywoływać, bo przenoszone dzieci są. wszystko jest możliwe. i co lekarz, co szpital, to inaczej.
 
Gratuluję udanych wizyt i dobrych wieści :)

Karolina

Ładna waga :-) Rośnie jak na drożdżach :-)

Monia

Cieszę się, że szyjka się dalej nie skraca oby tak jak najdłużej było
 
Ja wczoraj byłam u gina. Pessar się trzyma. Mam wyznaczony dzień 12.09. na zdjęcie pessara, od razu mam być podłączona pod ktg i lekarz mówił, żebym nawet się nastawiła na taką opcję, że ze szpitala nie wyjdę. Ponoć mało prawdopodobne - ale się zdarza.

annoj - oczywiście globulki zapisane.

Wczoraj zadawałam mu milion pytań i śmiał się, że im ciąża bardziej zaawansowana to ja się robię coraz to bardziej upierdliwa. To samo powiedział mój mąż :) No cóż :evil:
 
reklama
Do góry