e-de
Możesz być przynajmniej teraz spokojniejsza, że coś Cie tam wspomaga w trzymaniu dzidziusia jak najdłużej w brzuszku
Lori
Dziewczyna rośnie jak na drożdżach :-) Śliczne fotki :-)
Teraz czekamy na wieści Annaoj, nie dziwie się że miała nerwa ja też do tego 4 lipca chyba zwariuje mąż to się po mnie drze, że leże i myślę za dużo i się zamartwiam zamiast cieszyć się, że mam w sobie dzidziusia. Ale ja już tak mam jak coś się dzieje to się przejmuje
Możesz być przynajmniej teraz spokojniejsza, że coś Cie tam wspomaga w trzymaniu dzidziusia jak najdłużej w brzuszku
Lori
Dziewczyna rośnie jak na drożdżach :-) Śliczne fotki :-)
Teraz czekamy na wieści Annaoj, nie dziwie się że miała nerwa ja też do tego 4 lipca chyba zwariuje mąż to się po mnie drze, że leże i myślę za dużo i się zamartwiam zamiast cieszyć się, że mam w sobie dzidziusia. Ale ja już tak mam jak coś się dzieje to się przejmuje