reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza, USG

monia
Ja wiem, że takie słowa pocieszenia kiedy człowiek się martwi niewiele dają ale trzymam kciuki za ciebie i malutką!!!

Judyś
Gratuluję udanej wizyty :)

Za wszystkie wizyty trzymam dzisiaj mocno kciuki. Ja też mam stresa bo w piątek jeszcze raz lekarz ma oglądać serduszko małej, na ostatniej wizycie się tak obróciła że nie mógł go dokładnie pooglądać, z jednej strony się cieszę bo znowu nasze maleństwo zobaczymy ale z drugiej się boją żeby było wszystko ok no i żeby kurcze obróciła się tak aby było wszystko widać :-p Ona chyba nie lubi tych badań na pierwszym prenatalnym się wierciła a ostatnio wypięła się na lekarza ziewała i ani myślała się obrócić :-D

e-de
Ja jestem podobnym typem osoby jak ty o wszystko panikuje więc cie rozumiem :-p Obyś się dowiedziała co tam za istotka w brzuszku sie chowa :-)
 
reklama
Za wszystkie dzisiejsze wizyty trzymam kciukasy!!!!!

Monia ja również jestem z Tobą myślami i modlitwą! Wszystko się dobrze zakończy! zobaczysz!
 
madajka - trzymam! a love juz chyba po? I co?????

Czekam też na wieści od moni!
 
Viline to się nieźle nałazić musiałaś, mały śpioszek, ciekawe czy po drugiej stronie brzuszka też taki śpioszek będzie.

trzymam kciuki dziewczyny...
ja jutro ide na test obciążenia glukozom... ehhh
wizyte mam 15.05
też dzisiaj piłam, mam nadzieje, że wsio będzie w normie.

Mika najważniejsze, że dzidzia zdrowa. Już do końcówki maja wytrzymasz.
Lori super pamiątkę z usg będziesz miała.
Magdzia to duża dziewczynka. Gratki udanej wizyty.
Ede pozytywne myslenie włącz!

Monia czekam na wieści od Ciebie. Wierzę, że wczoraj to była pomyłka i dzisiaj usłyszysz, że zdrowa Malutka. Trzymam kciuki!!
 
dziewczyny, dziękujemy Wam! za wsparcie i pomoc.

pojechałam rano do szpitala. trochę się naczekałam, ale co to godzina w stosunku do całej wieczności od wczoraj. zasnęłam chyba ze zmęczenia myślami i modlitwą ok.. północy. co chwila się budziłam i finalnie od piątej nie zmrużyłam oka. ale jest nadzieja!!! dzisiaj oglądało moją maleńką czterech lekarzy w szpitalu, na sprzęcie do usg prenatalnego. całą niunię zobaczyli, ale chyba ze 40min. sprawdzali samo serce. komory, przedsionki, przepływy, bicie serca, szczelność naczyń, chyba co tylko istnieje. wydaje się że wszystko jest wporządku. o ile wogóle jest jakiś ubytek w komorze, to ma 1,5 mm i jest niegroźny. nie ma wskazań aby nas kierować do kliniki do Warszawy. natomiast koniecznie za równe 3 tyg. mam ponownie przyjść do szpitala i badanie zostanie powtórzone. takie "wady" muszą być monitorowane. jest szansa, że wraz ze wzrostem dziecka ubytek sam się zrośnie, dodatkowo Wiki będzie większa, tak więc więcej będzie widać. może być też tak że będzie na tyle mały, że nie będzie wymagał leczenia i w żadne sposób nie będzie wpływał na rozwój czy zdrowie dziecka. podobno jest wiele osób dorosłych, zdrowych, które mają małe wady w żaden sposób się nie objawiające. nasza maleńka może być jedną z nich. jest też czarny scenariusz, że ubytek będzie większy wraz ze wzrostem serca i wtedy kierunek Warszawa. na chwilę obecną jednak wszyscy lekarze zalecili mi spokój, żeby się nie martwić, bo dla nich wszystko jest w normie.
jeszcze raz Wam dziękuję za słowa otuchy! i życzę aby żadna z Was nie musiała tego przechodzić, w związku z takimi czy innymi podejrzeniami nieprawidłowości. to nasze pierwsze dzieciątko i tak jak czuję się mamą od początku ciąży, tak od wczoraj w pełnym tego słowa znaczeniu. lęk, determinacja i chęć poświęcenia wszystkiego dla tego stworzenia. to czują tylko rodzice, a szczególnie matka.
 
monia - bardzo się cieszę!!!!

Na pewno będzie wszystko dobrze!
A teraz tak jak zalecają lekarze - spokój kochana, spokój!
:*
 
reklama
Do góry