Wizyty u lekarza, USG

[-Lorelain-]

mama - Mati tylko powiedział " no wiedziaaaaałem"

który raz juz zmieniasz? dla czego nie jestes z obecnego zadowolona? znalazłaś teraz jakiegos poleconego?

 

[mama2009]

Lori zmieniam pierwszy raz
mój przyjmuje dwa razy w tygodniu, dopiero od godziny 17, do tego wydaje mi się że ma mnie gdzieś na każdej wizycie i oprócz pytania jak samopoczucie ? nic nie słyszę, ogólnie jakoś dwie ostatnie wizyty trwały chyba 5 min, na ostatnim USG u niego nawet nie zmierzył dzidzi bo po co... ten do którego chcę iść przyjmuje 4 razy w tyg, rano i popołudniu, jest specjalistą w ultrasonografii, jest lekarzem w placówkach w których mam abonament także wydaje mi się że powinnam zmienić lekarza i być spokojna, fakt będzie to 17 tydzień ale lepiej późno niż wcale co radzisz ??

 

[Bachucha]

mama2009 - w tej sytuacji też bym zmieniła :-)
Sama bym to być może zrobiła, bo też się czuję "niedopieszczona" tj. długie czekanie, krótkie wizyty, mam tylko jedno pierwsze zdjęcie dzidzi - ale generalnie wszystko jest ok, a do Krakowa mi się nie chce dojeżdżać do lekarza bo mi szkoda czasu i atłasu ;-) A tu są choć godziny bardzo przyjazne, bo mąż już wraca z pracy i bardzo blisko.

 

[mama2009]

wydaje mi się że pacjentka powinna być zadowolona z wizyty, powinna się czuć spokojna itp., pójdę raz do kogoś innego zobaczymy co to będzie najwyżej wrócę do swojego ... na pierwszą wizytę do tego nowego pójdę najwyżej do innej placówki żeby lipy nie było i adnotacji w mojej historii że byłam u kogoś innego

 

[AnnieTess]

My też dziś po wizycie. Wszystko w normie na USG serducho mocno bije, dzidzia ruchliwa - akurat ssał/a paluszki
Płci nie znamy, ale najważniejsze, że zdrowe

Cieszę się z Waszych pozytywnych wiadomości! Zdjęcia macie suuuuper!

 

[e-de]

annie -cieszę się razem z Tobą! :*

 

[-Lorelain-]

e-de - no to w takim razie juz dawno bym innego przetestowała

Annie - świetnie najważniejsze ze dzidziunia zdrowa

 

[mama2009]

Lori to chyba do mnie było ?? :-)

 

[-Lorelain-]

a bo zaspana jeszcze byłam

 

[love baby:)]

Annie gratuluje bardzo:-) i ciesze się ,że wszystko ok

mama nic nie zaszkodzi sprobowac;-)