reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

moja wizyta w skrócie:
- wizyta główną to przeprowadzała położna, z którą będę rodzić. Fajna babka, taka po 30-tce. Wywiad przeprowadziła ze mną dokładniejszy, niż w szpitalu jak rodziłam córeczkę, co wtedy nie było fajne... Zbadała mnie i powiedziała, że mam "ŁADNĄ" szyjkę - długa i całkowicie zamknięta. Zrobiła potem usg, aby pokazać maluszka i jego serduszko (bez pomiarów - wszystko będzie na usg 15 czerwca, u lekarza specjalisty).
Oczywiście dostałam wszelkie informacje - o konsultacji z anestezjologiem (muszę sobie wybrać termin), oraz o badaniach krwi pod katem trisomii chromosomu 21, które zależą od mojej woli. Jeżeli usg z pomiarami wyjdzie całkowicie ok, to nie będę robić, ale jeśli (wierzę, że bedzie OK) coś będzie nie tak, jakieś wątpliwości, to wtedy się zdecyduję na te badania, a po nich się okaże dokładniej, czy jestem w grupie ryzyka i robic amniopunkcję. Piszę o tym, bo postępowanie trochę odmienne od tego w Pl.
- Potem byłam na wizycie u pielęgniarki, miałam badanie moczu i co miesiąć będzie mi ta sama piel robić badania krwi. Oczywiście tez waga (już 59 kg), ciśnienie (100/70) i ogólne uwagi, jeśli się ma.
- aha, i jeszcze na samym poczatku byłam u babki, która zajmuje się przygotowaniem wszelkich dokumentów - do ubezpieczalni, do odpowiednika naszego "becikowego" (tutaj wypłacane w 7 miesiącu ciąży), do pracodawcy - nie muszę się męczyć z żadnymi drukami:)

Ogólnie, po nieciekawych początkach i trudnościach z dostaniem się do szpitala, teraz przebiega wszystko bardzo pozytywnie.
 
reklama
antylopka no to super wiesci :) fajnie ze z maluszkiem wszystko w porzadku no i ze jestes zadowolona z opieki jaka ci zaoferowali :) becikowe w 7 miesiacu ?? ale super. to mi si ebardzo podoba bo np mozna za to lozeczko kupic a tak jak sie dostaje nawet do miesiaca po porodzie to troche nie bardzo no ale polskie realia.
 
tutejszy zasiłek macierzyński to ponad 800 euro, za co można kupić sporo rzeczy,w porównaniu do 1000 zł u nas - w Pl.
najważniejsze, że dzidzia ma się dobrze.
I że jest jedna, hehe
 
trzeba się cieszyć z tego co jest, nie ma innego wyjścia

Kiedyś chciałam bliźniaki, ale teraz, po wyjeździe z Polski, jak nie mam tu nikogo, to wolę być w ciąży jeszcze raz ;p
 
Co do usg w Szkocji. Moja siostra o płci dziecka dowiedziała się na badaniach w Polsce, bo tam (w Aberdeen właśnie) nie chcieli jej powiedzieć. Robią tak podobno ze względu na ludzi z innych kultur, żeby zapobiec usuwania dziewczynek.
 
Oto moja dzidzia na ostatnim badaniu (14 tc 3 d) Grzeczna była, nie to co ostatnio. Ale na razie płci nie znamy. Zdjęcie trochę niewyraźne, bo mamusi ręka się trzęsie;-)

DSC00734.jpg
 
tutejszy zasiłek macierzyński to ponad 800 euro, za co można kupić sporo rzeczy,w porównaniu do 1000 zł u nas - w Pl.


a my w Polsce dostaliśmy 3000 becikowego i nie wioskowaliśmy o to, złożyliśmy wniosek tylko na dodatek rodzinny i w związku z tym dostaliśmy 1000 od "Państwa" plus po 1000 od miasta i od gminy, zdziwiliśmy się bo nie należelismy do jakiś mniej ubogich rodzin nawet się pytaliśmy czy się nie pomylili :) ale i tak już wszystko mieliśmy kupione...

a tutaj sie nie dostaje zadnych pieniazkow z tytulu urodzennia dziecka ale jakos mysle, ze nie bedziemy z tego powodu plakac, tu za to dostaje sie co miesiac 150 euro na kazde dziecko i uwazam, ze to dosc wysoka kwota :)
 
reklama
Myangel też bym wolała dostać co miesiąc 300 euro na dwójkę dzieci niż nasze nędzne jednorazowe 1000 zł :-)

Antylopka 800 euro wow..opadła mi szczęka ;) Fajnie.
 
Do góry