reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

reklama
Wiolcia tez mnie niepokoi to Twoje puchnięcie....skonsultuj to koniecznie!!! a jak z ruchami Krzysia?
już niedługo, całkiem prawdopodobne że juz zostaniesz...trzymam kciuki &&& żeby było dobrze!!!

Ja po 6 grudnia też będę jeżdzić na KTG juz do szpitala, to też się wtedy trochę poorienuję co i jak tam funkcjonuje.
 
Dzwoniłam do mojej położnej, kazała przyjechać z torbą bo prawdopodobnie już mnie zostawią. Strasznie się denerwuje i boję jednocześnie :baffled: Jak ja nienawidzę szpitali :-( Także jutro przed południem pakuje rzeczy - trzymajcie kciuki. Będę Was informować na bieżąco ;-)
 
wiolcia trzymam kciuki &&&&&&&&& bedzie dobrze

krzys juz donoszony wiec nie masz sie czym martwic... Mnie lekarz mowil o wytrzymaniu do 37t 1d. Pozniej juz mozna skakac, latac po schodach do dzidzia donoszona. A ty jestes juz dawno po tym tygodniu :-)
 
Oj dziewczynki, stresujecie mnie. Mój mąż jak usłyszał, że mam takie odczucie, jakbym zaraz miała okres dostac, to chciał jechać ze mną do szpitala;) Ale on powoli zaczyna panikować i z byle powodu zawiózł by mnie na porodówkę. Chyba nie może doczekać się swojego synka;)
Dziś dostałam skierowanie na morfologię. Mam nadzieję, że zdążę ją zrobić;)
 
Wiolcia trzymam &&&&&&&&&&&&&, a jak zostawią cie to przynajmniej bedziesz miała opiekę i bedziesz spokojniejsza.
poza tym &&&&&&&& za wszystkie dzisiejsze wizyty w tym moja:-)
 
Wiolcia, mam nadzieję, że jak Cię zostawią już do porodu to jak najszybciej urodzisz, bo będzie Cie tutaj brakowało, Animatorko życia forumowego :) I nic się nie martw - Krzysiu nie da sobie krzywdy zrobić, jak mu będzie niedobrze u Ciebie to wyjdzie i już :)
 
Mnie też pobolewa od pary tygodni,wtedy muszę usiąść lub poleżeć sobie i jest git :)
No mnie własnie nie pomaga lezenie ani chodzenie ani siedzenie...
Ja jutro jadę na KTG do szpitala i zaczynam się bać czy mnie nie zostawią - popuchłam jeszcze bardziej, w ciągu 2 tygodni mam już + 8 kg a opuchlizna nie schodzi, po nocy czuję się najgorzej - martwię się czy to nie zatrucie ciążowe :baffled: Ciśnienie w normie ale to chyba nie tylko od ciśnienia zależy prawda??
Wiolcia spokojnie. Nie taki szpital zły jak go malują. A Ty jestes na takim etapie ciaży, że ewentualnie cc Ci zrobią. Spokojnie!!! Wszystko będzie u Was dobrze.
 
wiolcia - co ja mam powiedzieć, skoro pracuję w szpitalu? rodzę jednak w innym:)
daj znać jeśli zostaniesz i jakie plany maja wobec Was.
agbar - mój tylko jak widzi, że coś nie halo to się pyta - Myszka, rodzisz? a ja wiecznie odpowiadam nie. Przedwczoraj jak się zerwałam (jak KOLEJORZ wyrównał!!) zrobiło mi się słabo i chwyciłam się szafki - on podskoczył do mnie - Myszka, rodzisz? ja oczywiście -Nie. A on już taki podłamany - przy Wiki też tak mówiłaś!
 
reklama
Antylopka ach Ci nasz mężowie. Mój chodzi i mnie dziobie...Stwierdził, że juz się nastawił hi hi hi hi.
 
Do góry