reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

Sunflower Dobrze, ze to już taki czas, ze na pewno wszystko będzie dobrze, widzisz u mnie lekarze chcieli, zebym donosiła chociaż do końca października do 36 tygodnia a tu już coraz bliżej 38 i objawów porodu anji widu ani słychu.. Malenka przyjdzie na swiat kiedy bedzie gotowa, ale najważniejsze, ze to juz po 36 tygodniu :) Trzymajcie się dziewczyny i odpoczywajcie :*
 
reklama
Noo gorąco się robi...
Sunnflower, Misia- trzymajcie się jeszcze troszkę, zaciskajcie nóżki:)ale najważniejszy spokój i jakiś sposób na nie myślenie wciąż o tym:)
Wiem, że łatwo się mówi....bo tak jak Wiolcia pisze - z jednej str chciałybyśmy przyśpieszyć już poród a z drugiej strach....Mnie dziś w nocy jak obudziły skurcze to też nerwowo "co to, czy to już??niemożliwe!! etc":p
 
Widzę,że gorąco sie robi. Ale to juz taki czas, że niektóre z nas będę rodzić -2, +2 tygodnie od wyznaczonego terminu.
Ja już po wizycie. Mój syn waży 2600. Wody w normie, łożysko też. Więc jest ok.
 
No ja też po wizycie. Wyniki krwi ostro w górę, ale za to mocz słabo. Lekarz mówi, że to przez obfite upławy i dostałam jakieś globulki.
Dzidzia OK, szyjka też.
Oczywiście zakaz solenia potraw:-(
 
Misia, Sunnflower spokojnie. Będzie co ma być. W końcu to już TEN czas.

Swoją drogą chyba powinnam w końcu torbę spakować, bo ja też skurcze B-H mam coraz częściej.

Zapomniałam wczoraj napisać. Zapytałam lekarza, kiedy jechać do szpitala. Stwierdził, że ma dość niepopularny pogląd na tę sprawę. Cytuję: "lepiej jechać do szpitala dwa razy za szybko, niż raz za późno". Szczególnie jeśli któraś ma kawałek do szpitala. Lepiej wszystko sprawdzić.
 
Ostatnia edycja:
Gratulacje udanych wizyt. Goraco sie robi! Ale w koncu juz za 5 dni polowa listopada - wiec sie pewnie zacznie :-D A potem do grudnia szybko zleci dziewczyny ^^ Ja juz nie moge sie doczekac, az przeczytam o naszych malenstwach juz na swiecie - a potem sama opisze jak nasze przyjdzie :-) Ah! :-D Super! :) Nie moge sie doczekac... okolo 37 tygodnia zaczynam juz rzucac sie na meza hehe :-D W koncu u mnie to bedzie juz poczatek grudnia...

sunnflower zycze ci 37 tygodnia albo i jeszcze kilku dni dla konfortu psychicznego :) Ale obojetnie kiedy przyjdzie bedzie dobrze na pewno :)

misia trzymam kciuki by bylo wszystko ok :)
 
Ja badań na paciorkowca nie robiłam i z tego co czytam robi się je do 37tc więc dla mnie jest już za późno...

JA to robię wielkie oczy jak czytam, że lakarz nie kieruje na badanie w kierunku paciorkowca. Przecież to takie ważne. Ja to po porodzie córki męczyłam oddział noworodkowy żeby mi dziecko zbadali czy nie ma tego świństwa.

Gratuluję udanych wizyt i widzę że na razie porody nam się nie szykują.

Wymaz na paciorkowca pobiera ginekolog. Albo sam zanosi do laboratorium albo zanosi się go osobiście. Jest zamknięty w specjalnej probówce. Ja sama zanosiłam więc wiem jak to wygląda. Koszt 20-40zł. Ja płaciłam 25zł

kbetina bardzo mi przykro że ten paciorkowiec znowu ci wyszedł. Ja byłam na 100% przekonana że też mi wyjdzie. Czasem sobie myślę że może badanie jakieś zakłamane wyszło i się trochę boję. Będę jednak prosiła pediatrę aby po porodzie zbadała małemu crp. Najważniejsze, że wiesz i dzieki temu będzie wszystko dobrze. Nadal dziwią mnie lekarze którzy nie zlecają tego badania. Przecież to takie ważne. Ja o takim nie wiedziałam w pierwszej ciąży a zostałam na nie wysłana bo szpital tego wymagał a tak pewnie nawet bym się nie upomniała i nie wiem co by było. A tak moja córeczka jest zdrowiutka jak rybka.



Nie jest za późno. Pciorkowca hoduje się tydzień wic radzą zrobić miedzy 35-37 tygodniem żeby mieć wynik jeszcze przed porodem.

Też miałabym obawy czy rzeczywiście tego świństwa nie mam jakby mi nie wyszło w wymazie. Dziwne myślenie ;-)

Dziewczyny a wam gin nie zaznacza w książeczce ciąży jaką długość ma szyjka. Bo mnie zapisuje i z Zuzą też miałam zapisywane na każdej wizycie w tabeli. U mnie wygląda to tak np teraz: 1/0 czyli szyjka 1 cm i 0 cm rozwarcia. Jak nie ma szyjki a jest np 2cm rozwarcie to pisze 0/2?

Trzymam kciuki za wizyty && :)

Mnie to w ogóle nic takie nie zapisują w książeczce nie mierzą szyjki. Tylko sprawdza czy nie jest za krótka i czy ujście zamknięte.


Gratuluję udanych wizyt ;-)
 
nawet mi zrobili badanie na paciorkowca hehe

mam pytanie, czy ktoras z was miala kiedys krwiomocz?? i jesli tak to czy jakies inne objawy dodatkowo?
jak widac jest to dosyc powazna kwestia wiec porsze o wypowiedzenie sie i nie zlekcewazenie tematu.
I nie chodzi mi tu o krwinkomocz tylko o widoczna krew pochodzaca na 100 procent z ukladu moczowego(ten drugi odplyw zatkalam) od wczoraj sikam krwia, bylam u lekarza a on nie wie skad to moze pochodzic badania moczu wykazaly niewielka ilosc krwi a procz tego zadnych bakteri ale nie byl to chyba posiew bo posiew trwa dluzej, przypuszczam, jutro ide na usg z Arlenka i odrazu giekolog zrobi mi usg pecherza... poze tym nie mam objawow zadnych! jedyne co mi sie cisnie na usta to K....A!!!!
 
reklama
Salomii ja miałam krwotoczne zapalenie pęcherza i oczywiście krew w moczu, może to jednak pęcherz? Posiew trwa około tygodnia ale mysle że po USG pecherza będzie już coś wiadomo. Trzymam za was kciuki!
 
Do góry