Witam!
Moja wizyta u gina była we wtorek. Gosia OK. waży już 2200. Jeżeli dotrwamy do terminu to pewnie dogonimy Olcię która przy porodzie miała 3700.
Też mam robić badanie na WR i HBS.
Brzuszek wygląda na nisko ale wszystko jest ok, pozamykane i trzyma, Gosia głową w dół.
Chciałabym być już 'po' ale sama nie wiem czy lepsze być 'przed'. Martwię się o Olę, jak ona to zniesie, czy zaakceptuje siostrzyczkę??? Staram się jej tłumaczyć nadchodzące zmiany na ile to możliwe. Jak mnie woła to mówi "mama Oli" i tylko do mnie się garnie jak nigdy wcześniej.
Moja wizyta u gina była we wtorek. Gosia OK. waży już 2200. Jeżeli dotrwamy do terminu to pewnie dogonimy Olcię która przy porodzie miała 3700.
Też mam robić badanie na WR i HBS.
Brzuszek wygląda na nisko ale wszystko jest ok, pozamykane i trzyma, Gosia głową w dół.
Chciałabym być już 'po' ale sama nie wiem czy lepsze być 'przed'. Martwię się o Olę, jak ona to zniesie, czy zaakceptuje siostrzyczkę??? Staram się jej tłumaczyć nadchodzące zmiany na ile to możliwe. Jak mnie woła to mówi "mama Oli" i tylko do mnie się garnie jak nigdy wcześniej.