reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

misia a na 50 mialas robiona glukoze? :-)
na 50g miałam
dzień dobry dziewczyny, ja również gratuluje super wieści;)

misia widzę że spac po nocach nie możesz??

trzymajcie za nas dzisiaj kciuki bo o 15,45 mam usg w szpitalu w sprawie nerek małego, mam stresa, od rana już mnie dzisiaj boli brzuch z nerwów...
budzę się na siusiu i zasnąć nie mogę :/
 
reklama
Missiiss pamiętam jak martwiłaś się, że malutki jest Twój syneczek, a tu proszę ;) Teraz już wszystko będzie dobrze, zobaczysz :)

U mnie dzisiejsza noc bez spaceru do toalety :D
 
ja sie odmeldowuje po wizycie.

wszystko jest OK :-)
szyjka zamknieta i twarda, wyniki mam super (gin powiedzial, ze jakbym w ciazy nie byla). malutka tez w porzadku - idzie rowno z data wg OM wiec jest 30 tc. wymiary wszystkie normie - glowka troche wieksza, za to brzuszek chudszy niz wynika z OM. waga nie powala - 1400g, ale na szczescie w normie. cos czuje, ze bedzie chudziutka jak Ninka przy urodzeniu n:tak:no i mialam podglad w 4d - buzka sliczna, jutro wrzuce fotke. aha - malutka jest juz glowka w dol i mam nadzieje ze sie nie przekreci!

wymeczli nas strasznie u gina - najpierw wizyta, potem usg, a na koncu jeszcze zapis tetna - trwal chyba z 15 min, bo mala byla wsciekla po usg i strasznie sie wiercila :rofl2:

jedynie sie wkurzylam, bo z laboratorium nadal nie przyszly wyniki txo, a czekam juz tydzien ...
 
Ostatnia edycja:
wpadam napisac jak wyniki po dzisiejszym usg,

badały mnie 40 minut, nerka nadal jedna większa, a druga mniejsza i to o centymetr, a do tego okazało się jeszcze że w tej mniejszej jest prawdopodobnie zatkany kanalik nerkowy:-(, rozrysowała nam nerki dziecka i na tym rysunku wszystko tłumaczyła, kolejne usg za 4 tygodnie,żeby zobaczyc czy może już się unormowało, panie ogólnie mówiły żeby sie nie przejmowac, ze tak się czasami zdarza i że jak dziecko się urodzi,może się okazac że to wszystko ma zupełnie inny wymiar, ale i tak jestem załamana....:-(
jeszcze Zosia nam tak latała po tym pokoju że jedna z tych babek poprosiła mojego M żeby ją zaprowadził do takiego pokoju bawialnianego i tam są babki które się nią zaopiekują przez resztę badania i mała była tam tylko końcówkę mojego badania, ja wiem, może z 10-15 minut max a ryczała tak że gorączki dostała:szok:, jak mnie zobaczyła to myślałam że podepta te baby żeby tylko stamtąd uciec, cała czerwona i oryczana, nigdy jej w takim stanie nie widziałam:baffled:, na końcu sama się poryczałam i jeszcze wyzwałam M że ją tam zaprowadził, także dzisiaj było nieciekawie..:baffled:
 
reklama
Do góry