reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

reklama
Olcia super wieści:) kawał baby w nosisz pod serduchem:D

ewa coś mi się wydaje że za mocno wszystko starasz się analizować:D temat szyjki pozostaw dla lekarza, ona skraca się bezobjawowo, ale nie ma co panikować:) gródniówki mają szyjki nadzwyczajne:)
 
Olcia superanckie nowiny :) Faktycznie mała już nie taka mało co z kolei mnie bardzo cieszy :) A jednak grudniówki będą królować na porodówkach pod koniec listopada :)
 
ewa coś mi się wydaje że za mocno wszystko starasz się analizować:D temat szyjki pozostaw dla lekarza, ona skraca się bezobjawowo, ale nie ma co panikować:) gródniówki mają szyjki nadzwyczajne:)

Analiza to moje drugie imię ;) Ale już pomału odpuszczam. Wczoraj miałam taki humor, że mogłam się poryczeć w każdej sekundzie. Dziś jeszcze ani jednego skurczu. Trochę boli krocze cały czas, ale staram się nie ruszać i tego nie czuję. Czyli BĘDZIE DOBRZE. Ale chyba narzucę sobie maksymalne ograniczenia (wolę przegiąć w tą stronę) i na wesele za 1,5 tyg. nie pojadę. 160 km w jedną stronę to niemało... Nie chciałabym potem sobie pluć w brodę.
 
tak więc Analizo...:D dobrze że po mału odpuszczasz:) zobaczysz o ile wtedy jest głowa lżejsza:D ja też miałam łeb nabity jak nie wiem co... doszło do tego że zaczęłam się panicznie bać brat lutkę dopochwowo że coś tam wyczuję albo że czegoś tam nie wyczuję..że leżałam i gapiłam się w sufit oswajając się z myślą o najgorszym - wiesz żeby dla mnie szokiem nie było..... ach szkoda gadać - trzeba się wziąć w garść i koniec:) i nie ma żadnego ale i czytania informacji z netu:D
 
reklama
Do góry