Wizyty u lekarza co nowego slychac

[magdaaa26]

ja jak byłam w swoim szpitalu popytać o różne rzeczy, to przede mną była para i min pytała o ewentualnie inny szpital gdyby był w naszym nawał rodzących. położna od razu odradziła Inflancką. powiedziała, ze tam jest jak w fabryce.

 

[karcia396]

to ja chyba tez zrezygnuje z inflandzkiej... Bo wlasnie na inflandzkiej podoba mi sie po remoncie,a na temat opieki to nic nie wiem bo żadna znajoma tam nie rodziła. Ja 4 tygodnie temu byłam tam na IP i dyżur miała bardzo nie sympatyczna lekarka,ale pomyslalam ze zawsze jakas rura sie trafi.
Violet napisz mi prosze coś o praskim, bo w sumie to tam mam najbliżej, nie no bródnowski chyba bliżej ,ale tam rodziła siostra mojego męża i bardzo mi odradzała...

 

[Violett]

Karcia szpital praski moze nie jest jakiś super z wygladu, ale naprawde opieka jest super. Jak mowilam lezalam na patologii w 34 tygodniu i naprawde nie narzekam. Pielegniarki bardzo mile, przychodzily na kazde zawolanie, nie bylo problemu z niczym, jak przychodzily parenascie razy w ciagu dnia sluchac tetna to zawsze pogadaly, nie spieszyly sie z niczym. W nocy tez mile
Ordynator baaardzo przemily i jeszcze bardziej delikatny
Ja trafilam akurat na lekarza mlodego ale niedelikatnego niestety ale tez milego, badal mnie na szczescie tylko raz i robil USG ktore trwalo dobre 20-30 minut i tez wszytsko tlumaczyl pokazywal.
Ostatnio jak bylam na IP to trafilam na mila pielegniarke ale niestety lekarka nie byla zbyt mila no ale wiadomo zalezy od czlowieka. Ale naprawde jest ok

 

[lori81]

Joas Ty to masz dopiero porównanie 5 dzieciaczka juz będziesz rodzić, niby mówia ze kazda ciąża inna ale zawsze juz sie ma lepsze rozeznanie.

A ostatnio rozmawiałam ze znajoma, która ma 4 dzieci i ona to dopiero rodzi w ekspresowaym tempie.Ale zanim wogóle była w ciąży usłyszała ze jest stworzona do rodzenia.I rzeczywiście zaden poród nie trwał dłużej niż 2 godz.Bajka!!!!!!

 

[Jotemka]

Lori, ja szybko nie rodzę. Ja jestem stworzona do bycia w ciazy, moim dzieciaczkom dobrze w moim brzuchu... Nawet kiedy miałam krwiaka, to nic mi nie było, podnosiłam roczną Karolinkę i... dawałam radę...
Moja koleżanka rodziła dwójkę w praskim szpitalu i była zadowolona. Ja "swojej" Zośki nie zmieniam :-)

 

[karcia396]

Violett dzieki za odpowiedz:-) jednak pojade do tego praskiego moja mama kiedys tam rodzila mnie i moja trójke rodzeństwa:-) a Ty masz termin dzien po mnie chyba? na 15? Ja mam na 14 , to jest niedziela. W piątek pojade na IP i sie dopytam o wszystko... Chyba że urodze dziś albo jutro

 

[Violett]

Karcia ja mam termin na 17 listopada, ale moj sowaczek oszukuje
Moja mama tez rodzila mnie i moje rodzenstwo w praskim I ja tez zawitam tam
Ja naprawde polecam. Moze sie spotkamy na porodowce

 

[karcia396]

No może i sie spotkamy

Kurcze cos mnie tak brzuszek pobolewa na dole i mam nadzieje ,ze cos sie tam dzieje już a jeszcze ani razu mnie w ciąży brzuch nie bolal.

 

[Joanka85]

Ja już po ostatniej, mam nadzieję, wizycie. Synuś jest średniej wielkości więc ginek powiedział, że powinien się łatwo urodzic ale zobaczymy Narazie nie mam żadnych objawów zbliżającego się porodu, mam miekką szyjkę ale to nic nowego bo miałam ją miękką całą ciążę Łożysko mam już dojrzałe, więc ginek stwierdził, że rodzic mogę w każdym momencie, dziś, jutro a może za tydzień. Termin mam na 19.11 wg OM i 21.11 wg USG, wiec jeśli do 24.11 nic się nie zacznie dziac mam się do niego zgłosic. Ale najważniejsze jest to, że mój maluszek się odwrócił główką w dół

 

[lori81]

Joanka85 skoro maluszek tak dlugo czekal zeby sie obrócic to moze jednak cos tam sie dzieje.Ale jakby nie było troszke czasu jeszcze masz do terminu.