reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza co nowego slychac

reklama
Rainmanka nie miałam jakiś bardzo dużych objawów, ot tak miałam jakieś przeczucie, czasami swędziały mnie dłonie, ale jakoś nie bardzo. Wieczorem jak oglądałam Tv to czasami złapałam się na tym, że się drapie po dłoni, nic więcej.
Tu dziewczyny pisały że swędzenie było nie do zniesienia, u mnie delikatne.
Dzisiaj pojawiły się krwawe chrostki na brzuszku, i tyle...
 
a ja gadam z synkiem, że już w przyszłym tygodniu może wychodzić, bo mamusi ciężko :)

ja tak sobie myślę, że od 1.11 zacznę go namawiać hehe:)
Chociaż nie wiem czy dotrwamy jeszcze te 2 tyg, we wtorek mam wizytę i możliwe że ginka sciągnie mi pessara a wtedy to już wszytsko możliwe:D
 
Kurcze Amerie, znowu coś:-(. W szpitalu napewno się Tobą dobrze zajmą. 3mam za Ciebie kciuki żebyś się bidulko nie załamywała. Jestem pewna , ze wszystko dobrze się skończy:tak:. Główka do góry. Ślę uściski wirtualne.

A Twoja lekarka poprostu Ci zleciła ten czynnik do zbadania czy on w zwykłej morfologii wychodzi?
 
Amerie - trzymam kciuki żeby było ok. W szpitalu będziesz pod dobrą opieką i pewnie jeszcze przed porodem Cie wypuszczą. Wybierasz się już do Rydygiera?

Mnie też swędziały ręce i stopy, ale jak przestałam czytać o tej cholestazie to przestały. Więc wzięłam to swędzenie jako właśnie swędzenie przez to że mi stopy i ręce puchły wieczorami.. A kto wie czy jakaś cholera we mnie nie siedzi :/

Jakie to badanie trzeba zrobić?
 
reklama
zalgol po wyjściu ze szpitala poszłam do mojej ginki zgłosić jej że z powodu cukrzycy leżałam w szpitalu, żeby sobie to do akt wpisała, i zaczęłyśmy rozmawiać tak ogólnie. I ja jej powiedziałam że swędzą mnie dłonie, i mam jakieś dziwne uczucie że mam tą cholestazę (bo pamiętam że miała ją lenna i agrafka, pisałam nawet na priv do agrafki jakie ona badania w tym kierunku robiła).
I moja lekarka poleciła mi zrobić badanie które nazywa się fosfataza alkaiczna (AP, ALP). I jak już pisałam normy są 42-98 a ja miałam wynik 453,32.
Lekarka jak do niej zadzwoniłam, to powiedziała że mam strasznego pecha, bo zarówno cukrzycę jak i cholestazę leczy się dietą. Czyli będę mieć dietę cukrzycową i wątrobową, i dodatkowo cholestazę będą leczyć farmakologicznie.
I powiem wam tyle, że już nie mam siły, modlę się żeby z Leosiem było wszystko ok. ale pewnie będę musiała mieć CC :(
 
Do góry