Trusia77
Fanka BB :)
Dziękuję Kochane za kciukasy, pomogły, bo nie leżę szpitalu. Choć moja gin pogrozila mi paluszkiem. Malutka waży 2100g, czyli ok, wszystkie narządy w porządku, łożysko ma II stopień dojrzałosci - to też podobno ok, niestety moja córcia nadal nie odwróciła się, choć wydawało mi się, że czułam w tygodniu jej serce tak niziutko.... Wizja CC staje się realna. Szyjka wariuje, nie skraca się ale jest brzydka, jakby coś groźnego się szykowało, zrobiła się taka jakby nierówna, długa ale jakby miała się otworzyć. Na szczęście skurczy nie mam i twardnień i to mnie na razie ratuje. Mam więej leżeć, nie stresowac się (ciekawe jak), a luteine odstawić. Magnez zmniejszyć do 1tabl. I dostałam wapno z witaminą D? Bierze któraś? To tyle....
Amerie no widzisz dobrze, że pojechalaś, tylko uważaj na siebie i zwolnij tempo, nic się nie stanie jak czasem mąż nie dostanie obiadku a ty poleniu****esz. Z porządkami też przystopuj dobrze...
Ja oczywiście nie pomyślałam....Trusia Ja myśle że warto sie sprawdzić żeby potem nie żałować jak się coś wydarzy. pozdr
Amerie no widzisz dobrze, że pojechalaś, tylko uważaj na siebie i zwolnij tempo, nic się nie stanie jak czasem mąż nie dostanie obiadku a ty poleniu****esz. Z porządkami też przystopuj dobrze...