zosiasamosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2013
- Postów
- 400
Karmelowa szkoda, ze usg popsute...
Ja dziś byłam na normalnej wizycie na nfz. Polozna wziela mnie na lezanke i mówi, że spróbujemy serduszko posłuchać. No i szybko się udało znaleźć, aż zdziwiona była. Cudowny dźwięk Poza tym normalne badanie, cytologia i skierowanie na mocz, krew i grupę krwi. Ginka nawet się nie zajaknela o usg, tylko wyniki spisała i tyle. A od poloznej dostalam torbę z probkami, gazetkami itd. No i przyszła grzechotka z fisher price - bardzo ładna, ucieszyłam się
Kolejna zwykła wizyta 23.12, a na prenatalne to chyba jednak po nowym roku się umowie w to samo miejsce co byłam.
Ja dziś byłam na normalnej wizycie na nfz. Polozna wziela mnie na lezanke i mówi, że spróbujemy serduszko posłuchać. No i szybko się udało znaleźć, aż zdziwiona była. Cudowny dźwięk Poza tym normalne badanie, cytologia i skierowanie na mocz, krew i grupę krwi. Ginka nawet się nie zajaknela o usg, tylko wyniki spisała i tyle. A od poloznej dostalam torbę z probkami, gazetkami itd. No i przyszła grzechotka z fisher price - bardzo ładna, ucieszyłam się
Kolejna zwykła wizyta 23.12, a na prenatalne to chyba jednak po nowym roku się umowie w to samo miejsce co byłam.