ewelinak1
Fanka BB :)
Motyl - połozna powiedziała mi, ze wyniki przesłane zostaną do mnie pocztą. Jak zaszłam w ciąże i chciałąm umówić się z lekarzem - pielkęgniarka automatycznie wysłała mnie do położnej. Lekarza od tamtej pory nie widziałam i jak powiedziała mi połozna - ze wszystkimi wątpliwościami mam zgłąszać się do niej, nie do lekarza.
Niestety nie mam dobrych doświadczeń z tutejszą służbą zdrowia od czasu jak zaszłam w ciąże. Przedtem raczej nie chorowałam , ale i tak zetknęłam się z tym co złe - chodziło o mojego synka i dentystę. Nie miejsce, żeby tutaj o tym pisać - ale mój synek wylądował w szpitalu z zakażeniem i skończyło się usunięciem większości ząbków - na szczęście mlecznych.
Wczoraj po zasłabnięciu pojechałam do szpitala i bardzo się rozczarowałam.
Nie generalizuję i nie twierdzę, że tak jest w całej Anglii - ale ja czuję tutaj brak opieki.
Niestety nie mam dobrych doświadczeń z tutejszą służbą zdrowia od czasu jak zaszłam w ciąże. Przedtem raczej nie chorowałam , ale i tak zetknęłam się z tym co złe - chodziło o mojego synka i dentystę. Nie miejsce, żeby tutaj o tym pisać - ale mój synek wylądował w szpitalu z zakażeniem i skończyło się usunięciem większości ząbków - na szczęście mlecznych.
Wczoraj po zasłabnięciu pojechałam do szpitala i bardzo się rozczarowałam.
Nie generalizuję i nie twierdzę, że tak jest w całej Anglii - ale ja czuję tutaj brak opieki.
Ostatnia edycja: