reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

mam pytanie z serii tych głupich:
czy jeśli będę brała tabsy, tak jak się należy, czyli codziennie, o tej samej godzienie, to duze jest ryzyko zajścia w ciążę?
 
reklama
mam pytanie z serii tych głupich:
czy jeśli będę brała tabsy, tak jak się należy, czyli codziennie, o tej samej godzienie, to duze jest ryzyko zajścia w ciążę?

Wiadomo, że bywają takie przypadki,że mimo brania tabletek kobieta zachodzi w ciążę, ale jest to rzadko.
Mój gin mi powiedział, że tabletki są na drugim miejscu, zaraz po wkładkach jeżeli chodzi o skuteczność antykoncepcji.
 
mam pytanie z serii tych głupich:
czy jeśli będę brała tabsy, tak jak się należy, czyli codziennie, o tej samej godzienie, to duze jest ryzyko zajścia w ciążę?
z tego co kiedys jak brałam tabletki to 99,8% skuteczności chyba było, nie iwem jak teraz, wiem ze drugie po wkładce tak jak boozqowa mówi:tak:


a ja zapomnialam wczoraj tabletke:zawstydzona/y: i dopiero dzisiaj wzielam:zawstydzona/y:
 
Jeżeli bierzesz tak, jak się powinno brać, nie dorzucasz do tego antybiotyków plus innych leków i nie chorujesz, to nie zachodzisz w ciążę bliźniaczą jak ja ;-):-p
 
mam pytanie z serii tych głupich:
czy jeśli będę brała tabsy, tak jak się należy, czyli codziennie, o tej samej godzienie, to duze jest ryzyko zajścia w ciążę?
Ja bralam 7 lat (od 4 lat jak mieszkam w UK jest to Cilest) i bez niespodzianek;-):-) A po odstawieniu tabsow w lipcu 2008 dopiero w pazdzierniku zaszlam w pierwsza ciaze z tym ze bardzo musielismy sie starac:-DTak wiec z mojego doswiadczenia wynika ze ryzyka praktycznie nie ma..:tak:
Ja juz mialam @ po porodzie (tak mysle..) i dzisiaj biore juz 8szt Cilestu takze mam "zielone swiatlo" do igraszek:-D:-D:-D
P/s Agnieszka jak tam "twoje" sprawy i zdrowko? U mnie znaczna poprawa..niemozliwe.. lekarz w UK mi pomogl:confused:;-):-)
 
Ostatnia edycja:
ja brałam 2 lata- potem przestałam brac i dopiero po 1,5 roku "orania" na zywca się udał Maks, więc dość długo po skończeniu tabsów:tak:
 
Monisia ja biore Cerazette.Gin mi powiedział że przez pierwsze dwam-ce moze sie pojawic plamienie.No i sie pojawiło tylko że nie plamienie tylko jak normalna@.I brzuch mnie bolał jak przy @ I tez ok tyg to trwało.Ale spoko,wole to niż gumki(przy Jasku jak karmiłam go 3 lata to 3 lata z gumkami-koszmar)


Ja chyba mam hemoroida, choć mam nadzieje że to może tak jak u Mayo zaburzenia jakies czy co..

Elis ja przed Emisia brała tabl przez 6 lat,nie raz zdarzyło mi sie zapomniec,byłam chora zazywałam leki i po odstawieniu 5 m-cy minęło zamin Emilke powołalismy do życia:tak:Więc mysle że skuteczność jest spora,choć wszystko zalezy oczywiscie od organizmu.
 
Poważnie. Ale moim przypadkiem nie ma się co stresować. Bo po pierwsze baaaaardzo chciałam mieć dzieci z tym człowiekiem, a kobieca psychika działa mocno na organizm, po drugie przyjmowałam naprawdę dużo leków poza antybiotykami, żelazem i kwasem foliowym doszły jeszcze leki na biegunkę, stres co do guzków na tarczycy i się cały mój misterny plan co do niezachodzenia jeszcze w ciążę posypał;-) Dzisiaj podejrzewam, że te biegunki załatwiły mi bliźniaki, bo wychodzi na to, że się hormony nie zdążyły wchłonąć i tyle. Albo aż tyle.
 
reklama
Do góry