reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

Guziczku moja kuzynka z rozwarciem na 2cm chodziła od 7 miesiąca ciąży a i tak przenosiła... W ogóle nie miała skurczy - jej organizm jakby nie produkował oksytocyny, dopiero któraś próba wywołania przynosiła rezultaty. I najlepsze jest to że w obu ciążach jej się tak działo...
Nie ma reguły tak na prawdę... ;-)
 
reklama
Widzę dziewczyny że każdy z lekarzy już postanawia działać w naszych tematach odnośnie porodu mój mnie wczoraj na wizycie zaskoczył!!!!!!
Stwierdził że "zrobi mi rozwarcie na 2 cm" bolało jak cholera jasna ale mam rozwarcie, stwierdził że mam już niedługo termin (na 17.10) Dziś odbieram wynik na paciorka;-)
faktycznie termin tuż tuż ale co za metoda mechaniczna :szok:
trzymam kciuki za wyniki oby paciorka nie było!!!
 
Ja juz od koleżanek słyszałam o "masażu" szyjki:no::no::no: Jestem ciekawa kto wymyslił, żeby to nazwać masażem powinno być tortury szyjki czy coś w tym stylu:rofl2:

Ja juz po wizycie, szyjka skrócona ale bez rozwarcia. Skierowanie mi doktor wypisał do niedzieli, jak nie urodze to w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala.
Po wizycie zaczęłam się troszkę denerwować, mam nadzieję, że jednak urodze szybciej bo przeraza mnie wizja wywoływania porodu.:baffled:
 
Po wizycie zaczęłam się troszkę denerwować, mam nadzieję, że jednak urodze szybciej bo przeraza mnie wizja wywoływania porodu.:baffled:


Może mam dziwne pytanie, ale co nie tak jest z wywoływaniem porodu??? Jakieś skutki uboczne???

U mnie cisza, nawet niedzielne skurcze mnie opuściły. Mam nadzieję, że to cisza przed burzą :-p

Namawiam małą na wyjście 13-tego. To wyjątkowa cyfra/data dla mnie i tatusia :-) Ale Amelka ani myśli ... po kim to takie uparte hihi
 
Guziczku moja kuzynka z rozwarciem na 2cm chodziła od 7 miesiąca ciąży a i tak przenosiła... W ogóle nie miała skurczy - jej organizm jakby nie produkował oksytocyny, dopiero któraś próba wywołania przynosiła rezultaty. I najlepsze jest to że w obu ciążach jej się tak działo...
Nie ma reguły tak na prawdę... ;-)


No słyszałam że dziewczyny z rozwarciem chodzą kilka miesięcy... Ponoć ten masaż też ma skurcze wywoływać ale u mnie to tak nie za bardzo:eek: mam nadzieję że ni będę się męczyć z wywoływaniem i innymi cudami na porodówce.. moja położna twierdzi że do porodu daleka droga...
 
coruja to 3mam kciuki...

mayo będzie dobrze, choc wierzę że się denerwujesz...

Guziczku słyszałam, że masaż szyjki jest gorszy od samego porodu... współczuję...

Amelkowa w czwartek?:szok: to już za 2 dni...

Wiola to masz jeszcze kilka dni... może tą jazdę samochodem po wertepach zastosuj... z przerwa na pinganie oczywiście;-):-)
 
Guziczku słyszałam, że masaż szyjki jest gorszy od samego porodu... współczuję...

Amelkowa w czwartek?:szok: to już za 2 dni...

Jak Guziczek to przeżyła masaż to teraz poród to dla niej będzie PIKUŚ :-D:-D:-D:-D

No w sumie dwa dni... jakoś mam nadzieję że wcześniej ruszy... Pinganie oczywiśnie na każde danie ;-):-):-) Ale mam wrażenie że moja szyjka jest ze stali :-D:-D:-D:-D
 
KMS - jak po wizycie??

ja po wizycie :-) wczoraj wróciliśmy późno i już kompa nie chciałam włączać. U mnie oprócz tych badań wszystko ok. Badania powtarzam jutro rano :tak:. Szyjka jeszcze nie gotowa, brzuch mam cały czas wysoko, czasem tak mi przeszkadz, że nie mogę oddychać, szczególnie jak siedzę :-(Mała szaleje coraz bardziej a ponoć pod koniec ciąży ruchy się uspokajają :eek: Ostatni raz widzialam sie z moja ginką od 19.10 ma urlop 2 tyg. tylko te badania jeszcze mi sprawdzi i opisze. Jak coś sie bedzie działo to na IP. Ogólnie kazała mi już szaleć, sprzątać i rodzić i oczywiście czeka na sms-a z wieściami :-):tak: a mnie chce zobaczyć po połogu

Tak jak myślałam-jutro na oddział.. Mam mało wód, gin powiedział, że jeszcze nie jest ich za mało, ale za 2-3 dni może już być, dlatego woli mnie mieć pod kontrolą.. Jeśli przez ten czas urodzę, to fajnie, jeśli nie, to wywołanie.. eh.. :-( Ale przynajmniej będę miała pewność, że z Młodą wszystko ok (przez ostatnie 2 tyg przybrała tylko około 100 gramów :baffled:). Ach i szyjka nie chce mi się skracać (ma 2 cm), jedynie trochę się rozwiera od tylnej strony i Mała napiera tam mocno główką, dlatego mnie tak boli krzyż..:sorry:

To trzymaj się Kochana, powodzenia :-D

Ja mam sie zglosic do szpitala w srode rano (3 dni po terminie) ale mam obawy po tych ostatnich akcjach czy moge zaufac sluzbie zdrowia w UK:shocked2::sorry:Zeby nie skonczylo sie tak jak w 38tc na "obmacaniu" brzucha,zmierzeniu cisnienia i badaniu moczu bo mnie szlag trafi..:wściekła/y:

Będzie dobrze, nie ma co stresować się na zapas :happy:

Widzę dziewczyny że każdy z lekarzy już postanawia działać w naszych tematach odnośnie porodu mój mnie wczoraj na wizycie zaskoczył!!!!!!
Stwierdził że "zrobi mi rozwarcie na 2 cm" bolało jak cholera jasna

To niezły doktorek, tak bez pytania Cię chciał uszczęśliwić :shocked2:

ja mam się zgłosić na IP w czwartek, jeju, wolałabym żeby samo ruszyło...:confused2::confused2:

No to trzymam kciuki, żeby było wszystko po Twojej myśli :-):tak:

Ja juz od koleżanek słyszałam o "masażu" szyjki:no::no::no: Jestem ciekawa kto wymyslił, żeby to nazwać masażem powinno być tortury szyjki czy coś w tym stylu:rofl2:

Ja juz po wizycie, szyjka skrócona ale bez rozwarcia. Skierowanie mi doktor wypisał do niedzieli, jak nie urodze to w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala.
Po wizycie zaczęłam się troszkę denerwować, mam nadzieję, że jednak urodze szybciej bo przeraza mnie wizja wywoływania porodu.:baffled:

Mi koleżanka mowiła, że jej przy porodzie taki masaż bardzo pomagał. Masowała ją i położna i mąż na zmianę :tak::-D
To szybciutkiego porodu życzę :-)
 
reklama
Do góry