Witam
byłam dzisiaj na wizycie: córcia duża z pierwszych pomiarów wyszło 3.5 kg. aż się ginka zszokowała i zaczęła dopytywać czy mi się na pewno daty okresu ostatniego nie pomyliły, pomierzyła jeszcze raz i wyszło 3.270 kg. Antosia już jest większa niż jej brat w dniu narodzin.
Ja mam rozwarcie na 1 cm podczas badania wyczuwała główkę tak napiera na pessar. pobrała GBS i widzimy się za tydzień na zdjęciu krążka. o ile dotrwam. w razie rozpoczęcia akcji porodowej na spokojnie do szpitala poród już nie bedzie powstrzymywany. luteine odstawiam zostaje na magnezie jeszcze tydzień.
wody plodowe 15 cm
ciśnienie 90/70
waga.........ech co ja tu was będę szokować,;-) powiem tylko tyle że w 2 tyg, przytyłam niecałe kilo a w pasie mam 110cm
Lizzy- super że wyniki lepsze oby tak dalej
Kroczku, Ewelinka- wy się nie możecie doczekać porodu a mnie po dzisiejszej wizycie strach obleciał. czuję że to już niedługo i taka jakaś nieprzygotowana się czuję. a męża to bym najchętniej do siebie przywiązała żeby nigdzie nie jeżdził.
Polisia- zleci miesiąc, fajnie że wszystko z wami ok. ja dzisiaj poszłam bez kartki z pytaniami i też zapomniałam się o dużo rzeczy spytać
Viltutti- gratuluję wizyty.
Agmaa- moja córcia też długonoga. girki ma już na 39 tydzień.
Magda ciosek - ja codziennie myślę jakie te wiosenne spacerki z wózkiem będą cudowne. zwłaszcza jak się nie spacerowało od stycznia. ojjj jak wyruszę to pół dnia mnie nie bedzie
Marteczka- ja też mam świadomość że już niedługo i sobie nie pojem. za mną chodzi pizza i własnie zdałam sobie sprawe że w ciąży jeszcze nie jadłam pizzzy więc pewnie w tym tyg. to nadrobię pozatym sernik i sałatka warzywna