reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

Gratuluję udanych wizyt!! :-)
Opinia o stwierdzeniu płci na podstawie braku dyndających jajek zdecydowanie polepszyła mi humor ;-)
Ja się umówiłam na wtorek na badania morfologia + toksoplazmoza+różyczka i mocz do tego bo nic jeszcze nie miałam robione.
Dobrze że w lipcu do in-vitro miałam cały komplet hormonów + wirusówki+cytologię i wymaz rozszerzony, więc wiem że wszystko w porządku.
Przyszedł mi także list ze szpitala, dostałam termin na wizytę na 27 listopada, jak ja się doczekam :-(. Ostatnio raz widziałam maluszka 3tygodnie temu, a tu jeszcze trzeba 5 poczekać :-(
Mogłabym iść prywatnie ale za 100€ to wolę dla dziecka coś kupić, poza tym nic złego się nie dzieje, cisza u mnie, więc po co wydawać pieniądze.
Tylko tak jakoś smutno.....
N
 
reklama
Gratuluję udanych wizyt!! :-)
Opinia o stwierdzeniu płci na podstawie braku dyndających jajek zdecydowanie polepszyła mi humor ;-)
Ja się umówiłam na wtorek na badania morfologia + toksoplazmoza+różyczka i mocz do tego bo nic jeszcze nie miałam robione.
Dobrze że w lipcu do in-vitro miałam cały komplet hormonów + wirusówki+cytologię i wymaz rozszerzony, więc wiem że wszystko w porządku.
Przyszedł mi także list ze szpitala, dostałam termin na wizytę na 27 listopada, jak ja się doczekam :-(. Ostatnio raz widziałam maluszka 3tygodnie temu, a tu jeszcze trzeba 5 poczekać :-(
Mogłabym iść prywatnie ale za 100€ to wolę dla dziecka coś kupić, poza tym nic złego się nie dzieje, cisza u mnie, więc po co wydawać pieniądze.
Tylko tak jakoś smutno.....
N

Kurcze mam to samo usg będę miała 25tego listopada :( No makabra po prostu :/
No i jak tu czekać? Tylko u mnie jest wszystko źle i nie dobrze :(
 
Ja wizyte mam 13 ale podejrzewam, że teraz usg nie będzie -dopiero 11 grudnia:( No chyba, że gin bedzie chciał zobaczyc czy łożysko sie podniosło ale wątpie.....więc ja pewnie do grudnia będę czekała...

Ale wiecie co?? Czekałam kilka dni aby sie upewnić i ....tadam czuje ruchy maluszka:tak::tak::tak: Jeszcze słabe i nieśmiałe ale czuję:tak:
 
To i ja podzielę się wiadomościami z poniedziałkowej wizyty. Najpierw godzinę jechałam, bo gin. mam z miejscowości oddalonej o jakieś 50 km, później prawie 2 odziny czekałam na swoją kolejkę żeby wejść na badanie (dodam, że chodzę prywatnie), a później znowu godzinę wracałam. I tym oto sposobem wizyta wyjęła mi 4 godziny z życiorysu :wściekła/y: Jak wróciłam do domu to nie miałam już na nic sił i poszłam spać. Mały generalnie nie bardzo chciał się pokazać i zwinął się tworząc kształtem niemal idealne jajo, nawet zmierzyć go się nie dało bo się tak poskręcał. Siusiakiem też nie machał więc niestety nie dane nam było potwierdzić czy będziemy mieć synka. Pozytywna jest za to wiadomość, że po kolejnym dokładnym obejrzeniu dzieciaczka gin. stwierdziła, że wszsytko jest idealne (nawet uszy ma na idealnej wysokości) i jej zdaniem czekająca nas jutro amnipunkcja jest tylko formalnością. Kolejną wizytę kontrolną mam w najbliższy poniedziałek żeby zobaczyć co dzieje się w brzuszku po amniopunkcji, a później dopiero 18 listopada. Mam też już umówione połówkowe badanie prenatalne na 4 grudnia.

madziolina_p zgodnie z suwaczkiem jesteś w 15 tygodniu ciąży więc jak na ten okres to maluch jest chyba za mały. U mnie CRL tyle wynosiło w 12 tygodniu. Wnioskuję z tego zatem, że albo masz źle ustawiony suwaczek, albo pomyliłaś się przy wpisywaniu wielkości.

Poza tym dziwczyny serdecznie gratuluję dobrych wiadomości z wizyt.

Ps. Trzymajcie jutro za nas kciuki żeby nie było żadnych komplikacji.
 
Witam się wieczorową porą:). Jestem już w domku:) przeziernosc karkowa1, 8mm nosek i inne narządy też w porządku. Ja zdecydowalam sie na test PAPPa i za tydzien bede miala wyniki:) Niestety nie mam na razie zdjec bo musialam usg zostawic zeby podpieli pod wszystko wyniki wiec zdjecia nie wstawie:( Mam za to plytke z wizyty:) Moj maz byl pod mega wrazeniem. A jak uslyszal serduszko to nawet zapomnial o bolacych go plecach.

Jutro sie poodnosze do tego co napisalyscie bo dzis juz zmykam do lozka bo jestem bardzo zmeczona:) Ciesze sie ze juz jestem w domku. Milego wieczorku
 
Ostatnia edycja:
To i ja podzielę się wiadomościami z poniedziałkowej wizyty. Najpierw godzinę jechałam, bo gin. mam z miejscowości oddalonej o jakieś 50 km, później prawie 2 odziny czekałam na swoją kolejkę żeby wejść na badanie (dodam, że chodzę prywatnie), a później znowu godzinę wracałam. I tym oto sposobem wizyta wyjęła mi 4 godziny z życiorysu :wściekła/y: Jak wróciłam do domu to nie miałam już na nic sił i poszłam spać. Mały generalnie nie bardzo chciał się pokazać i zwinął się tworząc kształtem niemal idealne jajo, nawet zmierzyć go się nie dało bo się tak poskręcał. Siusiakiem też nie machał więc niestety nie dane nam było potwierdzić czy będziemy mieć synka. Pozytywna jest za to wiadomość, że po kolejnym dokładnym obejrzeniu dzieciaczka gin. stwierdziła, że wszsytko jest idealne (nawet uszy ma na idealnej wysokości) i jej zdaniem czekająca nas jutro amnipunkcja jest tylko formalnością. Kolejną wizytę kontrolną mam w najbliższy poniedziałek żeby zobaczyć co dzieje się w brzuszku po amniopunkcji, a później dopiero 18 listopada. Mam też już umówione połówkowe badanie prenatalne na 4 grudnia.

madziolina_p zgodnie z suwaczkiem jesteś w 15 tygodniu ciąży więc jak na ten okres to maluch jest chyba za mały. U mnie CRL tyle wynosiło w 12 tygodniu. Wnioskuję z tego zatem, że albo masz źle ustawiony suwaczek, albo pomyliłaś się przy wpisywaniu wielkości.

Poza tym dziwczyny serdecznie gratuluję dobrych wiadomości z wizyt.

Ps. Trzymajcie jutro za nas kciuki żeby nie było żadnych komplikacji.

Kochana bo ja bylam na USG zbadac przeziernosc jak bylam w 12 tyg i 2 dniu, tylko mi nie dal wynikow tylko dopiero odebralam wczoraj u ginki :-)

a o dzieciatko sie nie martw! jest napewno zdrowiutkie!
 
Ja wizyte mam 13 ale podejrzewam, że teraz usg nie będzie -dopiero 11 grudnia:( No chyba, że gin bedzie chciał zobaczyc czy łożysko sie podniosło ale wątpie.....więc ja pewnie do grudnia będę czekała...

Ale wiecie co?? Czekałam kilka dni aby sie upewnić i ....tadam czuje ruchy maluszka:tak::tak::tak: Jeszcze słabe i nieśmiałe ale czuję:tak:

no jak pięknie, kolejna dzidzia daje o sobie znać :)

To i ja podzielę się wiadomościami z poniedziałkowej wizyty. Najpierw godzinę jechałam, bo gin. mam z miejscowości oddalonej o jakieś 50 km, później prawie 2 odziny czekałam na swoją kolejkę żeby wejść na badanie (dodam, że chodzę prywatnie), a później znowu godzinę wracałam. I tym oto sposobem wizyta wyjęła mi 4 godziny z życiorysu :wściekła/y: Jak wróciłam do domu to nie miałam już na nic sił i poszłam spać. Mały generalnie nie bardzo chciał się pokazać i zwinął się tworząc kształtem niemal idealne jajo, nawet zmierzyć go się nie dało bo się tak poskręcał. Siusiakiem też nie machał więc niestety nie dane nam było potwierdzić czy będziemy mieć synka. Pozytywna jest za to wiadomość, że po kolejnym dokładnym obejrzeniu dzieciaczka gin. stwierdziła, że wszsytko jest idealne (nawet uszy ma na idealnej wysokości) i jej zdaniem czekająca nas jutro amnipunkcja jest tylko formalnością. Kolejną wizytę kontrolną mam w najbliższy poniedziałek żeby zobaczyć co dzieje się w brzuszku po amniopunkcji, a później dopiero 18 listopada. Mam też już umówione połówkowe badanie prenatalne na 4 grudnia.

madziolina_p zgodnie z suwaczkiem jesteś w 15 tygodniu ciąży więc jak na ten okres to maluch jest chyba za mały. U mnie CRL tyle wynosiło w 12 tygodniu. Wnioskuję z tego zatem, że albo masz źle ustawiony suwaczek, albo pomyliłaś się przy wpisywaniu wielkości.

Poza tym dziwczyny serdecznie gratuluję dobrych wiadomości z wizyt.

Ps. Trzymajcie jutro za nas kciuki żeby nie było żadnych komplikacji.

Trzymam kciuki ale ja wiem, że będzie wszystko ok, więc uśmiech na twarz i do przodu :)

Witam się wieczorową porą:). Jestem już w domku:) przeziernosc karkowa1, 8mm nosek i inne narządy też w porządku. Ja zdecydowalam sie na test PAPPa i za tydzien bede miala wyniki:) Niestety nie mam na razie zdjec bo musialam usg zostawic zeby podpieli pod wszystko wyniki wiec zdjecia nie wstawie:( Mam za to plytke z wizyty:) Moj maz byl pod mega wrazeniem. A jak uslyszal serduszko to nawet zapomnial o bolacych go plecach.

Jutro sie poodnosze do tego co napisalyscie bo dzis juz zmykam do lozka bo jestem bardzo zmeczona:) Ciesze sie ze juz jestem w domku. Milego wieczorku

Gratulacje! Co więcej można powiedzieć? Chyba nic :)
 
reklama
Kciuki zaciśnięte;)
Jouluatto gratulacje :) dobrze, że maluszek zdrowo rośnie :)

dziewczyny, Wy miałyście badane TSH w ciąży? bo ja miałam przed samą ciążą, było w normie, ale zastanawiam się, czy już w czasie ciąży też nie byłoby dobrze zbadać?

Ja miałam ostatnio robione tsh i wyszło mi 2, 43 i lekarz powiedzial że jest w porządku.

Jouluatto Twoje maleństwo taka wiercipięta jak i moje :)
GoGa_ moja bratowa też jest w ciąży i robiła TSH przed ciążą, poziom 0,...coś tam ;-) czyli bardzo ładnie i nie musi powtarzać tego badania będąc już w ciąży.

To teraz kilka słów o mojej wczorajszej wizycie u innego lekarza niż mój prowadzący.
Miałam badanie ginekologiczne, szyjka git, cytologię i mega obszerne odpowiedzi na moje pytania... czasami aż zbyt obszerne, mocno wielowątkowe, siedziałam w gabinecie 1,40 :eek: Gienek zbaczał często z tematu a ja z tych konkretnych jestem więc starałam się go stopować jak tylko mogłam.
Reasumując skonsultowałam się i na następną wizytę wracam do swojego.

Miałam też usg, wszystkie pomiary ok. i odpowiadają 16 tc, samo szukanie siusiaka zajęło 30 minut, w pewnym momencie lekarz stwierdził, że to chłopiec ale po kilku chwilach zmienił zdanie twierdząc, że mu się jakieś płaszczyzny nałożyły i zniekształciły rzeczywistość, szukał, szukał i nie znalazł, zakończył twierdzeniem, stawiam na dziewuszkę, tam gdzie powinny wisieć jajka nic nie wisi :-p ale to chyba tak patykiem po wodzie pisane...


He he he dobre że nic nie wisi:)

Ja jutro mam wizytę kontrolną u innego ginekologa tym razem Pana który pracuje również w szpitalu w którym myślę że będę rodziła :) no i może jutro pokaże maleństwo co ma między nóżkami :) ale najważniejsze żeby potwierdził że wszystko jest ok :) jutro wieczorem napisze jak się udała wizyta :)

Trzymam kciuki za udaną wizytę:)
Gratuluję udanych wizyt!! :-)
Opinia o stwierdzeniu płci na podstawie braku dyndających jajek zdecydowanie polepszyła mi humor ;-)
Ja się umówiłam na wtorek na badania morfologia + toksoplazmoza+różyczka i mocz do tego bo nic jeszcze nie miałam robione.
Dobrze że w lipcu do in-vitro miałam cały komplet hormonów + wirusówki+cytologię i wymaz rozszerzony, więc wiem że wszystko w porządku.
Przyszedł mi także list ze szpitala, dostałam termin na wizytę na 27 listopada, jak ja się doczekam :-(. Ostatnio raz widziałam maluszka 3tygodnie temu, a tu jeszcze trzeba 5 poczekać :-(
Mogłabym iść prywatnie ale za 100€ to wolę dla dziecka coś kupić, poza tym nic złego się nie dzieje, cisza u mnie, więc po co wydawać pieniądze.
Tylko tak jakoś smutno.....
N

Współczuję strasznie ale jeśli to będzie jakimś pocieszeniem ja mam wizytę 20 listopada wiec chyba nas będzie więcej czekających:)

Kurcze mam to samo usg będę miała 25tego listopada :( No makabra po prostu :/
No i jak tu czekać? Tylko u mnie jest wszystko źle i nie dobrze :(

Dagmar będzie wszystko dobrze. Bądź dobrej myśli

To i ja podzielę się wiadomościami z poniedziałkowej wizyty. Najpierw godzinę jechałam, bo gin. mam z miejscowości oddalonej o jakieś 50 km, później prawie 2 odziny czekałam na swoją kolejkę żeby wejść na badanie (dodam, że chodzę prywatnie), a później znowu godzinę wracałam. I tym oto sposobem wizyta wyjęła mi 4 godziny z życiorysu :wściekła/y: Jak wróciłam do domu to nie miałam już na nic sił i poszłam spać. Mały generalnie nie bardzo chciał się pokazać i zwinął się tworząc kształtem niemal idealne jajo, nawet zmierzyć go się nie dało bo się tak poskręcał. Siusiakiem też nie machał więc niestety nie dane nam było potwierdzić czy będziemy mieć synka. Pozytywna jest za to wiadomość, że po kolejnym dokładnym obejrzeniu dzieciaczka gin. stwierdziła, że wszsytko jest idealne (nawet uszy ma na idealnej wysokości) i jej zdaniem czekająca nas jutro amnipunkcja jest tylko formalnością. Kolejną wizytę kontrolną mam w najbliższy poniedziałek żeby zobaczyć co dzieje się w brzuszku po amniopunkcji, a później dopiero 18 listopada. Mam też już umówione połówkowe badanie prenatalne na 4 grudnia.

madziolina_p zgodnie z suwaczkiem jesteś w 15 tygodniu ciąży więc jak na ten okres to maluch jest chyba za mały. U mnie CRL tyle wynosiło w 12 tygodniu. Wnioskuję z tego zatem, że albo masz źle ustawiony suwaczek, albo pomyliłaś się przy wpisywaniu wielkości.

Poza tym dziwczyny serdecznie gratuluję dobrych wiadomości z wizyt.

Ps. Trzymajcie jutro za nas kciuki żeby nie było żadnych komplikacji.
KCiuki zaciśnięte
 
Do góry