reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

reklama
Witajcie dziewczyny :) wyniki odebrane i ryzyko jest bardzo niskie wyliczono mi 1:40000 więc doktor powiedziała że już nie trzeba robić dalszych badań wszystko jest ok :))) więc teraz jestem już spokojna i teraz 3.10 mam wizytę i już nie mogę się doczekać :)))

ale super wiadomości :) Pytałaś o płeć?
 
Pytałam :) ale niestety tak się kręciło że nie dojrzała doktor co ma między nóżkami :) więc jeszcze czekamy :) a już bym chciała wiedzieć co za maleństwo noszę :p :) pewnie jak każda z nas :) pozdrawiam :)
 
JA w środę genetyczne,już mam stresa ogromnego,głupoty mi się śnią .
A poznała już któraś płeć?jeden chłopczyk chyba się ujawnił u kogoś.
 
Ja idę w czwartek, w prawdzie byłam już w zeszłym tygodniu z pakietu medycznego, ale to czwartkowe jest dla mnie ważniejsze.

Evelinkaa- gratulacje, super, że wszystko dobrze i takie małe ryzyko!!!
 
Cześć Dziewczyny! Powróciliśmy w całości z podróży poślubnej. Ciężki powrót do rzeczywistości, ehh.... Byłam dziś na usg. Maleństwo ma 7,5 cm, serduszko bije 167/min. Wszystkie organy w porządku. Wrzucam zdjęcie :). Mam do Was też prośbę o radę. Może macie większą wiedzę niż ja, chociażby z racji np. kolejnej ciąży. Było to oczywiście również badanie pod kątem zespołu Downa. Doktor sprawdził przezierność karku - jest prawidłowa. Niestety nie mógł sprawdzić dwóch pozostałych cech (m.in. kości nosowej), bo Bąbelek za nic nie chciał się przekręcić. Doktor próbował go zmobilizować do przekręcenia się, to się w ogóle wykręcił i nic nie chciał pokazać. Z tego co mówił Dr - przezierność karku to 80% wyniku (u nas prawidłowa), reszta to 20%. Spytałam się, czy powinnam np. pójść jutro prywatnie na usg. Dr mi odpowiedział, że decyzja należy do mnie, nie ma pewności, że Niunio się przekręci, a przezierność jest w normie. Trochę jestem w kropce, bo nie wiem co zrobić... Co o tym myślicie? Może byłyście w podobnej sytuacji?

Malenstwo.jpg
 

Załączniki

  • Malenstwo.jpg
    Malenstwo.jpg
    22,5 KB · Wyświetleń: 104
ladyk,nie spotkałam się jeszcze z takim przypadkiem żeby nie udało się zmierzyć kości nosowej,no kurde ja ide na usg za 240zł i nie chciałabym usłyszeć że się nie da,bo tylko po to idę,żeby sprawdzić czy dziecko jest zdrowe.
Wydaje mi się że jak jest dobry lekarz i sprzęt to jakoś to obkręci i zmierzy,ja bym poszła prywatnie na 3d do dobrego fachowca bo inaczej będziesz się martwiła tym.
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny! Powróciliśmy w całości z podróży poślubnej. Ciężki powrót do rzeczywistości, ehh.... Byłam dziś na usg. Maleństwo ma 7,5 cm, serduszko bije 167/min. Wszystkie organy w porządku. Wrzucam zdjęcie :). Mam do Was też prośbę o radę. Może macie większą wiedzę niż ja, chociażby z racji np. kolejnej ciąży. Było to oczywiście również badanie pod kątem zespołu Downa. Doktor sprawdził przezierność karku - jest prawidłowa. Niestety nie mógł sprawdzić dwóch pozostałych cech (m.in. kości nosowej), bo Bąbelek za nic nie chciał się przekręcić. Doktor próbował go zmobilizować do przekręcenia się, to się w ogóle wykręcił i nic nie chciał pokazać. Z tego co mówił Dr - przezierność karku to 80% wyniku (u nas prawidłowa), reszta to 20%. Spytałam się, czy powinnam np. pójść jutro prywatnie na usg. Dr mi odpowiedział, że decyzja należy do mnie, nie ma pewności, że Niunio się przekręci, a przezierność jest w normie. Trochę jestem w kropce, bo nie wiem co zrobić... Co o tym myślicie? Może byłyście w podobnej sytuacji?

Zobacz załącznik 585243

Super zdjęcie. Mam 3kę dzieci i nie spotkałam się z czymś takim, żeby się nie dało :O Ja bym poszła, b mnie by to zjadło :D
 
Piekne malenstwo :) Ja bym jednak powtorzyla, dla wlasnego spokoju... U mnie za pierwszym podejsciem nie dalo sie zbadac przeziernosci bo dzidzia byla za mala, i choc doktor zrobil dokladne USG, nie wzial pieniedzy, zaplacilismy dopiero za drugie badanie na ktorym juz wszystko bylo widac.
 
reklama
Dziwne że doktor powiedział że się nie da, bo u Mnie też było maleństwo odwrócone plecami i nie chciało pokazać buźki ale doktor tak go tam wstrząsała aż w końcu pokazało i nosek i język :p ja bym ma Twoim miejscu poszła jeszcze dla spokojności sprawdzić.
 
Do góry