reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

a jakie to swiczenia na rozciaganie miesni krocza? ja robie tylko koegla, nic innego nie mowili :-(

Ja z kolei Kegla nie ćwiczę bo leń jestem ;-) w szkole położna liczy i patrzy czy każda robi, jak bata nie czuję to pełen luzzz :-)
Tutaj jest podobny program do tego, który wykonujemy w szkole: Ćwiczenia dla kobiet w ciąży - YouTube
Poza tym dobrze jest często siadać po turecku i ręką bujać kolanem w kierunku podłogi ;-)

Teraz coś o wczorajszej wizycie:
Tola waży 2900g - jest o tydzień na plus ;-) Łożysko bez oznak starzenia, wszystkie wyniki dobre, cieszę się bo witaminy odstawiłam w 30 tygodniu i zastanawiałam się, czy będą jakieś braki.
Ułożenie potylicowe tylne, rączki przed główką czyli tak jak ostatnio.
Ułożeniem mam się nie martwić... na wszelki wypadek oświadczyłam, że wiem co znaczy potylicowe tylne i jaki ma to wpływ na przebieg porodu. Jeżeli główka nie wstawi się właściwie w kanał rodny będę domagać się cesarki.
Szyjka miękka i rozwarcie na palucha :-p Lekarz się tak zabawnie zdziwił: "...a ta szyjka taka mięciutka :happy2:"... no ale główka jeszcze wysoko ;-)
17 marca mam się stawić na pierwsze ktg

Ola - delikatnego odkrążkowania!
Dziewczyny ja żadnych badań w hurtowych ilościach nie powtarzam.
milenka30 - powodzenia na wizycie!

I dzień dobry! Ja znów na nogach od 04.30. :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Siemka! Moja poniedziałkowa morfologia wyszła super :) mam jakieś dwa minimalne spadki czegośtam, ale to nieistotne :) Dzisiaj mam wizytę u mojej "porodowej" doktor i mam nadzieję że poczynimy jakieś konkretne plany do co porodu.
Badania miałam powtarzane niedawno wszystkie, te same co z początku ciąży.
 
Milenka kciuki za wizytę

Viltutti za Ciebie tez zebys sie w koncu doczekala tego porodu:)

An fotografia super waga coreczki no i pozytywne wyniki wizyty:)
 
Ja z kolei Kegla nie ćwiczę bo leń jestem ;-) w szkole położna liczy i patrzy czy każda robi, jak bata nie czuję to pełen luzzz :-)
Tutaj jest podobny program do tego, który wykonujemy w szkole: Ćwiczenia dla kobiet w ciąży - YouTube
Poza tym dobrze jest często siadać po turecku i ręką bujać kolanem w kierunku podłogi ;-)

Teraz coś o wczorajszej wizycie:
Tola waży 2900g - jest o tydzień na plus ;-) Łożysko bez oznak starzenia, wszystkie wyniki dobre, cieszę się bo witaminy odstawiłam w 30 tygodniu i zastanawiałam się, czy będą jakieś braki.
Ułożenie potylicowe tylne, rączki przed główką czyli tak jak ostatnio.
Ułożeniem mam się nie martwić... na wszelki wypadek oświadczyłam, że wiem co znaczy potylicowe tylne i jaki ma to wpływ na przebieg porodu. Jeżeli główka nie wstawi się właściwie w kanał rodny będę domagać się cesarki.
Szyjka miękka i rozwarcie na palucha :-p Lekarz się tak zabawnie zdziwił: "...a ta szyjka taka mięciutka :happy2:"... no ale główka jeszcze wysoko ;-)
17 marca mam się stawić na pierwsze ktg

Ola - delikatnego odkrążkowania!
Dziewczyny ja żadnych badań w hurtowych ilościach nie powtarzam.
milenka30 - powodzenia na wizycie!

I dzień dobry! Ja znów na nogach od 04.30. :-)

no ja kegla cwicze z 2-3 razy dziennie, ale do normanych cwiczen nie moge sie zmobilizoac, ale ten siad po turecku i takie rozciaganie :-)

Noi gratuluje wizyty! ja juz nie bede miala usg :-( ale chyba pojde prywatnie jeszcze gdzies w 37-38 tyg :-)
 
Pewnie będę tego żałować, ale jestem zbyt leniwa na ćwiczenia mięśni kegla... podobnie jak na smarowanie się czymkolwiek. Taka natura paskudna...
Całe szczęście że u mnie to normalne że siedzę jak dziecko z ADHD, na co moja matka rodzicielka patrzeć nie mogła. Dziwne warianty siadu tureckiego to normalka. I bebeszek może sobie wygodnie zwisnąć :cool2:
 
A, te wszystkie odgrażające się że zaraz urodzą chcę pocieszyć i poinformować, że na marcówkach kobita urodziła 33tc+3dz dzieciaczka który ważył 3420 g... chyba ona musiała się cieszyć że nie donosiła do 40tc bo chyba z 5kg by załapało dzieciątko.
No i pamiętajcie, waga podawana w czasie USG jest na zasadzie: STATYSTYCZNIE (słowo klucz) dziecko o takiej długości jakiejś tam kości rodzi się O ŚREDNIEJ masie takiej i takiej...
Tak więc podobnie można wróżyć, jeśli matka jest blondynką i ma zielone oczy to urodzi dziecko o wadze 3,2kg. Albo podobnie ze statysty by wyszło :)
 
Looo matko jakiego klocuszka by urodziła faktycznie ta kobieta:szok:
A co do wagi to masz rację Viltutti i to samo tyczy się tych tygodnii do przodu lub do tyłu co wychodzą na USG chociaz tu czasami bym polemizowala bo przeciez nie zawsze mozna okreslic dokladnie dni plodne i wtedy to mozliwe ze tyg sie rozjada:)

Ale wiecie co jakos nie wyobrazam sobie porodu jak ta marcóweczka za 2 dni w moim przypadku:/ Jakoś cały czas mam wrażenie że to stanowczo za wcześnie
 
Oliwia55 a ciśnienie spadło? ja ostatnio rekord pobiłam bo 110/60... Mi lekarz na paciorkowca już wymaz pobrał ale to ze względu na ryzyko wcześniejszego porodu... w razie czego będziemy pobierać jeszcze raz jak się okaże, że maluch chce poczekać :D

Miło tak czytać nasze ostatnie informacje po wizytach - cieszę się, że ładnie i grzecznie czekamy na kwiecień :happy:


Tak, jak pózniej juz ochłonełam to ciśnienie w normie 125/79
 
reklama
Dziewczyny rzeczywiście waga dzieciaczka to waga szacunkowa wg wymiarów które sie da w danym momencie uchwycic Moj Piaty dwa dni przed porodem na usg "ważył" 3200-3300g a w dniu porodu, 4050g... Naprawdę jakie jest dziecko okazuje sie dopiero po urodzeniu...
 
Do góry