reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

ancona główka niezależnie od obwodu i średnicy w trakcie porodu się spłaszcza, połączenia są miękkie i zrastają się na sztywno dopiero po jakimś czasie (min. ciemiączko któremu zajmuje to najdłużej)... marcia jeśli coś niedokładnie napisałam to skoryguj bo ja tyle co ze szkoły rodzenia z przed 5 lat pamiętam...
---------
zapomniałam napisać, że po KTG jestem. Mały/Mała był/a wyjątkowo spokojny na początku a jak się ruszył to pelotka nie wyłapywała tętna bo uciekał. Na koniec pojawił się jeden skurcz ale taki malutki i to chyba po dłuższym wierceniu ...Wykresy w normie :D
Lekarka oceniająca wydruk wypytała mnie o wszystko kiedy była wizyta kiedy będzie jakie badania były jakie wyniki i tak ogólnie przyjemnie było.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzięki dziewczyny trochę się przeraziłam tym faktem ale i tak jest dobrze z tym co było na początku ciąży wytrzymałam i tak już dłużej niż z Wiką . Z tym rozwarciem coś gadał na jeden palec ale mówił że w normie tylko nie powiedział mi czy to wewnętrzne czy zewnętrzne ale wydaje mi się to pierwsze bo na ostatniej wizycie było to samo:-):-).
Acona : Trzymaj się dzielnie i wytrwałości oraz trzymam kciuki .
Śledzie z Biedronki dobree:-D:-D:-D , muszę zapytać dziewczyn u siebie co w nich takiego dobrego
 
Auliya mój Kubuś też uciekał na KTG:) Czasami musiałam go ganiać pelotką po brzuchu bo chyba nie bardzo mu pasowało że ktoś go podgląda a w zasadzie podslu****e:) Czasami tez kopal w pelotke:)

Agunia jak tam po wizycie? Jak szyjka?
 
Agmaa super wieści :-)

Agutka to rzeczywiście chyba wróżbitę masz w domku :szok: zobaczymy czy się sprawdzi :-)

Ancona trzymaj się tam kochana :-)

Dziewczynki a ja wczoraj wybrałam się do ginekologa u mnie w przychodni na NFZ bo jakoś tak dziwnie inaczej czułam malutką i myślałam ze może się odwróciła. Na wizycie poznała Mnie położna bo wcześniej do nich chodziłam ale później nie podpisali umowy u nich na gina a ja akurat zaszłam w ciążę i teraz mają nowy piękny gabinet bardzo fajnie wyposażony i w końcu nowego gina. No i wczoraj stwierdziłam ze pójdę zobaczyć co tam u Niuni. Położna Mnie poznała jak już pisałam i jak zapytała o tydz ciąży to od razu waga, ciśnienie i KTG Mi zrobiła :-) wszystko ok wyszło a gin też przemiły i sprawdził ale malutka się nie odwróciła i powiedział że już na 90% się nie odwróci bo jest za mało miejsca, ale powiedział że mam się nie martwić bo prowadzący Mnie dr jest bardzo dobrym ginem i u niego mam się umawiać na cesarkę :-) więc od wczoraj jestem spokojna i uśmiechnięta od ucha do ucha :-) Po wyjściu od gina położna dla spokojności zapisała Mnie na KTG dwa razy w tygodniu do momentu porodu :-) więc super będę spokojniejsza :-)
Aaaa i odebrałam wyniki GBS i nic nie zostało wychodowane :-) więc już w ogóle buzia się śmieje :-))))))))
 
Evelinka - super informacje.
Ja dziś byłam u mojego nfz-owego gina i jakbym tylko do niego chodzila to by mnie cos trafilo. Pominę kwestie 3 usg w czasie ciąży i kiepskiego sprzętu. Ok.
Ale ogolnie cała wizyta, z badaniem i pobraniem cytologii trwała jakieś 8min. I to dlatego że dlugo się rozbieralam a potem probowalam sie czegos dowiedzieć ad porodu. Ech... niby wszystko ok, ale tak naprawdę nie wiem skąd on to wie :-p
 
Evelinka to super że u malutkiej wszystko ok i co kolejna do ciecia:)

Zuzka ja wlasnie dlatego nie chodze na NFZ bo bym osiwiala. Wole zaplacic i wszystko wiedziec:)
 
evelinka to super, że już jesteś spokojna i w zasadzie pewna tej cesarki :) teraz tylko czekać na maluszka :)

zuzanka to nie tylko kwestia tego czy lekarz na NFZ czy prywatnie, ja chodzę prywatnie a moja wizyta to nie raz wam opowiadałam, ciśnienie, waga, usg w sekunde żeby zobaczyć czy serduszko bije i do widzenia. ale wychodzę z założenia, że im mniej ingerencji tym lepiej i jak mówi, że jest ok to ok i tego się trzymam:)
 
evelinka to super. Cesarka sie nie martw - jak juz sama uslyszalas od nowego lekarza, jestes w rekach specjalisty :)

zuzanka no niestety bywa.. nieraz i na NFZ trafi sie ktos z powolaniem, ale to juz nie za czesto niestety. A skladki nasze płyną na słuzbe zdrowia. Ja tez ciaze prywatnie prowadze, jakos spokojniejsza jestem, i lekarz zawsze ma czas i cierpliwosc do moich pytan i watpliwosci :)
 
reklama
Ja mam wizyty podobnie jak nina - lekarz uważa, że lepiej nie przesadzać z USG, ale na chwilkę zawsze sprawdzi, czy serduszko bije i jest OK. Moim zdaniem to jest OK chociaż pewnie chciałabym jak inne dziewczyny wiedzieć bardziej na bieżąco ile malutka teraz waży.
 
Do góry