reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

Jouluatto nie denerwuj się Kochana jeszcze ma troszkę czasu i może się podniesie:) A gdyby nie to są jakieś inne konsekwencje tego czy tylko poród przez cc ?
 
reklama
Edysiek, dzieki :)

Kroczek, na razie konsekwencje sa tylko takie ze mam raczej lezec niz chodzic, nie schylac sie bez potrzeby i nie dzwigac. Poza tym gin mowila, ze mam uwazac na skurcze, bo w mojej sytuacji nie powinno sie dopuscic do rozpoczecia porodu naturalnego, wiec o ile nie bedzie zmiany pozycji lozyska zalecalaby cesarke po ukonczeniu 35tc. Mnie sama cesarka nie przeraza, bardziej to ze moga mnie w szpitalu probowac przymuszac do porodu naturalnego mimo wskazania do cc...
 
Och no Jouluatto to faktycznie nie jest fajna perspektywa:( To teraz tylko trzymać kciuki żeby się jednak jeszcze podniosło. Kuciuków niebawem zabraknie na nas wszystkie:)) A gin nie może wypisać skierowania na cesarkę? tak jak masz od innych specjalistów. Wiem że to kombinowanie ale może wynalazłabyś sobie jakieś schorzenie które potwierdziłby jakiś specjalista i wystawił skierowanie. Moja bratowa rodzila w sierpniu i dostala takiej wysypki ze juz to pozwolilo jej m.in. rodzic przez cc bo dermstolog wystawil skierowanie.

A wogóle to już wiesz ggdzie będziesz rodziła? 35t to troszke wczesnie chyba
 
Edysiek, to super wieści, jeśli chodzi o łożysko!!!!!
Jouluatto, życzę CI by się podniosło b.konkretnie. Najważniejsze żeby usg robił ten sam lekarz na tym samym sprzęcie. Nie pozwolą rodzic naturalnie jak nisko jest łożysko, gdyż to za duże ryzyko dla dziecka.
 
ja też miałam nisko łożysko-do tego stopnia, że przy ujściu porobiły mi się żylaki i przez nie plamiłam. W 13 tyg gin powiedział, że do 20 tyg powinno się podnieść( bo jak nie to obowiązkowe leżenie i cc) u mnie na szczęście w 17 tyg było lepiej, a w 21 oznajmił, że mogę zacząć żyć normalnie:-D Tak więc kochana leż, nie schylaj się i nie dźwigaj!!!!!!
A przy łożysku przodującym nie mają wyjścia i musza zrobić cc-tak mi mój gin mówił. U mnie i tak cc, więc to byłoby bez różnicy(tak jak obecne miednicowe położenie synia)jedyne co mnie przerażało to prawdopodobienstwo leżenia pod koniec ciąży.....
więc leż leż i jeszcze raz leż i słuchaj gina a wszystko będzie ok:tak:
 
Jakoś dużo cesarek się nam w kwietniu szykuje! Nie będzie tego wielkiego oczekiwania na godzinę zero! Na sierpniówkach chyba była przewaga naturalnych porodów. Oj pamiętam tą nerwówkę, co chwila któraś pisała o skurczach, które po kilku godzinach przechodziły i okazywały się tylko przepowiadającymi. To oczekiwanie i niepewność jest okropna, ale też jakaś fascynująca :-) No ale tak jak pisałyśmy na innym wątku, nieważne w jaki sposób, ważne żeby dzieciaczki przyszły na świat zdrowe i piękne. No a Ty Jouluatte słuchaj gina i leż. Jeśli będzie taka konieczność to na pewno nie będą narażać dziecka na poród naturalny, bo przy łożysku przodującym dochodzi najpierw do oddzielenia łożyska i przez to do niedotlenienia dziecka i krwawienia. A kolejność musi być odwrotna - najpierw zdrowy dzidziuś a potem łożysko.
 
Dzieki za wsparcie dziewczyny :) Leze grzecznie, tylko juz swira dostaje z tej niepewnosci. Niestety znam dwa przypadki w ktorych mimo lozyska przodujacego zmuszali dziewczyny do porodu naturalnego... W jednym przypadku dziecko nie przezylo... A u mnie gin prowadzaca i gin od usg jednoglosnie mowia, ze jak lozysko bedzie polozone tak jak teraz to o porodzie naturalnym nie ma mowy. Natomiast lekarz na IP po obejrzeniu zdjec stwierdzil, cytuje "tak nie wyglada lozysko przodujace, wymysla sobie pani"... Tydzien pozniej mialam usg i moj gin sie pukal w czolo prawie jak mu to powtorzylam... No ale na izbie przyjec niestety cholera wie na jakiego polglowka moge znowu trafic jak przyjdzie do podejmowania decyzji :/
Szczegolnie ze wskazanie bede miala wypisane przez prywatna gin, nie ze szpitala...


Kroczek tez mi sie wydaje, ze ten 35tc to wczesnie, ale gin mowila, ze wlasnie wtedy chce podjac ostateczna decyzje, bo wolalaby zeby nie doszlo do nawet pierwszej fazy porodu naturalnego w moim przypadku. Wiec pewnie jesli uzna ze to jednak jeszcze nie czas to troche poczekamy z zabiegiem. Ale liczyc sie z ewentualnoscia cc w 35tc kazala, a i gin od USG o tym wspominal.
 
Jouluatto ja też na ostatnią wizytę pójdę do ordynatora danego szpitala prywatnie i rozmówię się z nim. Ja też mam takie obawy że nie prowadzi mnie żaden lekarz ze szpitala i mimo skierowania które będę miała boję się że zmuszą mnie do porodu nat lub za późno zrobią cesarkę i zacznie się poród naturalny a u mnie z tymi biodrami też nie ma takiej opcji:((

Ale myślę że warto wybrać się prywatnie do ordynatora i wszystko wcześniej wyjaśnić:)) Będzie dobrze i uszy do góry kanapowa koleżanko:))
 
Dlatego ja od początku chodzę do ordynatorki szpitala w którym będę rodziła. Jej pieczątki w karcie ciąży znacząco podnoszą jakość opieki medycznej ;) zwłaszcza że chcę cc to mam pewność że nikt nie sprzeciwi się jej.
 
reklama
Viltutti i bardzo dobre podejście :tak:
Gdybym szukała lekarza typowo do prowadzenia ciąźy to pewnie też bym tak wybrała bo wygodniej:))

Jednak ja lecze się już ładnych parę lat, na dzidzię czekaliśmy prawie 7 lat i w tym czasie obskoczyłam wielu lekarzy dlatego jak w końcu znalazłam tego odpowiedniego to się go trzymam bo on zna moją historię i ufam że poprowadzi ciążę do samego końca i gdybym spała na pieniądzach to zapłaciłabym za poród w którejś z tych prywatnych klinik w których robi zabiegi:))
 
Do góry