reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

reklama
Wagą to akurat najmniej się przejmuję, Smiać mi się chce bo jeszcze miesiąć temu zastanawialam się czy za mało nie ważę.

Dagmar masz rację, nie ważne co będzie i tak już je kochamy strasznie mocno :-):-):-) Tylko szkoda mi, że nie wiem jak do brzuszka mówić. I tak zwyklę mówię w formie żeńskiej pewnie z przyzwyczajenia,

Już trochę ochłonęłam.

A co do podglądania to nie wiem czy jeszcze przed świętami nie pójdę na USG 3D.
 
Hej dziewczynki:)
Ja wczoraj byłam na drugim połówkowym - pierwsze prywatnie i mega dokładnie, drugie tak jak myślałam odrobinę krótsze:)
Ale i tak super było po dwóch tygodniach stworka popodglądać:-) no i zmienił się lekarz wykonujący usg - teraz jest młoda babka i jakoś tak bardziej towarzysko się zrobiło:p
W związku z tym, że nie chcę znać płci spytała jakie mam przeczucie bo u niej się sprawdziło he he he
no to powiedziałam, że na synka - ciekawe czy się sprawdzi (no i nie obrażę się jeśli nie:tak:).
Poza tym po raz pierwszy usłyszałam, że kategorycznie mam się domagać skierowania na cesarkę w 38 tygodniu - ciekawe co na to moja ginka. Pierwsza, do której chodziłam, mówiła o porodzie naturalnym. Rozchorowała się i zmieniłam (nadal na nfz i w tej samej przychodni) i ta już bardziej się skłania. ale zasugerowała, że w szpitalu zdecydują. To jest moje zmora od początku - przyjdzie mi się po nowym roku tułać po lekarzach i szukać takiego co skierowanie da. brrr
Szkoda, ze ta co USG robiła nie przyjmuje prywatnie:-(
Chociaż nabrałam nadziei po tym co od niej usłyszałam - bo reszta lekarzy mam wrażenie bagatelizuje i spychologię uprawia
No to się wyżaliłam...ale tak ogólnie to jestem happy!
 
Hej dziewczynki:)
Ja wczoraj byłam na drugim połówkowym - pierwsze prywatnie i mega dokładnie, drugie tak jak myślałam odrobinę krótsze:)
Ale i tak super było po dwóch tygodniach stworka popodglądać:-) no i zmienił się lekarz wykonujący usg - teraz jest młoda babka i jakoś tak bardziej towarzysko się zrobiło:p
W związku z tym, że nie chcę znać płci spytała jakie mam przeczucie bo u niej się sprawdziło he he he
no to powiedziałam, że na synka - ciekawe czy się sprawdzi (no i nie obrażę się jeśli nie:tak:).
Poza tym po raz pierwszy usłyszałam, że kategorycznie mam się domagać skierowania na cesarkę w 38 tygodniu - ciekawe co na to moja ginka. Pierwsza, do której chodziłam, mówiła o porodzie naturalnym. Rozchorowała się i zmieniłam (nadal na nfz i w tej samej przychodni) i ta już bardziej się skłania. ale zasugerowała, że w szpitalu zdecydują. To jest moje zmora od początku - przyjdzie mi się po nowym roku tułać po lekarzach i szukać takiego co skierowanie da. brrr
Szkoda, ze ta co USG robiła nie przyjmuje prywatnie:-(
Chociaż nabrałam nadziei po tym co od niej usłyszałam - bo reszta lekarzy mam wrażenie bagatelizuje i spychologię uprawia
No to się wyżaliłam...ale tak ogólnie to jestem happy!

ale ci fajnie, ja chyba też się skuszę po nowym roku, po podglądam sobie jeszcze troszkę :)
 
Edysiek- no to teraz wypoczywaj ile możesz a dzieciątko tajemnicze, moze następnym razem się ujawni.

Truskawkowa- nie gniewaj się ale się uśmiechnęłam pod nosem na wieść że szwagierce tak wyszło. Taka jakaś solidarnosć mniej lubianych synowych się we mnie odezwała;-).
Ja z kolei przed chwilką naskoczyłam na męża mojej teściowej bo mi co chwilkę stęka że córka będzie. Od początku ciąży tak mnie meczy że on to jest pewien i jak im dzisiaj powiedziałam ze chyba córka to normalnie dumny jak paw ze dobrze wykrakał. I stwierdził że teraz dopiero będziemy pełnowartościową rodziną:wściekła/y:nosz k...a a jak był by syn to co niepełnowartościowa rodzina. Już mnie tak wkurzył ze mu powiedziałam zeby przestał z tą córka bo jak się urodzi chłopak to mu głupio będzie ze mi cała ciąże tak gadał. Poniosły mnie hormony ale ja jestem uczulona na tym punkcie. w rodzinie męża to jest jakiś kult dziewczynek jak sie rodzą chłopcy to tak jakoś dla nich mniej fajnie. Pamiętam jak sie w 1 ciąży pochwaliłam teściowej ze będzie chłopiec to ze smutkiem w głosię zapytała: I co? cieszycie się??? bez komentarza.
aaa no i dodam ze oczywiscie wyszłam na najgorszą bo Tadziu-mąż teściowej zupełnie stracił humor i sie nie odzywał do końca wizyty a teściowa siedział przy nim i mu do ucha ciuciała: "coo??? przykro Ci że ci tak powiedziała???:eek:


echhh się wygadałam

Moi pas- chyba jako jedyna na forum nie chcesz znać płci, ciekawe czy przypuszczenia się sprawdzą tak czy siak bedziesz miała niespodziankę.
 
Witam sie i ja po polowkowym:-) wszystko wyglada wporzadku, waga 375g dlugosc 15 cm;-) no i bedzie dziewczynka:-D ale taka uparta wiercipieta ze pol godziny zajelo mierzenie jej, kladlam sie z boku na bok zeby lekarka mogla cokolwiek zobaczyc,nastepne usg w lutym.:tak:
 
Edysiek- no to teraz wypoczywaj ile możesz a dzieciątko tajemnicze, moze następnym razem się ujawni.

Truskawkowa- nie gniewaj się ale się uśmiechnęłam pod nosem na wieść że szwagierce tak wyszło. Taka jakaś solidarnosć mniej lubianych synowych się we mnie odezwała;-).
Ja z kolei przed chwilką naskoczyłam na męża mojej teściowej bo mi co chwilkę stęka że córka będzie. Od początku ciąży tak mnie meczy że on to jest pewien i jak im dzisiaj powiedziałam ze chyba córka to normalnie dumny jak paw ze dobrze wykrakał. I stwierdził że teraz dopiero będziemy pełnowartościową rodziną:wściekła/y:nosz k...a a jak był by syn to co niepełnowartościowa rodzina. Już mnie tak wkurzył ze mu powiedziałam zeby przestał z tą córka bo jak się urodzi chłopak to mu głupio będzie ze mi cała ciąże tak gadał. Poniosły mnie hormony ale ja jestem uczulona na tym punkcie. w rodzinie męża to jest jakiś kult dziewczynek jak sie rodzą chłopcy to tak jakoś dla nich mniej fajnie. Pamiętam jak sie w 1 ciąży pochwaliłam teściowej ze będzie chłopiec to ze smutkiem w głosię zapytała: I co? cieszycie się??? bez komentarza.
aaa no i dodam ze oczywiscie wyszłam na najgorszą bo Tadziu-mąż teściowej zupełnie stracił humor i sie nie odzywał do końca wizyty a teściowa siedział przy nim i mu do ucha ciuciała: "coo??? przykro Ci że ci tak powiedziała???:eek:


echhh się wygadałam

Moi pas- chyba jako jedyna na forum nie chcesz znać płci, ciekawe czy przypuszczenia się sprawdzą tak czy siak bedziesz miała niespodziankę.

no przepraszam, padłam :O nie wiem co napisać "pełnowartościowa rodzina"- znaczy jaka :O

Witam sie i ja po polowkowym:-) wszystko wyglada wporzadku, waga 375g dlugosc 15 cm;-) no i bedzie dziewczynka:-D ale taka uparta wiercipieta ze pol godziny zajelo mierzenie jej, kladlam sie z boku na bok zeby lekarka mogla cokolwiek zobaczyc,nastepne usg w lutym.:tak:

No to pięknie :)

Witam :)
Byłam wczoraj na drugim usg połówkowym, dziecko dobrze się rozwija, waży ok 685 g, wiek określił na 24 tydzień, zaś położenie jest podłużne główkowe w ustawieniu 1. Ogólnie nie kazał się niczym martwić, rozmawialiśmy trochę z lekarzem, wspomniałam że za tydzień mamy echo serduszka. Jakoś mniej się boję po rozmowie z lekarzem, uspokoiłam się trochę bo ja nie czuję tak wyraźnie ruchów jak inni, i miałam w związku z tym smutniejsze dni.Ale lekarz mówi że tak jeszcze na razie może być.
Acha tylko nieraz czuje jakby mnie kopało w pęcherz na dole, a ja z tego co rozumiem to na dole mam główkę dziecka, myślałam że się odwróciło i kopie mnie nóżką, a teraz nie wiem co czuję :-D Czekam na bardziej wyraźniejsze ruchy by móc określić :-)
Lekarz w opisie usg napisał też : "uwidoczniono narządy płciowe męskie płodu" :-)

rączka, to jest rączka :D
 
ola10 - no to mój mąłż mnie namówił - bo chce mieć więcej emocji he he he
ale już mi z tym ok i cieszę się na niespodziankę - tylko problem z mówieniem o/do dziecka - na razie jest bobo, bobuś:)
A takim głupim gadaniem to się w ogóle nie przejmuj, i szczerości się swojej też nie wstydź - trzeba takich ludzi temperować:tak:
kroczek_k nie wiem sama czy mówiłam - ja jestem podwójna (macica, szyjka) i mam przegrodę również. Przed ciążą jak chodziłam do gina to mówił, że w przypadku ciąży cesarka z "urzędu", a teraz każdy zlewa i mówi, że mogę rodzić naturalnie...


niunia12a, Nieznajoma1979 gratulacje:)
 
reklama
Misiarska,fajne ujęcie dwóch główek. :-D

Dr Laber, dr Rut, dr Banderska - Ci na pewno. :-)

Niunia,czyli też parka! Super! Gratulacje ogroooooooooomne! :-D

Edysiek,dowiecie się najpóźniej w kwietniu. :-p
 
Do góry