Piękne fotki.
ja wczoraj po wizycie padłam więc nie podzieliłam się dobrymi wiadomościami.
Dziodzia super, spało na pocżatku badania więc pomiarki dało rade szybko zrobić. przeziorność karkowa 1:1,kości nosowe 1,5mmserduszko 164u/min., a samo dziecko nie wiem ile ma ale wiek ciązy wskazuje 12+1, 12+4.
Chyba będzie mały, bo lekarz bardziej by się ku tej płci skłaniał, ale to za wcześnie na takie wiadomości, więc zbytnio nie biorę do siebie.
Jak zobaczyłam dzidzię to łęzka się zakręciła, takie bezbronne chude maleństwo, więc dziś coś zaczynam w siebie wciskać, byle mandrynkę, trochę zupki, no i kanapka z mc bo to co mpoge jeść, reszta nie wchodzi, zero apetytu musze zrobić badania bo chyba mam anemię. W trakcie antybiotyków nie mogę przyjmować witamin , ale jak tylko skończę duomox od razu zafunduję sobie porcję witamin, narazie staram się cokolwiek więcej jeść. Wasze maluszki też wydawały się takie chudziudkie?
ja wczoraj po wizycie padłam więc nie podzieliłam się dobrymi wiadomościami.
Dziodzia super, spało na pocżatku badania więc pomiarki dało rade szybko zrobić. przeziorność karkowa 1:1,kości nosowe 1,5mmserduszko 164u/min., a samo dziecko nie wiem ile ma ale wiek ciązy wskazuje 12+1, 12+4.
Chyba będzie mały, bo lekarz bardziej by się ku tej płci skłaniał, ale to za wcześnie na takie wiadomości, więc zbytnio nie biorę do siebie.
Jak zobaczyłam dzidzię to łęzka się zakręciła, takie bezbronne chude maleństwo, więc dziś coś zaczynam w siebie wciskać, byle mandrynkę, trochę zupki, no i kanapka z mc bo to co mpoge jeść, reszta nie wchodzi, zero apetytu musze zrobić badania bo chyba mam anemię. W trakcie antybiotyków nie mogę przyjmować witamin , ale jak tylko skończę duomox od razu zafunduję sobie porcję witamin, narazie staram się cokolwiek więcej jeść. Wasze maluszki też wydawały się takie chudziudkie?