reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyta u pediatry-raport

reklama
Trzymamy kciuki za Adasia, niech nie daje sobie sprzedać choróbska! Wy też za długo nie chorujcie!


AsiaM pisze:
A ja wczoraj wybrałam się z Alą do przychodni, żeby ją zważyć- jest 6580 gram. Czyli przez pięć miesięcy Ala nawet nie podwoiła wagi urodzeniowej. Pewnie zamierza być w przyszłości modelką ;D

Małgosia oczywiście jest największym chuderlaczkiem w dzielnicy i na forum. Waży 5,65kg (ur. 3,10kg...) i ma ok. 65cm. Ale pytam: jak tatuś ma 162cm i waży 49kg, to jak ma wyglądać córeczka?
 
Trzymamy się! Dziękujemy za życzenia powrotu do zdrowia! Adaś narazie się nie daje (dzisiaj wrąbał cały słoiczek dyni z ziemniaczkami- nie może być chory :laugh:), a i mnie jest coraz lepiej.
 
A Macius przez ten katarek zrobił sie nie mozliwy chce zeby go tylko nosic ;)
Podoba mi sie jak kaszle ale smoczka nie chce wypluc, smiesznie to wyglada :D
 
zdenerwowałam się trochę na lekarza rodzinnego dzis.
Otóż, Kamil kaszlał i miał katar, a nie mogłam pójść z nim do pediatry do którego zawsze z nim chodzę(do dziś go nie było), więc poszłam do rodzinnego w poniedzałek. powiedział ze to nic takiego, że może alergiczne, dał jakiś syropek i tyle. Ale z dzieckiem było coraz gorzej i dziś poszłam do pediaty bo wrócił. i okazało się że jest to zapalenie oskrzeli i już trochę dłógo trwa i przeszło na pnie płucne :(. Jak to usłyszałam to miałam ochotę tego rodzinnego wykastrować.
No i mamy teraz antybiotyki i inne leki i czekamy na zdrowie...

a waga 6300. Za miesiąc przybrał niecałe 300g, to chyba nie za dużo, ale urósł tez tylko 1 centymetr.
 
Elusia,eg powodzenia :)
my bylismy u pediatry przedwczoraj i Wikusia waży 7530 :)
narazie nie mamy podawac nic oprocz piersi i mleka 2 razy-jak jestem w pracy
poza tym ok
szczepienie było 5 w 1
prawie nie płakała,wiec dzielna jest :)
 
Elusia mnie chyba by szlag trafił na takiego lekarza ( chodzi mi o rodzinnego) w kazdym razie zyczymy powrotu do zdrówka :D
 
Na wielkanocnym stole
baba się rozpycha,
mówiąc do mazurka:
"Ale jestem pycha".
A mazurek prycha
do czekoladowych kurek:
"To jasne jak słońce,
że jam lepszy
od początku po końce."
Jajka bardzo się zgniewały,
mazurkowi przyganiały:
"Każdy powie,
że jajko na zdrowie,
mazurek niedobry!"
Odezwał się zza firanek
okienny papierowy baranek:
"Przestańcie sobie przyganiać.
Bardzo was proszę.
Bo kurki zjem po trosze,
a jajka całe na twardo.
Przysiegam na palmę
z kokardą.
Palmy się pogniewały...
I oto nasz wierszyk cały.
 
reklama
Byliśmy dzisiaj u neurologa. Pani doktor stwierdziła, że Adaś ma umiejętności 7-8 miesięcznego dziecka. No to jesteśmy dumni! ;)
 
Do góry