- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Dziewczyny, musze się podzielić wieściami, bo pęknę! :laugh: Poszłam nadprogramowo do lekarza, dla uspokojenia, bo w nocy z czwartku na piątek dokuczały mi pobolewania brzuszka i uczucie zwiekszonego ciśnienia w okolicach maluszka, a od wczoraj nie czułam ani razu, żeby się ruszało. Wierząc, że wszystko jest OK, ale po co się denerwować, poszłam dziś - i wszystko jest w porządeczku. Możecie sobie wyobrazić jak nikt inny, jak mi ulżyło!!! Maleństwo jest bardzo "żywotne", jak to ładnie ujął lekarz, fika ile wlezie i ... to jest dziewczynusia!!!! Juhu!!! ;D Jak my się cieszymy! Widziałam dość dokładnie - nie że brakuje pewnych wypukłości, tylko szpareczkę w całej mikroskopijnej okazałości.
Z tych radości od dwóch godzin nie mogę sobie miejsca znaleźć. ;D ;D ;D
Wszystkim mamom życzę takich przeżyć
magduśka
Z tych radości od dwóch godzin nie mogę sobie miejsca znaleźć. ;D ;D ;D
Wszystkim mamom życzę takich przeżyć
magduśka
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Magdyśka gratuluję dziewczynki i cieszę się, że wszystko ok.
reklama
Hejka!
Cieszę się z pomyślnych wieści po wizytach w gabinecie. Ja przed piątkową wizytą miałam małego pietra, bo maluch był spokojny, twardniał mi brzuch i bolało mnie w boku w podbrzusiu. Ale pan doktor rozwiał moje wątpliwości po badaniu ginekologicznym i usg. Wszystko w jak najlepszym porządku, bóle podbrzucha to normalkaa, bo macica się rozrasta, wiązadła i te sprawy, twardnieć brzusio juz zaczyna powoli, to macica przygotowuje się do wypełnienia swojego ostatniego zadania, jeżeli twardnieje brzuch nie za często i nie towarzyszy temu ból to wszystko oki. Pan zbadał mnie i stwierdził szyjka macicy dłuuuuuga, twarda i zamknięta, więc tylko sie cieszyć.
A ze Małego nie czuć to wcale się nie dziwię, jak zobaczyłam co On wyprawia w swoim domku. Leżał na brzuchu z wypiętym kocim grzbietem i zarazem wypinał nam swoją dupcię , wszystkie łapki i nóżki podwinięte, głową przytulił się do żoładka i słuchał jak soki trawienne przerabiają maminy zjdzony obiadek. Co za upodobanie????Dziwny typ melomana, myśle że będzie fanem muzyki jazzowej,hi,hi! Posłuchaliśmy serduszka, bije jak dzwon A no i pan doktor pokazała nam co ma między nóżkami. Jest pewne na 100%, ze to chłopak, widzieliśmy na własne oczy Wyssysa ze mnie ile się da dlatego moje wyniki nie były najlepsze, ale to nic to się da!Pan powiedział, ze dzidzia ile potrzebuje tyle wyiągnie a ja uzzupełniam wszystkie minerałay,no to pa!
Cieszę się z pomyślnych wieści po wizytach w gabinecie. Ja przed piątkową wizytą miałam małego pietra, bo maluch był spokojny, twardniał mi brzuch i bolało mnie w boku w podbrzusiu. Ale pan doktor rozwiał moje wątpliwości po badaniu ginekologicznym i usg. Wszystko w jak najlepszym porządku, bóle podbrzucha to normalkaa, bo macica się rozrasta, wiązadła i te sprawy, twardnieć brzusio juz zaczyna powoli, to macica przygotowuje się do wypełnienia swojego ostatniego zadania, jeżeli twardnieje brzuch nie za często i nie towarzyszy temu ból to wszystko oki. Pan zbadał mnie i stwierdził szyjka macicy dłuuuuuga, twarda i zamknięta, więc tylko sie cieszyć.
A ze Małego nie czuć to wcale się nie dziwię, jak zobaczyłam co On wyprawia w swoim domku. Leżał na brzuchu z wypiętym kocim grzbietem i zarazem wypinał nam swoją dupcię , wszystkie łapki i nóżki podwinięte, głową przytulił się do żoładka i słuchał jak soki trawienne przerabiają maminy zjdzony obiadek. Co za upodobanie????Dziwny typ melomana, myśle że będzie fanem muzyki jazzowej,hi,hi! Posłuchaliśmy serduszka, bije jak dzwon A no i pan doktor pokazała nam co ma między nóżkami. Jest pewne na 100%, ze to chłopak, widzieliśmy na własne oczy Wyssysa ze mnie ile się da dlatego moje wyniki nie były najlepsze, ale to nic to się da!Pan powiedział, ze dzidzia ile potrzebuje tyle wyiągnie a ja uzzupełniam wszystkie minerałay,no to pa!
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
Podziel się: