reklama
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
o, byl ktos... :-)
Magdusiek, ja tez "zagubiona" i to wcale nie nieco... szkolne sprawy mnie lekko dobijaja, organizacyjnie i ogolnie jakos nie za pewnie to widze, dlugo by mowic, na razie najbardziej mnie przeraza sprawa religii...
i jeszcze Kamila znow wyslali na tydzien, w miedzyczasie Krystian postanowil gorzej sie poczuc, i jak nie goraczka w weekend, to rozluznienie w kichach... po wakacjach u dziadkow nabawil sie dziur w zebach, a prosilam o umiar w slodyczach...
...Dzwigowa zamknieta ma byc do konca roku, a swetrow bawelnianych w sklepach brak... czy to co pisze ma jeszcze sens?
Magdusiek, ja tez "zagubiona" i to wcale nie nieco... szkolne sprawy mnie lekko dobijaja, organizacyjnie i ogolnie jakos nie za pewnie to widze, dlugo by mowic, na razie najbardziej mnie przeraza sprawa religii...
i jeszcze Kamila znow wyslali na tydzien, w miedzyczasie Krystian postanowil gorzej sie poczuc, i jak nie goraczka w weekend, to rozluznienie w kichach... po wakacjach u dziadkow nabawil sie dziur w zebach, a prosilam o umiar w slodyczach...
...Dzwigowa zamknieta ma byc do konca roku, a swetrow bawelnianych w sklepach brak... czy to co pisze ma jeszcze sens?
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Ma, ma :-)
no to słabo. Dźwigowa mnie tak nie rusza jak przejazd w Ursusie... ale ten mają otworzyć jeszcze we wrześniu, więc jakoś to będzie. Jak otworzą przejazd to będę się wściekać na Dźwigową ;-) że zamknięta.
U nas szkoła ok tylko inaczej trzeba czas organizowac popołudniami, bo jednak Natalia 4 dni chodzi na rano. Religię prowadzi fajna siostra więc na razie (tfu tfu) jest dobrze.
Ja ledwo wstaję, bo dla odmiany Mateuszowi wychodzą czwórki i noce sa do bani. Do tego, ze on wstaje w okolicy 6:00 już się przyzwyczaiłam, ale ostatbnio wstawał koło 5:00 albo i po 4:00, to słabe jednak jest.
no to słabo. Dźwigowa mnie tak nie rusza jak przejazd w Ursusie... ale ten mają otworzyć jeszcze we wrześniu, więc jakoś to będzie. Jak otworzą przejazd to będę się wściekać na Dźwigową ;-) że zamknięta.
U nas szkoła ok tylko inaczej trzeba czas organizowac popołudniami, bo jednak Natalia 4 dni chodzi na rano. Religię prowadzi fajna siostra więc na razie (tfu tfu) jest dobrze.
Ja ledwo wstaję, bo dla odmiany Mateuszowi wychodzą czwórki i noce sa do bani. Do tego, ze on wstaje w okolicy 6:00 już się przyzwyczaiłam, ale ostatbnio wstawał koło 5:00 albo i po 4:00, to słabe jednak jest.
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dzien dobry... :-)
ja sie ta szkola to zupelnie niepotrzebnie przejmuje, Kamil mi to powtarza, sama to wiem, ale nie radze sobie emocjonalnie z ta zmiana i zupelnie nie potrafie pojac dlaczego... przeciez jestem duza dziewczynka i nie ja do tej szkoly chodze... ;-)
tak sobie mysle, ze jutro weekend i chociaz do 6:00 sobie pospie... albo nawet do 6:30, ale to juz bedzie rozpusta...
bylismy na kontroli uszu, plyn sie nie zbiera, sluch ok, ale na tym dobre wiesci sie koncza, bo w dalszym ciagu cos blokuje cisnienie, mozliwe ze trzeci migdal, ale zeby to sprawdzic konieczne jest badanie... sonda przez nos... mam sie umowic telefonicznie, co biore sluchawke to odkladam bo nie daje rady...
....i takie tam.
Magdusiek, ja licze, ze jak Ursus zluzuja i otworza cala Lopuszanska, to gorzej jak jest zima nie bedzie... Kamil studzi moj optymizm...
ja sie ta szkola to zupelnie niepotrzebnie przejmuje, Kamil mi to powtarza, sama to wiem, ale nie radze sobie emocjonalnie z ta zmiana i zupelnie nie potrafie pojac dlaczego... przeciez jestem duza dziewczynka i nie ja do tej szkoly chodze... ;-)
tak sobie mysle, ze jutro weekend i chociaz do 6:00 sobie pospie... albo nawet do 6:30, ale to juz bedzie rozpusta...
bylismy na kontroli uszu, plyn sie nie zbiera, sluch ok, ale na tym dobre wiesci sie koncza, bo w dalszym ciagu cos blokuje cisnienie, mozliwe ze trzeci migdal, ale zeby to sprawdzic konieczne jest badanie... sonda przez nos... mam sie umowic telefonicznie, co biore sluchawke to odkladam bo nie daje rady...
....i takie tam.
Magdusiek, ja licze, ze jak Ursus zluzuja i otworza cala Lopuszanska, to gorzej jak jest zima nie bedzie... Kamil studzi moj optymizm...
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Dla Krystiana wszystkiego najlepszego!!!
Przepraszam, ze spóźnione, ale byłam w Łodzi, bez laptopa ;-)
Widzę, że cisza nastała na dłużej.
Teddy - dobrze, ze płyn sie nie zbiera i że ze słuchem ok. zcała reszta też się poukłada, zobaczysz.
Ja z utęsknieniem czekam na początek zajęć dodatkowych, bo Natalce brakuje.
Spać mi się chce jak nie wiem co, wczoraj położyłam się równo z Mateuszem i całe szczęście, bo wstał o 4:00 jęcząc (czwórki w natarciu, wiem, juz nie pamiętacie, że tak było), jęczał do 5:00, a póxniej juz się podniósł bo zgłodniał.
Piękny weekend spędziłam, byłam z dziećmi w Łodzi, pogoda cudna, za każdym razem upewniam się, że mogłabym tam mieszkać.
Przepraszam, ze spóźnione, ale byłam w Łodzi, bez laptopa ;-)
Widzę, że cisza nastała na dłużej.
Teddy - dobrze, ze płyn sie nie zbiera i że ze słuchem ok. zcała reszta też się poukłada, zobaczysz.
Ja z utęsknieniem czekam na początek zajęć dodatkowych, bo Natalce brakuje.
Spać mi się chce jak nie wiem co, wczoraj położyłam się równo z Mateuszem i całe szczęście, bo wstał o 4:00 jęcząc (czwórki w natarciu, wiem, juz nie pamiętacie, że tak było), jęczał do 5:00, a póxniej juz się podniósł bo zgłodniał.
Piękny weekend spędziłam, byłam z dziećmi w Łodzi, pogoda cudna, za każdym razem upewniam się, że mogłabym tam mieszkać.
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dzien dobry... :-)
...rzeczywiscie cichutko ostatnio...
Magdusiek, dziekujemy za zyczenia...
u nas zajecia dodatkowe powoli sie klaruja... troche nam koliduje pilka z judo, zazebiaja sie o 15 minut, ale to start na razie pewnie cos sie mlodemu odwidzi... bedzie tez chodzil na zajecia z tworczego myslenia i na robotyke...
chyba popelnilam blad z ta zerowka, bo na tle reszty okazuje sie ze dzieciaki z naszego przedszkola moglyby isc nawet do 2 klasy, wiec przy wyrownywaniu roznic moga troche stracic, oby nie za wiele... szkola wyglada inaczej niz nam to obiecywano, w pewnym momencie zrobilo sie bardzo ostro i juz dwojke rodzice zabrali do innych szkol... Krystian ogolnie zadowolony, choc na niektore wiesci jakie przynosi robi mi sie slabo... ehhh
jedynki gorne sie mlodemu ruszaja, jesc nie moze, marudzi, nie chce byc szczerbaty... ;-)
jedna szostka sie wyrzyna ale nieladnie idzie w srodek, bo nie ma miejsca...
ja juz czuje jesien, ciagle chodze spiaca, zasypiam przed 21... rano wstaje jak automat i tak kolo 10 w pracy zastanawiam sie co ja z dzieckiem zrobilam... ;-)
...rzeczywiscie cichutko ostatnio...
Magdusiek, dziekujemy za zyczenia...
u nas zajecia dodatkowe powoli sie klaruja... troche nam koliduje pilka z judo, zazebiaja sie o 15 minut, ale to start na razie pewnie cos sie mlodemu odwidzi... bedzie tez chodzil na zajecia z tworczego myslenia i na robotyke...
chyba popelnilam blad z ta zerowka, bo na tle reszty okazuje sie ze dzieciaki z naszego przedszkola moglyby isc nawet do 2 klasy, wiec przy wyrownywaniu roznic moga troche stracic, oby nie za wiele... szkola wyglada inaczej niz nam to obiecywano, w pewnym momencie zrobilo sie bardzo ostro i juz dwojke rodzice zabrali do innych szkol... Krystian ogolnie zadowolony, choc na niektore wiesci jakie przynosi robi mi sie slabo... ehhh
jedynki gorne sie mlodemu ruszaja, jesc nie moze, marudzi, nie chce byc szczerbaty... ;-)
jedna szostka sie wyrzyna ale nieladnie idzie w srodek, bo nie ma miejsca...
ja juz czuje jesien, ciagle chodze spiaca, zasypiam przed 21... rano wstaje jak automat i tak kolo 10 w pracy zastanawiam sie co ja z dzieckiem zrobilam... ;-)
drzewko
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2005
- Postów
- 1 315
Witajcie,
Wszystkim solenizantom 100 lat!! Magdusiek a ty dzisiaj przypadkiem urodzin nie obchodzisz? Jak tak to Wszystkiego Najlepszego, jak nie to też :-) Wszystkiego Najlepszego. Chciałam napisac więcej ale Mała płacze więc może jutro..
Wszystkim solenizantom 100 lat!! Magdusiek a ty dzisiaj przypadkiem urodzin nie obchodzisz? Jak tak to Wszystkiego Najlepszego, jak nie to też :-) Wszystkiego Najlepszego. Chciałam napisac więcej ale Mała płacze więc może jutro..
wiem, wiem jestem mało systematyczna, ale się pilnuję a potem jakoś tak wychodzi, że nie piszę. proszę o wybaczenie
u nas rok szkolny nadal zerówkowy, ale w szkole więc moje dziecię czuje się bardzo odpowiedzialnie. Młodszy zaczął przedszkole i jakoś też idzie :-)
na razie tylko dopadają nas wirusówki i tak trochę siedzimy w domu trochę w szkole.
Ja w końcu po roku wracam do pracy - totalna zmiana branży i stylu pracy. Hehehe mam nadzieję, że dam radę :-)
Wszystkim solenizantom STO LAT !!!! Boże to już 6 lat.
Ale teraz jak patrze na Was mamusie maluszków - magdusiek, drzewko ( gratulacje gratulacje !!!) to jestem pełna podziwu . Już zapomniałam jak to było i myślę sobie, że to jakaś nadludzka siła jest w Was. Myślę sobie, że chyba nie byłam do końca świadoma jak to jest z drugim dzieckiem i dlatego tak szybko pomyśleliśmy o powiększeniu rodziny;-)Drzewko jak Ty dajesz radę organizacyjnie z 3 maluchów ?
A tak na marginesie- to miał ktoś z Was problemy z dzieckiem z tzw 3 migdałkiem albo oddychaniem wiecznym przez buzie bez migdałka ?
u nas rok szkolny nadal zerówkowy, ale w szkole więc moje dziecię czuje się bardzo odpowiedzialnie. Młodszy zaczął przedszkole i jakoś też idzie :-)
na razie tylko dopadają nas wirusówki i tak trochę siedzimy w domu trochę w szkole.
Ja w końcu po roku wracam do pracy - totalna zmiana branży i stylu pracy. Hehehe mam nadzieję, że dam radę :-)
Wszystkim solenizantom STO LAT !!!! Boże to już 6 lat.
Ale teraz jak patrze na Was mamusie maluszków - magdusiek, drzewko ( gratulacje gratulacje !!!) to jestem pełna podziwu . Już zapomniałam jak to było i myślę sobie, że to jakaś nadludzka siła jest w Was. Myślę sobie, że chyba nie byłam do końca świadoma jak to jest z drugim dzieckiem i dlatego tak szybko pomyśleliśmy o powiększeniu rodziny;-)Drzewko jak Ty dajesz radę organizacyjnie z 3 maluchów ?
A tak na marginesie- to miał ktoś z Was problemy z dzieckiem z tzw 3 migdałkiem albo oddychaniem wiecznym przez buzie bez migdałka ?
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
dzień dobry
matko, cicho i w ogóle jakoś tak dziwnie...
Lindsay - no nareszcie jesteś! Z pracą dasz radę, jestem pewna. Pisz co jeszcze u Was!
Ja mam dzień lenia, nic mi się nie chce, odwiozłam Natalię, wróciłam, wywaliłam jakies detale, a teraz piję kawę i udaję, że nie widzę bałaganu.
Ide dziś do dentysty, w godzinei największych korków będe wracała, mam nadzieję, że Natalia nie będzie miała zbyt dużo zadane, bo dzisiaj miała problem ze wstaniem - moja wina, zajęłam się sobą to i panna latała do późna.
matko, cicho i w ogóle jakoś tak dziwnie...
Lindsay - no nareszcie jesteś! Z pracą dasz radę, jestem pewna. Pisz co jeszcze u Was!
Ja mam dzień lenia, nic mi się nie chce, odwiozłam Natalię, wróciłam, wywaliłam jakies detale, a teraz piję kawę i udaję, że nie widzę bałaganu.
Ide dziś do dentysty, w godzinei największych korków będe wracała, mam nadzieję, że Natalia nie będzie miała zbyt dużo zadane, bo dzisiaj miała problem ze wstaniem - moja wina, zajęłam się sobą to i panna latała do późna.
reklama
cicho tu cicho ..
ja po pierwszych dwóch tygodniach nowej pracy i włączyło się prawo serii- wszyscy chorzy łącznie ze mną, babcia idzie do szpitala, szkolenie za szkoleniem itp. Czekam aż minie miesiąc i mam nadzieję, że wszystko wróci do normy
u mojego syna starszego po trzech latach szukania wyszła w końcu (sic !) alergia na pleśń. Ale dopiero po takim badaniu o którym pierwszy raz słyszałam, a w ciemię bita nie jestem w tych medycznych sprawach. no i teraz obkurczamy migdał i moje dziecko w końcu ma apetyt , śpi i się wysypia i ma nawet dobry nastrój rano cóż więcej chcieć
ja po pierwszych dwóch tygodniach nowej pracy i włączyło się prawo serii- wszyscy chorzy łącznie ze mną, babcia idzie do szpitala, szkolenie za szkoleniem itp. Czekam aż minie miesiąc i mam nadzieję, że wszystko wróci do normy
u mojego syna starszego po trzech latach szukania wyszła w końcu (sic !) alergia na pleśń. Ale dopiero po takim badaniu o którym pierwszy raz słyszałam, a w ciemię bita nie jestem w tych medycznych sprawach. no i teraz obkurczamy migdał i moje dziecko w końcu ma apetyt , śpi i się wysypia i ma nawet dobry nastrój rano cóż więcej chcieć
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: