reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam!!

Dzień dobry!
Efunia nie tyle optymizm lekarski, co duże poczucie realizmu ;-)
No to porozkładały nam się dzieci! Myślę, że to przez pogodę, bardzo szybko, wręcz nagle zrobiło się zimno :-( A gdzie ZŁOTA polska jesień? gdzie słoneczko?

A ja wczoraj miałam przemiłe spotkanie z Magduśkiem (bez dzieci dodam!), i bardzo długie, dawno nie wróciłam do domu po 23-ej!!! Dzięki Magda jeszcze raz :-)
Zdecydowanie musimy reaktywować wspólne, grupowe spotakania w realu!!
 
reklama
Dzień dobry!
No to porozkładały nam się dzieci! Myślę, że to przez pogodę, bardzo szybko, wręcz nagle zrobiło się zimno :-( A gdzie ZŁOTA polska jesień? gdzie słoneczko?

quote]
będzie Doxa,bedzie na Boże Narodzenie :-D

ja też się za wami steskniłam w realu i bardzo ,bardzo bym chciała się zobaczyć :tak:
 
Dzien dobry
Potwierdzam - spotkanie bardzo owocne, nareszcie sie nagadałyśmy, trzeba częściej!!! I bardzo dziękuję.

Magda - ja czegoś tu nie rozumiem. Tzn a co rodzina ma wspólnego? I czemu boisz się ich reakcji? Poza wszystkim nie rozumiem też obawy o reakcję męża - na litośc, on w tym nie brał udziału? Dziewczyno, zamęczysz się! Zadbaj o siebie :-)
 
Czesc,
Kasiek Nadia taki wcina rutinoscorbin dla duzych? Niezle.
Efunia jakos mam takie bole czasem, mnie nic nierozklada ale maz narzeka cos na gardlo.
U nas bajka z przedszkolem zakonczona, jak przyszlam po moje dziecko bylo cale zbuczane i nic nie jadlo od rana. I juz zapowiedzial, ze nie pojdzie, ze bylo glupio, ze nie bedzie spac i jesc.
 
Cześć.

Efunia zdrówka dla Tymka. Wiesz przez internet różne wirusy się rozprzestrzeniają, więc wszystko możliwe ;-)

Tusiekn dzięki :-)ale tak sobie myśle że wszystkie jesteśmy dzielne mamy. I to nie tylko jak dzieciaki chorują. Ja najbardziej podziwiem te mamy które pracują i muszą wszystko pogodzić.
Pediatra ma racje i dlatego lepiej jak dziecko będzie się w ten sposób "uodparniać" w przedszkolu i to jak najwcześniej; niż w szkole alb np. w zerówce.

Magda 25
dziewczyny mają racje, nie przejmujcie się rodziną bo to Wasze dzieci i Wasza sprawa. Powiedzieć i tyle. A jak coś nie pasuje to ich problem. A Ty masz przede wszystkim się nie denerwować bo jesteście teraz z dzidzią najważniejsi.

Doxa, Kasiek co racja to racja, pełne poczucie realizmu.:tak:
Zawsze się ktoś znajdzie kto przyprowadzi chore dziecko. Czasem ktoś po prostu nie ma wyjścia ale wydaje mi się że częściej jednak jest. Jarek we wtorek był świadkiem jak rodzic mówił że dziecko kaszle ma katar i gdyby sie cos działo to dzwonic bo mogą w każdej chwili odebrac. Sama miałam kiedyś taki przypadek "prosze dzwonic jakby bo żona w domu to przyjdzie". No comments.

Natalka jakby lepiej nie ma temperatury wiec z antybiotykiem mamy sie wstrzymać (kazała dawać w razie gdyby była temperatura i gorzej ogólnie). To i dobrze bo ja antybiotyk uznaje kiedy nie ma już wyjścia bo jednak osłabiają odporność na jakis czas. Dajemy wiec przeciwzapalnie ibufem a poza tym clemastyne na katar i tantum werde do gardła.
U Adasia katar też jakby mniejszy i już nie kaszle wiec eurespal działa.
Mnie od rana głowa boli napiłam się kawy podziałało chwilke. Katar mniejszy ale dalej wspomagam sie cerrutinem i alitolem.
 
Magdusiek, Doxa Fajnie :-)

Tusiekn Często dzieciom nie podoba się od razu w przedszkolu. Ale to mija. Nie poddawajcie się, będzie dobrze zobaczysz. :tak:
 
Kasiek Natalka też od rana "chcem do przedszkola, poprosie..." i u nas zanosi sie że cały przyszły tydzień niet.
 
Magdusiek nie doczytałaś , albo ja nie za dobrze napisałam, mąż wie i zareagował dobrze tylko ja czaiłam się z przekazaniem mu nowiny, bo nie za bardzo wiedziałam jak to zrobić, więc powiedziałam wprost.
 
reklama
Witajcie kochane, koniecznie musimy się spokać bo tak to ja raz jestem dziesięć nie i nie wiem co się u was dzieje na bieżąco.

My również siedzieliśmy przez ostatnie 3 dni w domu, jednak się nie udało tym razem....

Magda, smutno brzmią Twoje wypowiedzi a przecież powinnaś się cieszyć, życie podjęło przyspieszoną decyzję za Ciebie i już masz z głowy:tak:
Kochana a rodziną się nie przejmuj...Wasze życie, wasze dzieci i dacie radę!!! ....będzie bosko zobaczysz, ciężko pewnie ale bosko. Ja tam Ci bardzo zazdroszczę i mocno trzymam kciuki za synka;-) bo to będzie chłopiec:tak:

Nauczyłam się nie przejmować rodziną, znaczy się rodzicami męża. Od czerwca tyle przez nich przeżyliśmy i przeszliśmy, że dziwię się że nie jestem siwa. Andrzej schudł sporo ponad 10kg więc sobie możecie wyobrazić...
Od tej pory nie istnieje dla mnie coś takiego jak sentymenty wobec rodziny, właściwie to nawet nie moja rodzina. No a już na pewno, nie liczyłabym się z ich zdaniem co do dzieci.

Chorowitkom życzę duuuużo zdrowia i szybkiego powrotu do przedszkoli i do wózków.
 
Do góry