witam!!

[luszka]

Syla no nareszcie zajrzałaś. Iga dzielna dziewczynka. Dużo zdrówka dla Was.
Kasiek skąd ja znam, takie "teorie"? Ale jak mówi Doxa, tak mówią ludzie którzy kompletnie nie mają pojęcia o danym zawodzie.
A co do pampersa to masz racje coś w tym jest bo jakiś czas temu Natala po "napełnieniu" protestowała gdy chciałam jej zdjąć i wyrzucić. Teraz na szczęście bez problemu, bo jak zrobi to od razu informuje.
Efunia racja, dlatego też nie chcę nic na siłę bo wiem że trzymałaby i tydzień gdyby nie dostawała pieluchy.

Kobietki czy moge moim dzieciom podawać środki typu rutinacea albo cerrutin?

Adaś ma katar straszny dostaje wit C i ściągam mu fridą ale słychać że tam zawsze coś zostaje. W dodatku kaszle coraz bardziej zdarza mu sie nawet zwymiotowac od tego kaszlu.
Dobra zbieram sie po Natke do przedszkola bo póki co odbieram ją po obiedzie.
Pa

 

[efunia]

luszka ja nie podawałam nigdy rutinacei tymkowi, ale być moze już można. my dajemy cebion albo jakieś inne kropelki wit c. a jeśli chodzi o wymioty po kaszlu to czasami jest to normalny objaw (tymek miał to samo), ale wiesz ze ja bym tego nie lekceważyła. ja wole na zimne dmuchac i pędze do pediatry z kazdą niepokojącą zmianą ;-)

doxa ja marzę zeby się porządnie wyspać. ale nie udaje mi się polozyc przed 23, a rano chociaz mogłabym z zoska pospac i tak sie zrywam. za krótki dzien dla mnie i noc tez...

 

[Doxa]

Luszka Natalce możesz podawać, jest w syropie, a Adasiowi to nie wiem, ja bym pokazała go lekarzowi.

Efunia oj tak doba jest zdecydowanie za krótka, dla mnie też! Ja zwykle chodzę spać między 24 a 1 i wstaję ok. 7, zdecydowanie za mało snu dla mnie, potrzebuję więcej :-)

 

[Magda25]

Witam!!
Bardzo dawno się nie pojawiałam, same wiecie jak to jest z czasem, raz jest , a raz doba mogłaby twać 48h i też byłaby za krótka. Słuchajcie mam bardzo duży problem, właściwie to powinnam się cieszyć, ale jakoś nie potrafię. Wpadliśmy. Owszem planowaliśmy trzecie dziecko , ale dopiero za jakieś dwa - trzy lata. A tu masz babo- placek. Najgorsze jest to , że tak naprawdę nie wiem kiedy zaszłam , ponieważ okresu po porodzie Marysi nie udało mi się dostać , nadal jest na cycu, nie wiem jak mam ją odstawić od teraz już tylko nocnych karmień, a wiem , że muszę zrobic to jak najszybciej. Może macie jakies doświadczenie w tym temacie? No i dzisiaj mam wizytę u gina , to będę wiedziała ile czasu to ja właściwie w tej ciąży jestem. Jestem po prostu załamana. Na dodatek nie jestem zarejstrowana tylko pracuję na czarno więc stąd mój dołek. Ledwo dałam radę mężowi powiedzieć, ale też nieżle się czaiłam , bo bałam się co on na to. Nie było na szczęście tak żle , ucieszył się choć nie tak bardzo jak przy pierwszej , czy drugiej , bo to jesnak niespodzianka i to taka niezbyt szczęśliwa. Poradzcie.

 

[efunia]

doxa to na pocieszenie ci powiem ze nie wstajesz w nocy :-)

ale nic to. juz prawie 5 miesięcy za nami. niedługo i zośka chyba zacznie nocki przesypiać.

 

[Doxa]

Tak, Efuniu, już niedługo przestaniesz wstawać w nocy i w końcu się wyśpisz. Rany nie wyobrażam sobie teraz tego wstawania, ale jak Oli był malutki to nie miałam problemów i wstawałam, a teraz nie do pomyślenia ... jaki to człowiek wygodny się robi jak nie musi :-)

Magda25 po pierwsze gratulacje! Ubezpieczeniem nie przejmuj się, bo z tego co mi wiadomo (chyba że się coś zmieniło) to ciężarne mają gwarantowaną opiekę, poza tym jeśli Twój mąż pracuje legalnie, to Ty i dzieci macie opiekę z jego ubezpieczenia. Czy już musisz odstawić małą od piersi, to powie Ci lekarz, jeśli tak, to zrób to zdecydownie, od danego momentu koniec i nie poddawaj się, dasz radę!

 

[luszka]

Magda 25 Moje wielkie Gratulacje :-) Z ubezpieczeniem jest chyba tak jak pisze Doxa, ale dla pewności warto się dowiedzieć. Mi ginka kazała odstawić Natalkę gdy zaszłam w ciążę. Karmiłam wtedy 5-6 razy dziennie wiec mówiła że mam to zrobić w ciągu kilku dni do tygodnia żeby nie tak drastycznie. Codziennie było o jedno karmienie mniej i tak w ciągu 6 dni suię udało. No ale z każdym jest inaczej i też myślę, że najlepiej zdecydowanie to zrobić. Trzymam kciuki.

Efunia, Doxa ja też wole dmuchać na zimne i dlatego wczoraj próbowałam zapisać Adasia do lekarza ale niestety nasza pani dr już nie pracuje w tej przychodni a u drugiej preferowanej nie było miejsc. Idziemy dziś po 18 w dodatku do innego lekarza. Nie lubię zmieniać lekarzy.

 

[Doxa]

Pewnie, że lepiej odstawiać stopniowo czyli redukować po jednym karmieniu, ale Magda napisała że już tylko w nocy karmi, więc już można krótkie cięcie zastosować ;-)
Luszka pomyślałam sobie jeszcze, że możesz Adasia oklepywać skoro mu coś tam zalega.

 

[tusiekn]

Witam
Kochane dziecko mi idzie do przedszkola:--) Wiecie same dobrze co czuje wiec co bede pisac, jestem poprostu rozdarta. Poki co integracyjnie pochodzi po kilka godzin zeby sie przyzwyczajal, dzisiaj nawet spoko, ale caly czas patrzyl zeby mnie z oka nie zgubic. Okazalo sie, ze jest tam moja znajoma, nawet moja byla sasiadka. Kurcze....
Magda25 gratulacje! Karmienie powinnas odstawic jak najszybciej, najlepiej porozmawiaj z lekarzem.
Luszka Adasia trzyma dlugo, lepiej idzcie do lekarza, u nas Natek jak mial starszny ropny katar pomimi ze smaral tez kaszlal dlugo i w koncu byla angina, lepiej zaradzic na poczatku moze antybiotykiem. Zdrowka! A Natalce dawaj jak chce pampersa, mowie ci u nas bylo to samo, tylko ze mow jej czesto, ze jest juz duza jak Ty a ty robisz na toalete, moze jakas nagroda? Sproboj sa posadzic i trzymac, moze akurat. Ale nie zmuszaj, u nas to przyszlo z dnia na dzien.
Syla witaj kochana, Iga dzielna z tego co piszesz, zdrowia Wam zycze. Koniecznie czesciej zagladaj.
Efunia ja jeszcze odnosnie siusiaka;-)Jak sie ten balonik robi, wtedy jak mocz juz wychodzi czy podczas sikania? U nas tez jest mala stulejka, ale narazie tylko codziennie czyscimy i cwiczymy.
Powiedzcie mi jeszcze czy te witaminy dzieciakom to podajecie profilaktycznie? I co? Ja tylko cebion i pije vibowit.

 

[luszka]

Doxa oklepywanie też uskuteczniamy. Poza tym od wczoraj smaruję pulmexem. Smaruję też nosek maścią majerankową ale mam czasem wrażenie że po tym ma bardziej. Z Natalą wydaje mi sie że tak samo bylo. Zobaczymy co lekarz powie. Mam nadzieję że nie właduje antybiotyku bez potrzeby tylko jak wyjścia nie będzie.

Tusiekn tylko że Natala wtedy nie da sie posadzić a ja tak jak piszecie nie chcę nic na siłę. Dodam że siusiu sama robi nawet deskę kladzie, potem sie podciąga, myje ręce itp. i namawiać nie trzeba. Wczoraj sobie przypomniał o nocniku. Nie mam pojęcia czemu, ale dzis przeszło.