witam!!

[magdusiek]

Ogródek rodziców :-) by moja komórka Dzięki.

 

[efunia]

witajcie :-)

co za piękna pogoda. az mi lepiej. raz sie tylko zbeczałam dzisiaj. idzie ku lepszemu chyba czy jak

my beztrosko poszliśmy w niedzielę z zofia do lasu, nie przejmując sie kleszczami. nie wpadło mi w ogole do głowy ze moze ją cokolwiek ukąsić. ani ze tymka, który przezywa fascynację sikaniem gdzie popadnie... a powinno, o zgrozo!

 

[mała26]

dzień dobry,
efunia Tymusia na golaska i na przegląd mamusinym okiem! ;-)
no i gratuluje jednego płaczu dziennie! Jest coraz lepiej! hura! ;-) :-)
drzewko Weronika to urodzona modeka!

ja proszę żeby wkońcu zrobiło się cieplutko! Nie pada, na spacer można iść, ale wytrzymać długo się nie da. Wieje jak w kieleckim (hi hi), zimne powietrze. brrrr

 

[magdusiek]

Dzień dobry
Moj katar ma sie wciąz świetnie, wymiękam. Dobrze, ze Kamil dziś w domu, mogę się trochę wyłaczyć.

Drzewko - piękne zdjęcia i cudna Weronika!

 

[efunia]

hej

magduś ty katar a ja jakieś zapalenie cycka. od tych sutków pogryzionych wlazło mi paskudztwo jakieś. pojechałam do gina, dostałam antybiotyk... swietnie, nie ma co. uroki macierzynstwa.

mała przegląd zrobiony, zadnych kleszczy ani nic. a u nas własnie baaardzo ciepło. w związku z tym ja znow nie mogę wyłazić, no bo czemuż miałabym sobie pospacerowac....

 

[magdusiek]

Efuniu, minie, pomśl sobie, ze jeszcze troszkę i wszystko się ustabilizuje.
U nas też ciepło, matko, ja chcę sie lepiej poczuć.

 

[drzewko]

Dzień Dobry, Dziękujemy za komplementy. Magdusiek przesyłam pozytywne fluidy. Efunia, nieprzyjemna sprawa. A my z Filipem kończymy właśnie powolutku, drobnym kroczkiem przygodę z cycem ;-) Witaj wolności!
fakt, cieplutko, co z tego skoro ja od kompa nie odchodzę...

 

[magdusiek]

Drzewko - przy kompie może być też miło :-)

królestwo za kawę!

 

[drzewko]

a Kamil nie zadbał jeszcze o swoją królową? nie przyniósł ci kawy do łóżka? AżESZ!

 

[magdusiek]

NIe, ale zajął się Natalią, zrobił jej śniadanie itd. Ja wstałam w okolicy 10:00... bo w nocy męczył mniekatar i kaszel i inne takie i spac nie mogłam. Więc wiesz, i tak sie czuję jak bogini.