reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Kaszu po pierwsze chyba nie widziałaś BIG brzucha.. a po drugie.. raczej popłakać... że samemu się wygląda jak hipcio hihihi
 
reklama
Cześć,
Ja się poslucham Kaszu i nic już pisać nie będę, ale za to się uśmiecham baaardzo mocno :D
Kawę piję, w weekendy taką mocną z porządnego ekspresu, nie umiem sobie odmówić, w pracy różnie, czasem też taką jak w domu, a czasem rozpuszczalną...
I wiecie co, zaczęłam ostatni tydzień pracy.... fajnie.
 
A ja wczoraj oglądałam jakiś program.. i mówili o nowych badaniach a propos szkodliwości kawy.. i stwierdzono, że kawa jest bardzo wskazana, nawet 4 - 6 filiżanek dziennie... ale tylko po turecku lub z ekspresu ciśnieniowego.. a co ważne dla brzuchatek... można ją pić w ciąży
 
Magdusiek  podziwiam wszystkie jeszcze pracujące dziewczyny. Ja od 6 miesiąca odpuściłam (ponad 40 km w jedną stronę mam do pracy i nie dawałam rady) Ale po prostu nie wiem jak udaje Ci się skupić. Ja nie byłam w stanie.
 
patka pisze:
Magdusiek  podziwiam wszystkie jeszcze pracujące dziewczyny. Ja od 6 miesiąca odpuściłam (ponad 40 km w jedną stronę mam do pracy i nie dawałam rady) Ale po prostu nie wiem jak udaje Ci się skupić. Ja nie byłam w stanie.
Patka, ja po prostu nie mam żadnych dolegliwości ciążowych :) Ale postanowiłam, że przed urodzeniem Natalki chcę odpocząć i dlatego w tym tygodniu kończę z pracą. Tzn. będę sobie dłubała w domu na komputerze, ale to i tak jest praca dodatkowa. No i nie mogę się doczekać wyjazdu. A po powrocie czeka nas szaleństwo w domu - pranie, prasowanie, odbiór wózka, łózeczka i szykowanie na przybycie Malutkiej.
 
Nie mogę nadążyć z czytaniem, tyle dziś stron naprodukowalyście i w tylu wątkach, akurat wtedy gdy ja mam pracę :(
 

dziewczyny jestem u kresu wytrzymalosci nerwowej..... pazdziernik coraz blizej a nie ma dnia zebym w przyplywie paniki nie wylala wiadra lez w ciagu dnia....moj maz mowi ze to hormony ale ja wiem ze to nieprawda tylko obledny wrecz strach.....jak sobie radzicice z przedporodowym strachem????
 
reklama
Shady nie stresuj się tak.. bo to Ci w niczym nie pomoże.. a wiader na łzy może zabraknąć.. Jak mówi moja położna.. "Nie wiadomo kiedy wojna wybuchnie ale dobrze będzie"  ;D Także... ja jestem wyluzowana .. jak po relanium.. którego nie biorę ale objawy są mi znane z opowieści używających tego środka hihihi
 
Do góry